mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 12370
Dołączył(a): 23.04.2002
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 10:34 
Cytuj  
ja tam nie chce za n-lat powiedziec "nie sprobowalem seksu z trzema 20-letnimi azjatkami jednoczesnie" :wink:


_________________
"Trust your heart if the seas catch fire, live by love though the stars walk backward."

****

Posty: 1406
Dołączył(a): 8.06.2005
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 11:04 
Cytuj  
@up

Zbieraj kaskę na wycieczkę i do Bangkoku zapraszam, bo u nas to chyba ciężko 3 na raz Azjatki lekkich obyczajów spotkać


_________________
O.o

****
Avatar użytkownika

Posty: 1588
Dołączył(a): 17.11.2004
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 13:42 
Cytuj  
Brodaty napisał(a):
u nas to chyba ciężko 3 na raz Azjatki lekkich obyczajów spotkać

Może Aldatha ma jakieś znajome wietnamki z baru z "chińszczyzną" świadczące usługi z dostawą do domu ? :lol:


_________________
Obrazek

***

Posty: 755
Dołączył(a): 12.10.2005
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 20:09 
Cytuj  
Zychoo napisał(a):
A ja uwazam, ze sluchanie muzyki klasycznej na koncertach to strata czasu.
Kazdy robi co chce, ale sorry... Wspolczuje tym, ktorzy wola czytac ambitne ksiazki i wychodzic "na pole", zeby obejzec ambitny film (almodovara[tfu] zapewne).

Prawdziwe zycie jest tylko jak mozna jezdzic na hulajnodze od rana do wieczora.

Nie chce za n lat powiedziec: "Mysle, ze w mlodosci nie jezdzilem na hulajnodze:("


Wystawiasz sobie tylko swiadectwo piszac cos takiego...

To indywidualna sprawa, jesli nie przeszkadza ci nalezenie do ten czarnej masy, sleczacej godzinami przed TV, czytajacymi FAKT prosze bardzo...

Gardzisz rzeczami, ktore wymieniles...? Rowniez prosze bardzo... Kazdy jest w zyciu tym kim chce byc. Chcesz byc jednym z wlasnie takich polaczkow przecietniakow, ktorzy do tego typu rozrywek nawet sie nie zblizaja...? Nic mi do tego.
Ja jednak mam nadzieje od takich ludzi trzymac sie jak najdalej.

W uzupelnieniu... Trudno spedzic wiecej niz 3h przed WoW-em mieszkajac w tak zjawiskowym miescie jak Krakow... 8)


Posty: 15
Dołączył(a): 22.05.2006
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 20:29 
Cytuj  
hmm... ostatnio w moim miescie wrescie zawitała pogoda i musze przyznac, ze mimo ze uwazam sie za uzaleznionego to wow przed 22 po prostu nie istnieje i zaobserwowalem (nie tylko u siebie) ze najwieksze "uzaleznienie" wystepuje gdy za oknem jest zimn/pada deszcz/ jest po prostu h*jowo
a co wy o tym sadzicie ? :)

***
Avatar użytkownika

Posty: 18803
Dołączył(a): 26.09.2005
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 20:48 
Cytuj  
WinterS napisał(a):
same jak zemus, ostatni raz logowałem się gdzieś w lutym, ta gra jest po prostu nudna, ile można stracic weekendow żeby miec fioletowe itemki


simo napisał(a):
Wole troche ambitniejsza rozrywke... Isc na dobry film, poczytac sensowna ksiazke, posluchac muzyki klasycznej na koncercie.


Jesli to był twoj cel w tej grze to sie nie dziwie ze piszez o nudzie, nie bede sie powtarzal ale musze, gry mmog to glownie gra z ludzmi, jest cos takiego jak gildie, gdzie mozesz miec znajomych i siedziec czasami na TS/Vent i gadac, a jak ci sie znudzi to zawsze mozesz nawet zorganizowac impreze w realnym swiecie itd
Pisanie ze czlowiek siedzacy przy TV i czytajacy Fakty to polaczek przecietniak jest bardzo elitarne, az zazdroszcie tych wielu koncertow powaznej muzyki, zapewne czujesz sie bardzo dowartosciowany tym i mozesz smialo gnoic przecietnakow.
Zazdroszcie ci simo bo jestes wspanialy ale siedziec przy kompie i pisac na forum polaczkow przcietniakow to chyba ubliza twoje dumie, wiec polecam wyjscie na conajmniej dwa koncerty.

