Gokulo napisał(a):
No ja do Signa nie podchodzilem z zadnymi oczekiwaniami. Byla to moja pierwsza czesc serii, trafilem przypadkiem jeszcze w czasach kiedy anime z Kazy sciagalem I rzeczywiscie cos w nim mi sie podoba. Zaden z moich znajomych nie potrafil przy nim wytrzymac tez dluzej ^^; Natomiast mi sie strasznie spodobal. Kwestia gustu moze.
Trochę źle się wyraziłem. Zauroczył mnie pomysł, grafika, design postaci i muzyka. W sumie te zalety, oprócz muzyki ma też późniejsza seria - Roots.
Odrzuciło natomiast tragicznie dużo lazy animation, nawet nie tyle brak akcji co, jakieś takie mało ciekawe jej przedstawienie i tony dialogów, które nie były jednak na tyle ciekawe, żeby nie znudzić. Ale nie przeczę, że komuś by się to mogło spodobać. Co do wspomnianej szansy, to po prostu przez te wszystkie odcinki myślałem sobie "jeszcze ci się spodoba, zobaczysz, jeszcze ci się spodoba". Nie spodobało się ;)
Gokulo napisał(a):
Jesli chodzi o Persone. Narazie staram sie nie oceniac. Rzeczywiscie pierwsze odcinki nie daja najlepiej do myslenia(do Persony 3 sie ogolnie anime nie umywa. Ale jesli chodzi o sposob przywolywania - to Persona 3 odstaje od serii jesli chodzi o uzywanie Evoker's Gun - anime jest bardziej zwiazany z klasyka), ale nie bede skazywal anime na straty po pierwszych odcinkach, bo roznie moze byc.
Domyślam się, że w pierwszych 2 Personach przyzywanie mogło wyglądać podobnie, ale patrząc, jak bardzo ludziom spodobała się idea Evokerów, aż dziw, że nie użyli ich w anime. Szczególnie, że to ponoć to samo miasto, co w 3, tylko X lat później. Chociaż właściwie, młodym Japończykom chyba nie powinno się pokazywać na ekranie telewizora licealistów strzelających sobie w głowy ^^;
Co do serii na razie - wątek kryminalny mnie nudzi, wyciąganie cieni do mnie nie przemawia, a za mało akcji dzieje się w szkole.
Ciekawostka - przez pierwszy odcinek, czy dwa, myślałem, że brat głównego bohatera to jego siostra.