roball napisał(a):
Sam swiat w ME jest zajebiscie przedstawiony i jego historia jest bardzo fajnie wyjasniona. Scena pod koniec gry (1-2h przed koncem) w Protean ruins jak rozmawiamy z tym holografem, ktory nam wszystko tlumaczy od a do z co sie dzialo we wszechswiecie wgniata w fotel, zakonczenie gry EPICKIE. To nie wazne ze jest happy end, to w jaki sposob to przedstawili jest zajebiste i naprawde nie wyobrazam sobie jak mozna to bylo rozegrac lepiej.
jezeli pozbycie sie rady cytadeli i polecenie tego kutafona od polityki na nowego lidera wszechswiata nie jest wg ciebie zlym zakonczeniem to...
http://www.gametrailers.com/player/28095.html?type=flv
tutaj jest ladnie stwierdzone, ze jezeli gra ci sie nie podobala, to nie tworcy failneli tylko ty :)
sorry ale ja juz 2x przeszedlem gre i za 2gim razem sporo mnie zdziwilo :)