Fabianek napisał(a):
eeeeeeeeeeee Sargeras nie znalem cie od tej strony zawsze jechales po innych ale z kulura ale to co napisales to jestp onizej krytyki. Tracisz nerwy?
Nie tracę nerwów. Udowadniam Zychoowi, że umiem jeździć po kimś z powodu wzrostu, wyglądu, wymowy równie brutalnie, jak on.
Dana napisał(a):
(...)
Zaszło chyba nieporozumienie. Mnie się wydawało, że nawalamy w polityków. Przykład z dziadkiem w Wermachcie byłaluzją do Donalda Tuska. I żeby była jasnośc: nie zaszkodził mu sam fakt krótkotrwałej służby jego dziadka w Wermachcie, ale to, że temu faktowi zaprzeczał.
Dana napisał(a):
A i mój dziadek nie był w Wermahcie, choć wolałbym w Wermahcie niż w PiSie.
Gdybyś sześćdziesiąt parę lat temu w Generalnym Gubernatorstwie twierdził, że jacykolwiek Polacy są gorsi od Wermachtu, to dostałbyś serię od kogoś z AK.
Zychoo napisał(a):
No tez mi sie wydaje ze Sargerasa ponioslo. Czyli prowokacja sie udala.
Szczegolnie, ze ten tekst mnie nie ruszyl za specjalnie. Nie ma polityka w chwili obecnej, w ktorego obronie zabralbym glos.
Donald mnie jebie w rownym stopniu co Kaczor tbh ;] Tyle, ze jest ladniejszy.
Po twoich wypowiedziach w tym topiku mam poważne wątpliwości, co do twojej neutralności.
A poza tym jak ktoś ma z tobą rozmawiać? Najpierw wyprowadzasz atak, a jak pójdzie na ciebie kontratak, to stwierdzasz, że "to była tylko prowokacja".
P.S. Niedługo wiadomości. Idę zobaczyć, co ten wstrętny PiS znowu zepsuł.