Ile mogę bezpiecznie nie spać?

Junkier · **Posty:** 5159 **Dołączył(a):** 10.02.2009

Rekord to coś koło 48 godzin w czasie sesji.
W ogóle to kiedyś normą było dla mnie uczenie się przez całą noc przed egzaminem i rozpierdalanie zadań rano, w ostatni wrzesień po takiej zarwanej nocy miałem totalną blokadę mózgu - zero przyswajania nowych danych, 99% nauczonego materiału wyleciało z głowy, zdałem cudem zaznaczając odpowiedzi na chybił trafił. Po tym stwierdziłem, że parę godzin porządnego snu przed jakimkolwiek wysiłkiem intelektualnym musi być.

roball napisał(a):

wolalbym 3 dni nie jesc i nie pic niz 3 dni nie spac. ja po ~40 godzinie bez snu czuje jak mi serce napieprza i generalnie zimno zaczyna sie robic

Trzy dni bez picia, chyba bym oszalał ;o

Daedrael · **Posty:** 2350 **Dołączył(a):** 12.07.2007

48h, nudnosci, uczucie jakbym mial piasek pod powiekami + zero apetytu, czulem sie, jakbym zjadl 5 kg kamieni (to byc moze po alkoholu :P)

Frost · **Posty:** 470 **Dołączył(a):** 9.10.2005

gdzies kiedys czytalem o metodzie spania, ktora polegala na drzemkach 3 czy 4 godzinnych co jakis czas. zmniejszalo to o jakiej 50% czas spedzony na sen. tylko nie moge teraz tego znalezc, a potrzebny byl charmonogram.

teraz najczestsze wyniki zwiazane ze snem to lucid dream pff

Mirtul · **Posty:** 3478 **Dołączył(a):** 27.05.2005

Frost napisał(a):

charmonogram.

wow.

Podobno calkiem skutecznie da sie zyc (wg pewnego moje nauczyciela w lo) zyjac systemem 1-godzinnej drzemki co 6 godzin

Highlander · **Posty:** 31563 **Dołączył(a):** 1.05.2005

to bym chyba musial sie nauczyc zasypiac na zawolanie, bo raczej troche mi to czasu zajmuje ;p

Dybuk · **Posty:** 232 **Dołączył(a):** 17.06.2008

Frost napisał(a):

gdzies kiedys czytalem o metodzie spania, ktora polegala na drzemkach 3 czy 4 godzinnych co jakis czas. zmniejszalo to o jakiej 50% czas spedzony na sen. tylko nie moge teraz tego znalezc, a potrzebny byl charmonogram.

teraz najczestsze wyniki zwiazane ze snem to lucid dream pff

Właśnie o tym pisałem - SEN POLIFAZOWY

Highlander · **Posty:** 31563 **Dołączył(a):** 1.05.2005

gdybym nie pracowal przez 8 godzin non stop to chyba bym sprobowal ;]

Cytuj:

Ogólnie schemat przedstawia się jako alternatywa do normalnego monofazowego snu. Więc nie 8 godzin w nocy, a według rygorystycznego planu rozbite drzemki w czasie pełnych dwudziestu czterech godzin.

Według schematu Ubermana, sen zostaje rozłożony na sześć dwudziesto minutowych drzemek. W czasie trwania każdej drzemki, organizm maksymalizuje ilość faz REM i minimalizuje fazy non-REM. Celem jest wejście w fazy REM w ciągu paru minut od zaczęcia snu aż do czasu obudzenia.

W esencji zmienia się schemat snu i organizm po czasie przystosowania, zmienia swoje przezwyczajenie do godzin i czasu snu.

Nie bez znaczenia użyłem słowa rygortystyczny plan. Schemat polifazowy ustala bardzo twarde zasady, których trzeba się trzymać, jeżeli organizm ma się przystosować.

Zasady:

* Godziny snu nie mogą się zmieniać.
* Czas snu powinien być w czasie każdej drzemki taki sam.
* Nie można omijać drzemek

Najlepsze schematy godzinowe to:
2, 6, 10, 14, 18, 22 (wariant pierwszy) i 0, 4, 8, 12, 16, 22 (wariant drugi).

No i najważniejsze: Co dzięki temu zyskujemy?

