1. Naturalnie ze film mozna oceniac po trailerze, jak zna sie aktorow i tworcow + polowe fabuly.
Dwa. Nie kazdy film musi byc kosmicznie zaskakujacy i zakrecony/bardzo gleboki zeby byl fajny.
III. Torblacz-costam: jak musisz ogladac filmy zeby odkrywac w sobie zylke do psychoanalizy to nie pchaj sie w to zle, hollywoodzkie kino ;]
I jak nie chcesz pisac w dzialach, ktore nie dotycza gier - to nie pisz. Wydawaloby sie ze to tak proste ^_^
Cytuj:
Roozter juz stwierdzil, ze bedzie mu sie podobal film, ktorego jeszcze nie wiedzial
Ja np moge ci powiedziec ze zajebiscie mi sie spodoba nast ksiazka pratchetta, ktorej jeszcze nie czytalem. I nawet nei musze ogladac trailerow. Czytam typa odkad mialem z 10 lat i mimo ze nie podejrzewam sie o jasnowidztwo jeszcze nigdy sie nie zawiodlem ;]
[btw: w danii psychologowie daja prozac z lenistwa, kumpel wlasnie dostal po pierwszej wizycie bo powiedzial ze ma depreche ;] Jutro testujemy paczke ;) ]
The Jacket jest smaczny,
Apocalypto soczysty,
Alpha Dog jak goraca czekolada,
Donnie Brasco to mieciutki cycek.