MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

złotówka szybuje w dół lotem pikującym
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=32598
Strona 6 z 9

Autor:  owghard [ 7 lut 2009, 20:43 ]
Tytuł: 

jezu wy nadal z mendolem dyskutujecie :)

przeciez juz wszyscy wiedza ze on jest z tych "Thy Best" ma i oki nie wytlumaczycie ze mu ze oprocz jego pempka sa tez inne miejsca i inni ludzie na swiecie.

a wracajac do tematu... szybuje sie w poziomie :]

Autor:  tomugeen [ 7 lut 2009, 21:08 ]
Tytuł: 

"pempek mendola"

eheheh

Autor:  Dana [ 7 lut 2009, 21:15 ]
Tytuł: 

Cytuj:
szybuje sie w poziomie


Nie znam się na ekonomii, ale wiem że nie da się szybować w poziomie. Znaczy da się, ale głównie jest to szybowanie lotem ślizgowym w dół...

A pierdolę, na lataniu też się nie znam...

Autor:  Nestor [ 7 lut 2009, 22:31 ]
Tytuł: 

Dana napisał(a):
Cytuj:
szybuje sie w poziomie


Nie znam się na ekonomii, ale wiem że nie da się szybować w poziomie. Znaczy da się, ale głównie jest to szybowanie lotem ślizgowym w dół...

A pierdolę, na lataniu też się nie znam...


Bo po skierowaniu lotek w gore nie da sie wzleciec, nie? ;]

To jak szybowce lataja? :D

Autor:  Havok [ 7 lut 2009, 22:50 ]
Tytuł: 

To pytanie zawiera jakąś aluzje? :] No i niby czemu nie da się szybować w poziomie :/

Autor:  Icrom [ 7 lut 2009, 23:00 ]
Tytuł: 

Bo grawitacja Cie ciagnie w dół.

Autor:  Havok [ 7 lut 2009, 23:10 ]
Tytuł: 

Icrom napisał(a):
Bo grawitacja Cie ciagnie w dół.

No taka jest idea szybowca nie? mgh=mv^2/2 + energia potrzebna a pokonanie oporów tarcia. Puki mam odpowiednią prędkość siła nośna > siły grawitacji można lecieć poziomo. A wykorzystując wznoszące prądy konwekcyjne to teoretycznie latać do usranej śmierci :D. Za poważne się to forum robi :roll: i wszystko przez ekonomię. Czy może jej brak :roll:

Autor:  Pieszczoch [ 7 lut 2009, 23:23 ]
Tytuł: 

Fail

Autor:  Mendol [ 8 lut 2009, 02:19 ]
Tytuł: 

jakbym kurwa mial takiego nicka jak "cFANiaKoZz" to tez wolalbym siedziec w holandii bo w polsce balbym sie linczu :)

a tak szczerze to poza dziecmi z dzialu 'darmowe' jakos nie widzialem, zeby ktos szczegolnie narzekal na tym forum.
nasz glowny problem to to, ze nie mamy w co grac. a nie, ze nie mamy co jesc czy pic.
po co wiec w ogole ta dyskusja.

Autor:  Nestor [ 8 lut 2009, 03:10 ]
Tytuł: 

Tak sie zastanawialem mendol, co ty tak zawsze bronisz tego ze w polsce sie da.

W sumie jakbym dostawal 100k netto rocznie to pewnie stanalbym z toba w szeregu :)

Osiagniecie pensji na tym poziomie w polsce jest calkiem niezlym achievementem. Osiagniecie podobnej pensji na zachodzie - not so much.

A jak mowilem, koszty zycia az tak diametralnie sie nie roznia. No i okolica/klimat ciekawsze (nie licze Uk bo tam bagno :D)

Autor:  Rzeznik [ 8 lut 2009, 03:23 ]
Tytuł: 

Musze powiedziec, ze mnie Marek zaskoczyl tym dlugasnym postem. Dobry, rzeczowy i w sumie poruszajacy w jakims stopniu nawet.

Sam siedze w Dublinie 3,5 roku. Wyjazd z przyczyn roznych. Pracuje w miare blisko wyksztalcenia, ucze sie i rozwijam. Firma placi za szkole, ubezpieczenie medyczne moje i mojej zony. Stac mnie, by splacac spory kredyt w PL, normalne zycie i odkladac tez sie da. Zarabiam srednia Irlandzka. Zona doklada 3/5 tego. Zyje sie duzo latwiej niz majac srednia Polska i 3/5 tego w Warszawie.
Szczegolnie jak chodzi o ilosc stresu i jego, ze tak powiem "jakosc".