Czas- nie śpiąc osiem godzin, a sześć drzemek po trzydzieści minut co cztery godziny, albo cztery drzemki po trzydzieści minut co sześć godzin dostajemy mase wolnego czasu, który możemy spędzić na czynności, nie tracąc przy tym samopoczucia i efektywności. Możemy poświęcić ten czas na rozrywkę, naukę albo pracę. Jest to wymarzony tryb spania na sesje dla studentów ;-)
Pokaże to matematycznie:

Normalny sen:
* 8 godzin = 8 godzin snu
24 – 8 = 16 godzin na nogach

Sen polifazowy wariant pierwszy
6 * 30 min = 180 min = 3 godziny snu24 – 3 = 21 godzin na nogach

Sen polifazowy wariant drugi
4 * 30 = 120 min = 2 godziny snu24 – 2 = 22 godziny na nogach

WinterS · **Posty:** 1500 **Dołączył(a):** 2.02.2005

to chyba 3ba siedziec na dupie w domu cale zycie, normalny człowiek ma prace/uczelnie i ni chuja se nie moze isc w kime o 12/14/16

Targaryen · **Posty:** 3739 **Dołączył(a):** 27.02.2004

Wręcz przeciwnie, śpiąc w taki sposób możesz zrewolucjonizować swoje życie montując w domu długopisy na dwie zmiany! :wink:

shp · **Posty:** 2004 **Dołączył(a):** 28.05.2008

Idealna alternatywa dla asztą albo graczy ffxi.

pooma · **Posty:** 2945 **Dołączył(a):** 17.06.2005

Rekord 11 dni, student ofc. Zaczął być mocno agresywny w stosunku do otoczenia. Po tym spał 12 godzin, obudził się wyspany i nie stwierdzono jakichkolwiek skutków ubocznych.
Ale na szczurach dowiedziono że brak snu może doprowadzić do śmierci - jest eksperyment podczas którego obracano szczurem za dwie boczne łapki na plecy kiedy zasypiał. Po jakimś czasie zmarł.

Highlander · **Posty:** 31563 **Dołączył(a):** 1.05.2005

WinterS napisał(a):

to chyba 3ba siedziec na dupie w domu cale zycie, normalny człowiek ma prace/uczelnie i ni chuja se nie moze isc w kime o 12/14/16

chyba, ze to Ty mozesz sobie zorganizowac zycie/prace, np. wyro w miejscu pracy ;]

Zychoo · **Posty:** 6259 **Dołączył(a):** 30.07.2004

Jest od groma zawodów, które można tak wykonywać. Tłumacz, grafik, programista, webdeveloper, architekt, wszystkie zawody freelance.

Mirtul · **Posty:** 3478 **Dołączył(a):** 27.05.2005

Gorzej z zyciem z towarzyskim.

kamilus · **Posty:** 15620 **Dołączył(a):** 27.08.2005

Seks o 21, o 22 sen? Jaki problem?

WilkuDemon · **Posty:** 764 **Dołączył(a):** 30.01.2008

tak troche offtopując ,jest pewna choroba ,która powoduje że człowiek nie może usnąć. Taka bezsenność ekstremalna z tym że jest to choroba śmiertelna(po paru tyg. mózg obumiera z przemęczenia czy coś w ten deseń) było chyba na discovery kiedyś program o takim gościu co był na to chory, jak się zachowywał itp. pod koniec mózg już na siłe wprowadzał ciało w stan snu ale już nic się nie dało zrobić.

Aldatha · **Posty:** 12370 **Dołączył(a):** 23.04.2002

tczewiak napisał(a):

Seks o 21:58, o 22 sen? Jaki problem?

fix'd

Zangetsukun · **Posty:** 1637 **Dołączył(a):** 28.06.2006

Lata temu ogladalem program w ktorym robili testy na zolnierzach w stylu "robimy wam przesluchania na wzor tych ktore sa dla terrorystow" czyli takie ze nie dadza ci usnac, przesluchania, ostre swiatlo. Po 50 godzinach 100% grupy mialo problem z wypowiedzeniem wlasnego nazwiska. Sadze ze waznym czynnikiem jest to co sie robi.

Druga sprawa: znajomy w trakcie sluzby w wojsku zalazl za paznokcie dziadkom. W efekcie wymyslali mu co rusz inne zajecie i tak 3 dni. Mowi ze niby robil ale mial takie uczucie jakby zasypial podczas roznych czynnosci.

Ile mogę bezpiecznie nie spać?

Kto przegląda forum