a ja lubiłem grindować reputacje ... lubiłem mieć wszędzie exalted xD nie biegałem za itamz tylko grindowałem sobie xD i to ciągle z LF i Blade of the Titans bo świetnie palla w tym wygląda xD

Ja na przyklad. Kilka razy juz dobijalem do 60tki i mi sie nudzilo. Zamienilem WoW na Battlefielda i chyba na razie przy tym zostane. W BFie moge sie zalogowac na godzinke dziennie i dla odprezenia ustrzelic kilku ruskich/talibow, bez potrzeby powiekszania swojego peena itemzorami. Tam kazdy ma to samo, wiec i szanse sa wyrownane. A jedyne co moze powodowac erekcje, to ranga przy ksywce, ale akurat mnie to wali. Gram dla grania, szczerze mowiac.

Hmm dziwne ze ludzie graja dla itemkow czy dla rankinu lub levela(troche wyTIBIowane myslenie)? Czy gry nie sa robione po to zeby dostarczac zabawy a nie stresu czy tez checi posiadania czegos prawda? Ja gram WoW dla czystej zabawy O_o bo uwazam ze to super gra i mozna sie przy niej bawic jak przy W3
UP:
No ja gram F.E.A.R jest rownie fajne jak BF

Gram w wowa od US bety zaczynalem jak miaelm 14 lat szczeniaczek nigdy nie myslaem ze kupie retail 'nie mialem kasy'
Potem kupielmretail mowie na 6 miechow do konca wakacji potem sprzedam na 3-cia klase gimu.
Ofc nie sprzedalem co wiecej zaangazowalem siew honor. Zrobielm grand marshala .

Uwazam ze jak dotad nic nie stracilem. W moim miasteczku za kumpli mialem do wyboru wiesniakow, penerow lub penerow ktorym sie ma.

Ale teraz liceum i w sumie wspaniali kumple nowe mozliwosci i czlowiek sie nie chce mulic.
Sprzedalem moje konto za spora sumke ale po tygodniu zalozylem nowe co z gory widziaelm ze zrobie nie dopuszczalem innej mozliwosci ogolnie przyczyna sprzedazy byla kasa.

Ale teraz mam nazwijmy to dolem w sumie nie wiem czy warto grac. Wiem ze nie bede gral jako casual bo jak grac to o wysoka stawke.


Najlepsze jest to ze nei wiem czy chce skonczyc. Tyle mialem planow, nadziei, kumpli ktorych nie chce zawiesc.

Ale tez nie chce skonczyc na wiesniackiej uczelni w 100k miescie.

Taki potok mysli