Plutonka napisał(a):
Mam jedno pytanie odnośnie serialu Trueblood. Zobaczyłam, że ma bardzo wysoką ocenę i obejrzałam pierwsze 5 odcinków. Czy potem to się zmienia? Czy nadal 80% serialu to sex, 10% przemoc, a reszta to śmiechowy wątek miłosny pomiędzy kelnerką - telepatką, a odrobinę kuriozalnym wampirem? Nie jestem purytanką, ale takie sceny jak sex w śmieciach, czy problemy kolesia z nieustającą erekcją po prostu do mnie nie trafiają...
To jak z tym jest... zmienia się coś, czy już takie samo jest do końca?
E tam, był jeden śmieszny moment z mr boner hard. Pomimo tego naprawdę warto przyjrzeć się postaciom.
Film jest bardzo dobry, ma swoje grosze i lepsze momenty ale na szczęście klimatu i lepszych momentów jest więcej.
Warto obejrzeć do końca i szykować się na drugi sezon, który już jest chyba na 10 odcinku.