Bzurdny temat, bzdurne odpowiedzi i po co ja tu pisze.... ide na koncert muzyki powaznej, a WoW to nuda i dziwie sie ze tyle ludzi w to gra... hehe moze teraz simo bedzie moim kolega ?

buhahaha


_________________
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die."

**

Posty: 208
Dołączył(a): 21.05.2005
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 20:57 
Cytuj  
Cytuj:
a WoW to nuda i dziwie sie ze tyle ludzi w to gra...



bo na koncertach wszystkie miejsca zajente :lol:


_________________
Obrazek
WoW za free Na globalu !!

******

Posty: 4759
Dołączył(a): 28.01.2004
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 21:05 
Cytuj  
iniemamocni napisał(a):
Cytuj:
a WoW to nuda i dziwie sie ze tyle ludzi w to gra...



bo na koncertach wszystkie miejsca zajente :lol:


zajete


embe napisał(a):
Pisanie ze czlowiek siedzacy przy TV i czytajacy Fakty to polaczek przecietniak jest bardzo elitarne, az zazdroszcie tych wielu koncertow powaznej muzyki, zapewne czujesz sie bardzo dowartosciowany tym i mozesz smialo gnoic przecietnakow.


mozesz mi powiedziec co takiego wartosciowego mozna znalezc w Fakcie.
Poki co mozna znalezc chamstwo, glupote i tania sensacje.
Czlowieka mozna poznac po gazecie ktora czytuje


_________________
Obrazek
"Hope is the first step on the road to disappointment."


Ostatnio edytowano 20 cze 2006, 21:06 przez MagPS, łącznie edytowano 1 raz
*****

Posty: 2872
Dołączył(a): 18.05.2004
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 21:05 
Cytuj  
simo napisał(a):

Wystawiasz sobie tylko swiadectwo piszac cos takiego...

To indywidualna sprawa, jesli nie przeszkadza ci nalezenie do ten czarnej masy, sleczacej godzinami przed TV, czytajacymi FAKT prosze bardzo...

Gardzisz rzeczami, ktore wymieniles...? Rowniez prosze bardzo... Kazdy jest w zyciu tym kim chce byc. Chcesz byc jednym z wlasnie takich polaczkow przecietniakow, ktorzy do tego typu rozrywek nawet sie nie zblizaja...? Nic mi do tego.
Ja jednak mam nadzieje od takich ludzi trzymac sie jak najdalej.

W uzupelnieniu... Trudno spedzic wiecej niz 3h przed WoW-em mieszkajac w tak zjawiskowym miescie jak Krakow... 8)


simo napisał(a):
Nie gram dluzej niz 3 godziny dziennie... Max 4. Jednoczesnie wcale nie mam zajec na studiach kazdego dnia. Mam wiele obowiazkow, dziele konto z bratem, a czasem po prostu wylaczam WoW-a po 2-3h gry nawet jesli mam czas i ochote na wiecej.
Mozna powiedziec, ze gdybym sie uparl to moglbym nawet grac ponad 6 godzin dziennie, ale nie chce.

Wole troche ambitniejsza rozrywke... Isc na dobry film, poczytac sensowna ksiazke, posluchac muzyki klasycznej na koncercie.
Ale tez wyjsc na pole i pograc w pileczke, ogladnac mecze na MS, isc na trening, wyjsc na piwko z kolegami, w dluzsze weekendy wyjechac do domu za miastem...
I jak tu znalezc czas na wiecej niz 3h przy WoW-ie ??

Nie chce za n-lat powiedziec: "czasy mlodosci spedzilem przed komputerem".

Kazdy robi co chce, ale sorry... Dla mnie 7+ dziennie przed komputerem to strata czasu i wspolczuje takim ludziom, ze nie maja innych zainteresowan i sa tak monotematyczni.


Ja pier#$le idź się narcyzować gdzie indziej (najlepiej w samotności) bo czynienie tego na forum publicznym po prostu jest poniżej wszelkiej krytyki i niesmaczne.


_________________
Obrazek

*

Posty: 6259
Dołączył(a): 30.07.2004
Offline
PostNapisane: 20 cze 2006, 22:49 
Cytuj  
simo napisał(a):
Wystawiasz sobie tylko swiadectwo piszac cos takiego...

