Co nie zmienia faktu ze wiesniacy dali dupy;] Sinistralis podala wam wszystko na tacy a wy i tak spierdoliliscie sprawe.
Ja osobiscie musze sie przyznac bo failnalem na stronie 4. Za wszelka cene chcialem wygrac w pelnym skladzie co mnie zgubilo.
A Sinistralis tak jak mowilem, od poczatku za cichutka byla tylko nie chcielismy jej wpierdalac na sniadanie bo w pierwszej (nieudanej) rundzie troche mi sie zal zrobilo i stwierdzilem, ze niech sobie pogra troche
Druga sprawa.
Wkurwiajace jest to, ze osoby ktore zglosily sie do gry glosowaly jak chcialy. W glosowaniu powinien brac udzial kazdy, a nie ze ktos przyjdzie sobie po 2-3 dniach nieobecnosci jak gdyby nigdy nic. Akurat w przypadku Aenimy glos ten mogl miec olbrzymi wplyw na dalszy rozwoj akcji.
Oczywiscie pisze sie na part 4.