ikona napisał(a):
Pozatym sa tam wyciagniete odpowiednie wnioski i wszystko podane na talerzu. Nie obchodzi mnie kto to pisal dopuki sa to wiarygodne dane.
ROTFL. Czyli twoim zdaniem, główny konkurent Sony jeżeli chodzi o next geny przeprowadził rzetelną i obiektywną analizę i teraz się nią dzieli tylko dla dobra klientów? W jakim świecie ty żyjesz.
Edit:
Kek dopiero teraz zauważyłem z kiedy to artykuł:
May 20, 2005. Hahaha, dobre.
ikona napisał(a):
Wybacz sami sobie na to zapracowali. Pozatym nie lubie jak ktos wciska ludziom kit.
Oczywiście że sobie na to zapracowali, sam się śmiałem z kolejnych katastrofalnych posunięć Sony ("RIIIIGE RAAAACER" anyone?) ale to co było uzasadnione parę miesięcy temu teraz już przypomina zbiorową histerię kompletnie wypraną z rozsądnych argumentów.
Śmieszy mnie jak porównuje się wyniki sprzedaży Wii i PS3 (dwóch systemów które przeznaczone są dla kompletnie innych odbiorców) i wieszczy się kompletną klęskę tego drugiego.
Śmieszą mnie również porównania technicznych możliwości gier z premiery PS3 z tymi które wyszły na x360 rok czy więcej po premierzy systemu, do tego jednocześnie ci sami ludzie piszą że robienie gier na PS3 jest dużo bardziej skomplikowane.
Śmieszysz mnie również ty który lecąc na fali bashujesz PS3 podpierając się jednocześnie marketingowym bełkotem M$ a post dalej walisz mi tekst typu:
Pozatym nie lubie jak ktos wciska ludziom kit.Edit:
SwenG napisał(a):
Się nie znacie. PS3 i XBOX 360 to jakieś koszmarne zaprzeczenie konsoli. Konsola musi być taka, że łapiesz ją w trakcie zakładania butów wrzucasz w teczkę/plecak i idziesz do kumpla. Żeby to zrobić z xboxem czy ps3 to tak jakbyś kompa musiał przenosić. Ciężkie, nieporęczne i wiąże się z tym cała przeprawa.
Zgadzam się. Dlatego Nintendo wygrało już na starcie, ich Wii nie ma żadnej konkurencji w tej chwili. PS3 i x360 będą prowadziły ze sobą krwawą wojnę podbierając sobie fanów różnymi nieciekawymi zagrywkami. Tymczasem Wii dostarczające rozrywki zupełnie innego rodzaju, spokojnie będzie się sprzedawało jak ciepłe bułeczki, bez konieczności bezpośredniego konkurowania z Sony ani M$.
IMO genialna strategia.