TO byl tylko test majacy na celu sprawdzic czy rozumiesz najprostsza ironie. Okazuje sie, ze nie. Wobec tego wnoiskuje, ze jestes klocem i chodzisz na ambitne filmy, zeby pokazac jaki jestes elo i gleboki.

Poza tym. Wartosciujac rodzaj przedkladanej nad wszystko rozrywki ocierasz sie o nietolerancje. A to dowod tylko glupoty. Wybacz, ale jestes dla mnie jednym z miliona bucow, ktorzy chodzac na komcerty muzyki powaznej i ogladajac filmy almodovara[tfu] chca pokazac swiatu(i samemu sobie, a raczej przede wszystkim) jacy sa super i trendy. I pewnie jeszcze kreci Cie Andy Warchol i cala reszta jemu podobnych warcholow (podobienstwo slow zamierzone).

ps. Przeczytalem post do konca. Krakow smierdzi i jest brzydki. Bylem dwa razy i jedyne co warto zwiedzic to rynek. Poza tym fabryki, bloki i ogolnie wyglada jak Lodz tudziez Rzeszow.


_________________
Obrazek

****

Posty: 1073
Dołączył(a): 30.01.2005
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 00:26 
Cytuj  
simo napisał(a):
Wystawiasz sobie tylko swiadectwo piszac cos takiego...
To indywidualna sprawa, jesli nie przeszkadza ci nalezenie do ten czarnej masy, sleczacej godzinami przed TV, czytajacymi FAKT prosze bardzo...
Gardzisz rzeczami, ktore wymieniles...? Rowniez prosze bardzo... Kazdy jest w zyciu tym kim chce byc. Chcesz byc jednym z wlasnie takich polaczkow przecietniakow, ktorzy do tego typu rozrywek nawet sie nie zblizaja...? Nic mi do tego.
Ja jednak mam nadzieje od takich ludzi trzymac sie jak najdalej.
W uzupelnieniu... Trudno spedzic wiecej niz 3h przed WoW-em mieszkajac w tak zjawiskowym miescie jak Krakow... 8)


Oho, wychodzi koltunskie poczucie wyzszosci. Prawie jak w Warszawce :) Kurcze, niby taki do przodu a ironii nie zrozumial. No ale widocznie, Zychoo, nie dorosles jeszcze do poziomu ludzi ze stolicy małopolski i twoja ironia jest zbyt prostacka ;)

A TERAZ WSZYSCY RAZEM: FALA NA CZESC SIMO!!!


pozdrawiam

*

Posty: 6259
Dołączył(a): 30.07.2004
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 08:24 
Cytuj  
Logain Darkthorn napisał(a):
A TERAZ WSZYSCY RAZEM: FALA NA CZESC SIMO!!!


\o/


_________________
Obrazek

******
Avatar użytkownika

Posty: 4474
Dołączył(a): 20.11.2001
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 09:01 
Cytuj  
Chciałem coś napisać, ale zauważyłem, że to pogawędki a nie flames. No i jak skasowałem epitety i słowa powszechnie uważane za obraźliwe to zostały mi tylko jakieś krótkie niezrozumiałe burknięcia ;)


_________________
ǝuʍɐqɐz ʇsǝظ ıɯɐbou ʎɹob op ǝıuɐsıd
¡ lɐʇod lɐʇod

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 09:02 
Cytuj  
Znowu piles w pracy? :P

*

Posty: 6259
Dołączył(a): 30.07.2004
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 09:07 
Cytuj  
SwenG napisał(a):
Chciałem coś napisać, ale zauważyłem, że to pogawędki a nie flames. No i jak skasowałem epitety i słowa powszechnie uważane za obraźliwe to zostały mi tylko jakieś krótkie niezrozumiałe burknięcia ;)

Mi zawsze mozesz pojechac w RUNwwsd albo na PM. Wiesz jak to lubie. ;)


