Polecam mieścine Małe Ciche Byłem tam 2 razy. Świetna wypadówka imo. Jeśli pojedziesz własnym autem to już w ogóle ok. Tak czy siak w miarę blisko do Zakopanego (ok 15km), bez auta też nie ma problemu bo BUSy śmigają co kilkanaście minut.
Wypić poranną kawę na Rusinowej Polanie przy wschodzie słońca i później wejść na Gęsią Szyję (początek mojej mordęgi na Krzyżne) bezcenne

Akurat Male Ciche to sredni wybor do lazenia po Tatrach. Wiekszosc szlakow w wysokie gory zaczyna sie w Zakopanem, a dojazd z Malego Cichego to okolo godziny jazdy. Busy jak pamietam sa moze 2 razy na godzine, a pewnie i rzadziej. Czyli do kazdej wyprawy trzeba doliczyc 2h. Z Zakopanego do Kuznic jest kilkanascie minut jazdy dla porownania.

dawno Cie nie było w Małym Cichym. Na pewno minimum jeden na godzinę, w sezonie częściej bo dochodzą prywatni przewoźnicy. I od kiedy to 15 km jedzie się godzinę ? no ja Cie proszę ale mnie rozbawiłeś Z Małego Cichego przez Murzasichle i Cyrhlę ok 15 no może 20 minut

A mozecie polecic jakies konkretne noclegi dla dwoch osob, jak cos to pokoj z wlasna lazienka albo domek 1-2 pokojowy zeby wynajac w calosci.

http://www.noclegi.zakopaneonline.pl/no ... 8&jak=solo
tu jest konkret link do miejsca w którym byłem w zeszłym roku i 3 lata temu. Ja byłem zadowolony.
Latem przy pięknej pogodzie wychodzisz na stok i jest zajebisty widok m.in. na Łomnice. Tych szczytów widać więcej, ale ich ie pamiętam teraz

W tym roku bylem na nartach w Malym Cichym. Nie opowiadaj bajek, okolo jedna godzina jazdy do Zakopca busem.

@Koles Jedz do Zakopanego jesli chcesz lazic po gorach, a nie tracic czas na dojazdy. Na Slowacji mozna sie zakwaterowac gdziekolwiek na trasie kolejki i bedzie ok. Poza ta odnoga w strone Popradu, jak Nova Lesna.

zimą zapewne.

Latem mieszkalem w Murzasichlu kiedys. Dojazd do ronda kuznickiego to jakies 30-40minut bylo. Male Ciche sa dalej. Widac mnie specjalnie woza wolniej, zebym sie wkurwial.

no najwidoczniej Świat się uwziął na Tobie i dlatego godzinę Cię wozili
Ja nie mówię o Zimie tak btw, tylko o okresie letnim. W Zimie może faktycznie tak to z transportem wygląda, nie wiem

Polecam Małe Ciche

http://wiadomosci.onet.pl/2167965,12,darmowy_nocleg_w_zamian_za_nauke_angielskiego,item.html

Do Chin panowie i panie !

Korbielow kolo Zywca > reszta. Super punkt na narty/snowboard, duzo miejsca do rowerowego sciorania sie w terenie, ladne widoki itp itd, ja sie zakochalem w tym miejscu

http://pokojeumarysi.prv.pl/index.php?c=address

był ktoś tu? albo jak mogę skontrolować autentyczność tego miejsca żebym nie wpłacił zaliczki i jej stracił

Dobre "u Marysi" jak Kasia prowadzi.

Ponowie pytanie, gdzie mogę sprawdzić autentyczność oferty noclegu żeby nie stracić zaliczki ;p

http://www.pit.org.pl/

Jesli nie sa zarejstrowania to nie znaczy, ze od razu oszusci. Ale ryzyko rosnie na pewno.

Ja planowałem się wybrać tutaj:
http://www.akiko.pl/
ale niestety żona lada dzień rodzi i raczej się w tym roku z domu nie ruszymy.

Anyway - miejsce sprawdzone przez znajomych a połączenie kuchni góralskiej z japońską jest podobno rewelacyjne

P.S. Jedna uwaga. Dojazd do tego pensjonatu (ostatnie 2-4 km) idzie drogą raczej niedostępną dla normalnego samochodu (trza jechać semi terenówką albo przynajmniej samochodem z naprawdę wysokim zawieszeniem). Jeśli się takowego nie posiada to w cenie jest transport do/z ale nie każdemu to może odpowiadać (zostawienie swojego auta poza pensjonatem).

Ooooo super. Tylko ja to najpierw muszę tam w ogóle dojechać, a chcąc sobie zrobić wypad na weekend to trochę mi się smutny kranik robi na myśl o przejechanych kilometrach :<

http://www.domki-beskid.pl/oferta.html

To miejsce mogę polecić od siebie.

Ja znam tą Panią Akiko, dziarska babka, dobrze latawce puszcza i swego czasu uczyła moją siostrę kuchni japońskiej ; )). Fakt faktem jednak, że dojechać tam, zwłaszcza w zimie, to jest mordęga.

Nawet w tv o niej bylo..

Ale ja i tak preferuje pokoj u p. Stacha na Harendzie za 20 PLNow. Cieplo, sucho i wygodne wyrko. Idealne miejsce na nocleg, bo w dzien to przeciez sie w gory idzie