Crossy mają sporego kopa. Jak nie umiesz tym jezdzic, to to albo sie zabijesz albo spadniesz na dupe ;p.

To enduro. Waży sporo ok 200 kg, podobnie jak transalp, a transalp to kobyła w porównaniu z motorkami jakie widzę w szkołach jazdy . Dla tego mam obawy czy nadaje się toto dla kogoś kto wcześniej jeździł tylko na rowerze i nie wazy 150kg. Nowa kosztuje ok 30 tys.

Enduro na pierwszy motor dla goscia chcacego jezdzic po miescie i na weekendowe wycieczki z dupa - pomysl lepszy od burgmana.



Myslalem, ze jak cos wazy ponad 200kg i udaje turystyka to juz ma sprzeglo. To nawet juz nie mam jak go bronic (. Takze - gosc jezdzacy na tym wyrobi sobie takie same nawyki motocyklisty jak po jezdzie na rowerze z gorki.

A co ma skuter to motocyklu ?

ok, ale czy musisz super crossa kupowac na swoj pierwszy moto? lepiej chyba cos latwiejszego i dolevelowac ;)

yamahy r1 od razu tez nie kupujesz ;p

Niektorzy sie upieraja, ze to idealna szkola dla przyszlego motorzysty - rotfl :<

Tak kawka GPZ500 na poczatek jest zajebista.

idealna? nie, ale zawsze jakas.
ale oczywiscie ASMAX zna sie na wszystkim i wszystko wie najlepiej
marnujesz sie ziom, serio powinienes poradniki do Bravo pisac.

Jezdzisz na czyms, czy teoretyzujesz?

X.

napalilem sie na takiego ;]
http://www.moto-bikers.pl/motocykle,uzy ... is,96.html

ale w tej wersji tez nie pogardze:
http://www.youtube.com/watch?v=uhmQwhRlwxw
rozni sie tylko wygladem.

tylko niektore juz przydrogawe dla mnie na 1 moto.

Choc chyba zmuszony chyba kupic dopiero kolejnej wiosny, bo zanim prawko zrobie... to juz nie bedzie kiedy jezdzic ;p

Pierwsze moto kupuje sie latwe w prowadzeniu, proste w obsludze, wybaczajace bledy, uzywane i tanie, co by nie bylo szkoda na pierwsze slizgi i parkingowki. Niedoswiadczony motocyklista tego nie uniknie. Jeden z pieciu: Suzuki GS500, Kawasaki ER5, Kawasaki GPZ500, Honda CB500, Yamaha XJ600 (ten ostatni dla wiekszych gabarytowo). Po sezonie-dwoch zmienia sie na sprzet docelowy

X.

PS. I nie ma sensu bredzic, ze prosta piecsetka jest za mocna na pierwsze moto, gwarantuje, ze po miesiacu jezdzenia zacznie bardzo brakowac mocy. Generalnie, do 200kg wagi, do 70KM mocy i lagodny z dolu (tak do 6k obrotow) jest dla mlodego idealny

Tak czy siak radosc z odstawienia samochodow na skrzyzowaniu - bezcenna

No bo jezdze na motorze i pare razy jezdzilem skuterami i wiem jak ma sie jedno do drugiego . Praktyki dlugiej nie mam, ale ludzie z ktorymi jezdze maja 3/4 zycia przejzdzone i bardzo dobrze mnie wprowadzili.
"Zawsze jakies". Burgman i motor maja wspolne: Dwa kola, silnik mechaniczny. Inne: srodek ciezkosci, rozmiar kol, skrzynia biegow (myslalem ze tam jest manual ale sie pomylilem). Nie nauczysz oficera zeglugi handlowej plywac na drewnianej lodce z silnikiem, tak sam nie nauczysz sie jezdzic na motorze skuterkiem ktory wszystko robi praktycznie za Ciebie.

Jak ktos chce jezdzic na motorze to kupuje MOTOR. Jak ktos chce jezdzic na skuterze to kupuje skuter, nawet pomijajac osobiste uprzedzenia do takich wynalazkow jak burgman to chyba proste i logiczne.

Filmik promujący Polskę i Euro 2012 (by Platige Image)

http://www.youtube.com/watch?v=xTbMUywuQYA

suzuki GS 500, ducati monster, yamaha fazer 600 - dobre na poczatek

125 i 250 sie nie kupuje bo sie nudza po paru tygodniach

a moze yamaha thundercat czy tam cbr 600, kocurki ;)

zapomnialem dopisac cbr'ke

Nie kazda szescsetka nadaje sie na pierwsze moto. Jak bedzie za mocna, albo za ciezka, to poczatkujacy moze sobie zrobic krzywde. Z Fazerem, Thundercatem czy CBRka bym jednak poczekal na wieksze doswiadczenie, to nie sa slabe i lekkie motocykle (no, moze poza Fazerem). Pozatym bez sensu wrzucac sporta i turystyka do jednego worka.

X.

Ja pierdole wchodze w temat chce sobie poczytac mendolenie o euro a tu mendolenie o motorach jakies:/

a ile można gadać o ty że kolejny raz dostaniemy oklep? Albo że schody w bazar arena są złe? Motocykle są ok .

Euro 2012 to knucie Kaczora - załatwił to, żeby Tuska skompromitować - ot co! A rowery są lepsze od motocykli.