Shadhun_ napisał(a):
Sunshine jest zajebisty , i nie chodzi o sama fabułe która rzeczywiście nie porywa, ledwo co sie trzyma kupy, chodzi o klimat, i o to że juz takie filmy nie powstaja (ogólnie mało było takich filmów o ile pamiętam) , filmy o wyprawach kosmicznych ale bez alienów etc. coś takiego właśnie jak "Odyseja kosmiczna".
No widzisz dla mnie fabula to 9/10 filmu. Jezeli ktos chce mi wmowic, ze misja ktora ma uratowac cale zycie na Ziemi zostanie zorganizowana tak totalnie bez kszty zdrowego rozsadku, to ja sie czuje intelektualnie obrazony. Po pierwsze, leca tam pare dobrych miesiecy, wiadomo ze bedzie duzo stresu, kurna dajcie kazdemu po panience. Po drugie w tym filmie byl alien... no dobry solar monster... no dobra typ z innego statku, ale tak na prawde co za roznica? Moglo to byc cokolwiek i tak zaloga statku (ktora ma uratowac cale zycie na Ziemi przypominam) okazala totalny brak mozgu nie sprawdzajac, czy to ze im wszystko nagle zaczyna wybuchac i ludzie zaczynaja ginac nie jest moze spowodowane tym, ze "cos" przeszlo z tego drugiego statku.