Czemu? W ramach wzajemnej pomocy. Inna sprawa, ze jednostka do ktorej sprawa trafi moze odmowic jej przyjecia.

DZisiaj widzialem sie z kolesiem i fotoradar go zlapal tam gdzie nie mialo prawa go byc.Najlepsze jest,ze na tym zdjeciu jest samochod innej marki niz mojego kumpla.Tlumaczyl mi,ze oba samochody niby maja takie same nr rejestracyjne (na zdjeciu ostatnia litera nr wyglada na S,ale oni to rozpoznali jako 5).

Jebac SM!

Tia, aktualnie to maja wyjebane na to gdzie stawiaja te pierdolone puszki. Ustawia Ci takie cos pod sklepem ze nawet chodnikiem przejsc nie mozna. Niedawno powstalo cos takiego jak straz gminna, nakupowali tego badziewia i stawiaja przy kazdym drzewie a cala kasa idzie nie gdzie indziej jak na konto gminy ofkoz. Wojt juz zostal powiadomiony ze jesli chodzi o nastepne wybory to moze spolecznosc pocalowac w dupe. Srsly, chyba pora sie przesiasc na motor.

Polecam, korki nie istnieja, fotoradary nie istnieja, wszedzie szybko dojedziesz i bez problemu zaparkujesz

X.

Standardowa wypowiedz kazdego kto boi sie wsiasc na motor;].
Odpowiedz jest prosta - jezeli nie czujesz tego teraz, to nigdy nie wsiadziesz na motor.

A zrobienie A to chyba ostatnia rzecz ktora przejmuje sie motocyklista.

Bo na motocyklach jezdza i motocyklisci, i warzywa.
Jak ktos jest debilem zapierdalajacym 180 w zabudowanym, to tylko pozostalo wspolczuc jemu i temu w kogo trafi.

Wystarczy jezdzic z rozsadkiem, miec oczy dookola glowy i swiadomosc, ze kazdy samochod to potencjalny morderca

X.

i powoli z przyjemnosci, jazda na motorze zamienia sie w horror ;0

http://www.youtube.com/watch?v=Gx1CkPcICaY <-- Bals of steel.

Lack of brain raczej ;d - Ale akcje ostre Komuś się tam od nich "nie udało" coś kiedyś chyba ?

True, moja regula zyciowa ze tak powiem, jesli chodzi o sama jazde.

@Cashasty
Polecam jakas 125 na poczatek zeby obadac czy wogole Cie to kreci

Najs !!

I tak jak ktos juz wspomnial, daj se spokoj z prawkiem na motor, szkoda siana ( 1.5k o ile sie nie myle ? )

500-600zł, jeszcze zalezy gdzie.

Zalezy od szczescia, niektorzy jezdza cale zycie i ich nie lapia, a niektorzy w przeciagu miesiaca lapia dwie 500ty - co rowna sie z kosztem zrobienia A.

Pozatym brak mozliwosci spokojnego wyjazdu za granice to troche chujnia.