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 10:49 
Cytuj  
Hehe kazdy ma rozne zdanie na ten temat. Kiedys myslalem, ze gry sa zajebiste i jak siedze na takim Gothicem 9/24 przez kilka dni to jest ogolnie fajnie. W koncu dochodzisz do etapu, w ktorym jedyna rozrywka to gra. Musisz miec cos do grania, przeskakujesz z jednego mmorpg na drugi jak tylko ci sie nudzi. Sam tego doswiadczylem i uwazam, ze to zalosne. Problem w tym, ze czlowiek wie, ze sa inne rzeczy do zrobienia inne rozrywki ale i tak wybiera gre. Tam latwo byc kims, level i przedmioty albo jak szybko obslugujesz klawiature wyznacza twoja pozycje. W realu trzeba sie ciezko najebac, zeby cos osiagnac. :] Teraz gram w jakies 2-3 tytuly single player rocznie, ostatni mmo to wow jakis czas temu, a nastepny to chyba dopiero WHO. Nie ma co sie oszukiwac, jesli masz prace/nauke i jeszcze chcesz cos znaczyc w mmorpg takim jak wow, eq2 czy co tam jeszcze to nie masz czasu na nic innego. Nie rozwijasz sie, stajesz w miejscu. Imo w mmorpg wybor jest prosty: albo jestes przecietnym graczem, ale czepriesz fun i masz ciekawe zycie poza gra, albo chcesz byc najlepszy i stajesz sie uzaleznionym nolifem. Jak nie umiesz byc jak ten pierwszy przyklad to imo wogole nie warto grac.

***

Posty: 755
Dołączył(a): 12.10.2005
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 12:04 
Cytuj  
Zychoo napisał(a):
TO byl tylko test majacy na celu sprawdzic czy rozumiesz najprostsza ironie. Okazuje sie, ze nie. Wobec tego wnoiskuje, ze jestes klocem i chodzisz na ambitne filmy, zeby pokazac jaki jestes elo i gleboki.

Poza tym. Wartosciujac rodzaj przedkladanej nad wszystko rozrywki ocierasz sie o nietolerancje. A to dowod tylko glupoty. Wybacz, ale jestes dla mnie jednym z miliona bucow, ktorzy chodzac na komcerty muzyki powaznej i ogladajac filmy almodovara[tfu] chca pokazac swiatu(i samemu sobie, a raczej przede wszystkim) jacy sa super i trendy. I pewnie jeszcze kreci Cie Andy Warchol i cala reszta jemu podobnych warcholow (podobienstwo slow zamierzone).

ps. Przeczytalem post do konca. Krakow smierdzi i jest brzydki. Bylem dwa razy i jedyne co warto zwiedzic to rynek. Poza tym fabryki, bloki i ogolnie wyglada jak Lodz tudziez Rzeszow.



Mam dobry ubaw czytajac twoje posty... :lol: Juz drugi raz stawiasz znak rownosci pomiedzy calym ambitnym kinem, a Almodovarem... Jeszcze dodales do tego wszystkiego bogu ducha winnego Andy Warchola... Nie widzisz, jaki jestes smieszny ? :lol: Wyglada jakbys mial jakis kompleks na tle filmow Almodovara bo ja nawet slowem sie o nich nie zajaknalem a ty piszesz juz o tym drugi raz. Moze widziales jakis, nie zrozumiales i teraz sie wyzywasz...
To co robisz to powszechne. Ktos nie ma o czyms pojecia i wypisuje nazwiska, ktore gdzies kiedys uslyszal, nie majac o calej sprawie bladego pojecia.

Inne zarzuty sa po prostu smieszne i proponuje abys odpowiedzial sobie na pytanie dlaczego takie rzeczy cie draznia i wywoluja takie wzburzenie... ?

Co do Krakowa... Coz w tych 8 milionach turystow jakie odwiedzaja moje miasto rocznie, znajdzie sie garstka podobnych tobie, piszaca takie bzdury, dlatego przewaznie nie reagujemy bo jasne jest, ze wynika to z zawisci, z zazdrosci i ze zwyklych ludzkich kompleksow.
Przyznam, ze sam bym sie ich pewnie nabawil mieszkajac w innym malym, srednim czy duzym Polskim miescie, po wizycie w Krakowie i po tym ile jest go w mediach. Mam to szczescie i jestem z tego dumny, podobnie jak tysiace innych Krakowian, ze zyje tu od urodzenia.

