Koszty zycia sa wyzsze, fakt, ale tez nie wszystkie, a i zarabia sie wiecej.
Problem polega na tym ze wszystko poza bezposrednimi kosztami zycia, kosztuje tyle samo, albo mniej. Samochod, komputer, internet, uslugi.
Wszystko rozbija sie o prosta zasade - w wiekszosci zachodnich panstw, majac jakakolwiek robote, mozna przezyc. I to mozna przezyc o wiele lepiej niz u nas. Koszty zycia kosztami, ale za 250€ miesiecznie do reki to nigdzie nie mozna powiazac konca z koncem.
U nas ludzie musza pracowac na 2-3 etaty zeby jakos wyrobic, na zachodzie jest poprostu latwiej. A jak juz sie dostanie tzw 'dobra' prace, to zycie robi sie o wiele latwiejsze.
Nie sposob tutaj nie zgodzic sie z markiem, ze zycie mamy jedno i achievementow za nie nikt nie dostaje. Nikt nie bedzie nam pial peanow ze przezylismy zycie w ciezkich warunkach ale dalismy rade. Czlowiek napoci sie cale zycie a potem padnie.
Trzeba sie 'ustawic' za mlodu, zeby zonie i dziecom pozniej bylo lepiej. A jak przy okazji mniej czasu w pracy sie spedzi a wiecej z nimi, tym lepiej.
Jesli ktos sobie ulozyl zycie w polsce, spoko. Z pensja jak mendol nie ma sie specjalnie o co martwic. Wiekszosc spoleczenstwa laduje jednak z penja ponizej 30-35k PLN rocznie, a to nie jest super kasa. Przy braku perspektyw tutaj, wyjazd za lepsza kasa i standardem zycia za granice wydaje sie naturalna rzecza.
No i koncowo, porownujac jak wyglada francja, do polskich chodnikow.. nie wiem czy to sie daje porownywac
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ogrodkow, kwiatkow, drzewek, braku blota na ulicy i generalnie usmiechnietych ludzi to u nas jest jak na lekarstwo
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)