Mamy tutaj kogoś z Kalisza albo jakiegoś kolegę zabolqa - Filipa D.?
Sprawa wygląda tak:
Po dogadaniu sprzedaży swojego
ps3 poprosił o szybką wpłatę kasy na konto, bo niby potrzebował na gwałt gotówki. Większą część kwoty dostał na drugi dzień, całość po dwóch, trzech.
I tutaj już zaczęły się schody - co parę dni znajdywał nową wymówkę i kłamał o grze w recenzji jakiegoś pisma dlatego wstrzymuje się z wysyłką, bo chce całość wysłać;
o jakichś zapominalskich braciach co nie nadali paczki itd. de facto, po czasie, sam się przyznał, że ściemniał.
Po dwóch tygodniach trucia dupy w końcu dostałem paczkę i okazało się, że brakuje kabla do ładowania pada (na szczęście miałem mini usb od mp3).
KABEL WCIĄŻ NIE DOSZEDŁ, a minęło
8 miesięcy. Parokrotnie odpowiadał na moje zaczepki w innych tematach, nawet prosił ponownie o adres do wysyłki, ale po kablu ani widu ani słychu.
Niby błaha rzecz, mogłem kupić za 20 zł jakiś i po sprawie, ale jednak nie na to się umawialiśmy - nie odpuszczę.
Ktoś tu chyba pomyślał, że o zwykły kabel nie będę się pluł i odpuszczę jak zacznie mnie ignorować. Niestety nie, pamiętliwy jestem.