To co napisales pokazuje tylko, ze nie zadales sobie nawet trudu zobaczenia Krakowa...
Wieczor na Kazimierzu, zatloczonym rownie jak rynek, ul. Szeroka, dzielnica Zydowska, wspaniale Jazzowe koncerty, Wawel i okolice w tym Klasztor na Skałce, dziesiatki miejsc majacych w sobie historie i ducha JP2, Nigel Kennedy czy John Kent Harrison (rezyser filmu "JP2") i wielu wielu innych znanych ludzi, ktorzy zakochali sie w Krakowie i postanowili tu zostac... Setki klubow, pubow... itd itd itd...
+ takie drobnostki jak to, ze kiedy pytaja cie we wloszech skad jestes, a ty mowisz im Polonia, oni odrazu usmiechnieci odpowiadaja "aaa Cracovia !", + to, ze Krakow ma renome najwiekszej imprezowni w tej czesci Europy co w polaczeniu z setkami zabytkow i starej zabudowy tworzy taaaki klimat, ze ostatnio otworzono specjalna linie lotnicza z helsinkami bo mlodzi Finowie i Skandynawowie chca Krakow bardzo odwiedzic...
blokowiska ? W Hucie zrobione z tego taki biznes, ze na przejazdki w klimacie "PRL-u" obcokrajowcy zapisuja sie na kilka tygodni w przod...

Moglbym jeszcze wymieniac bez konca tylko nie mam na to czasu i jakos mi bardzo nie zalezy czy cie przekonac czy nie bo sam chyba zdajesz sobie sprawe, ze glos jednego frustrata, bo na takiego niestety wyszedles, w tych milionach zadowolonych i setkach tysiecy WRACAJACYCH niczego nie zmieni.
Acha... moze w takim razie utrafie w twoj bardziej prostolinijny gust ?Dla kazdego cos sie znajdzie...zapraszam bo ostatnimi laty pojawilo sie kilka nowych Porsche, Porsche Cayenne S, kilkanascie BMW X5 i Audi A8... A chyba nie musze mowic jakie wrazenie jest gdy starymi uliczkami przejezdza najnowsza, lsniaca, czarna Carrera na KR tablicach, z efektowna, mloda blondyneczka w wielkich, modnych czarnych okularach... zapewne narzeczona jednego z pilkarzy najlepszej polskiej druzyny, mojej ulubionej Wisly Krakow, ktorej obiekty i treningi co dzien odwiedzaja wycieczki dzieciakow z calej polski, a ostatnio rowniez fani z Glasgow...

No wiec zyj sobie w tej swojej pipidowie czy moze w czyms wiekszym, a my idziemy cieszyc sie zyciem, rozpierani duma w jakim miescie mieszkamy i ze wlasnie nielatwo znalezc kogos mowiacego po polsku w centrum Krakowa, Kazimierzu czy innych miejsach o jakich wspomnialem... 8)

Jesli masz jeszcze jakies rzeczowe uwagi na temat mojego miasta chetnie ich wyslucham i z wieksza przyjemnoscia odpisze 8)


Ostatnio edytowano 21 cze 2006, 12:09 przez simo, łącznie edytowano 1 raz
****

Posty: 1073
Dołączył(a): 30.01.2005
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 12:08 
Cytuj  
OMG. A ten nadal nic nie rozumie... :roll:


pozdrawiam

***

Posty: 755
Dołączył(a): 12.10.2005
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 12:11 
Cytuj  
Tu nie ma nic do rozumienia...

Obrazil moje miasto wiec mu przedstawilem jak sprawy wygladaja na prawde, a obrazil moje miasto raczej nie ironicznie wiec nie wiem co mam rozumiec lub nie ?

***
Avatar użytkownika

Posty: 13268
Dołączył(a): 7.11.2004
Offline
PostNapisane: 21 cze 2006, 12:16 
Cytuj  
simo napisał(a):
Obrazil moje miasto wiec mu przedstawilem jak sprawy wygladaja na prawde, a obrazil moje miasto raczej nie ironicznie wiec nie wiem co mam rozumiec lub nie ?

Chodzi o to ze nie zrozumiales pierwszego posta Zycha :F

a to ze:
Krakow smierdzi i jest brzydki. Bylem dwa razy i jedyne co warto zwiedzic to rynek. Poza tym fabryki, bloki i ogolnie wyglada jak Lodz tudziez Rzeszow.
To jego opinia, zreszta dla mnie podobnie, Krakow jest u mnie daleko za Wroclawiem/Poznaniem/Warszawa jezeli chodzi o oferowana rozrywke (powiedzmy ze zwiedzanie mam za soba i chce zajac sie czyms innym). W tej materii Krakow nie dorownuje powyzszym...


_________________
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.