Jedno jest pewne, w Polsce da rade zyc. Bah mozna nawet bardzo dobrze zyc. Jednak duzo latwiej dobrze zyc na zachodzie. Poki co, brakuje nam ladnych kilkanascie (moze nawet dziesiat) lat by, ze tak zacytuje: "wszystkim sie zylo lepiej" ;) Komuna swoje zrobila, a i pokomunistyczne rzady swoj udzial przy blokowaniu rozwoju Polski maja.

Podsumowujac, jak czlowiek potrafi ruszyc glowa, to sobie wszedzie poradzi, czego wszystkim zycze, o! :)

PS. To jeszcze tak w temacie :lol: Gdzie jest szczyt i jak dlugo to potrwa wie tylko J.P.Morgan i jego najwyzsze kierownictwo. Jedno jest pewne, wydymaja maluczkich zawsze i wszedzie :wink:

Autor:  Mendol [ 8 lut 2009, 10:44 ]
Tytuł: 

Nestor nie tyle bronie co mowie, ze mozna w Polsce zyc.
i tak jak napisalem, dla mnie wyjazd ma sens jak masz 20-23 lata i zaczynasz dorosle zycie. a rzucac wszystko, zostawiac znajomych, rodzine, jakis tam spokoj ducha - tylko po to zeby jechac i chapac kase - to w pewnym wieku srednio sie chce i widzi sens.
i tak sie zastanawiam po co ty wrociles skoro tam tak dobrze ;p

Autor:  Oyci3C [ 8 lut 2009, 10:46 ]
Tytuł: 

Wiekszosc wraca. Potem tylko 200 CV przychodzi z ludzmi bezwartosciowymi bo nawet jesli pracowali kilka lat w innej branzy niz "zmywak" to ich poziom pracy odbiega o 100 lat swietlnych od osoby, ktora u nas pracowala pol roku.

Autor:  Nestor [ 8 lut 2009, 13:13 ]
Tytuł: 

Mendol napisał(a):
Nestor nie tyle bronie co mowie, ze mozna w Polsce zyc.
i tak jak napisalem, dla mnie wyjazd ma sens jak masz 20-23 lata i zaczynasz dorosle zycie. a rzucac wszystko, zostawiac znajomych, rodzine, jakis tam spokoj ducha - tylko po to zeby jechac i chapac kase - to w pewnym wieku srednio sie chce i widzi sens.
i tak sie zastanawiam po co ty wrociles skoro tam tak dobrze ;p


Bo obecna praca jest o wiele ciekawsza od poprzedniej, nie sama kasa czlowiek zyje. Taka troche inwestycja na pozniej :)

W zaleznosci od tego jak sie wszystko potoczy, pewnie za rok-dwa bede lecial gdzies dalej. W mojej branzy w polsce nie ma specjalnie duzego zatrudnienia, a jak mam sie przenosic ze szczecina do wawy, to rownie dobrze moge do londynu ;]

Autor:  cFANiaKoZz [ 8 lut 2009, 13:22 ]
Tytuł: 

Tak Mendo L !! tu mnie masz !! wyjechałem do holandii ponieważ 5 lat te u założyłem na mmorpg.pl konto z takim nickiem, myślałem że uda mi sięto przed tobą ukryć, jednak to ty jesteś górą

Autor:  Mark24 [ 8 lut 2009, 14:40 ]
Tytuł: 

Mendol napisał(a):
Nestor nie tyle bronie co mowie, ze mozna w Polsce zyc.
i tak jak napisalem, dla mnie wyjazd ma sens jak masz 20-23 lata i zaczynasz dorosle zycie. a rzucac wszystko, zostawiac znajomych, rodzine, jakis tam spokoj ducha - tylko po to zeby jechac i chapac kase - to w pewnym wieku srednio sie chce i widzi sens.
i tak sie zastanawiam po co ty wrociles skoro tam tak dobrze ;p


Mendol tak szczerze to z Londynu do Warszawy leci się szybciej niż jedzie pociągiem z Krakowa do Warszawy. Z dojazdem na i z lotniska wychodzi identycznie czasowo. Odprawę można już załatwić przez internet jak z Londynu nie weźmiesz walizki kanapek (bo w PL za drogo).
Cała moja rodzina mieszka 4h drogi od Wwy, więc ja rodzinę, znajomych, przyjaciół, psa i kota zostawiłem tak naprawdę w momencie gdy przeprowadzałem się do Wwy ~10 lat temu.


Nikt, żadnej kasy nigdzie nie chapie, Polska cenowo już dawno dogoniła zachód, nawet przegoniła.

Autor:  Mendol [ 8 lut 2009, 14:46 ]
Tytuł: 

Polski schab > angielski schab.

Autor:  kamilus [ 8 lut 2009, 14:58 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
Nikt, żadnej kasy nigdzie nie chapie, Polska cenowo już dawno dogoniła zachód, nawet przegoniła.

Jak zwykle pierdolisz bzdury. W UK byłem jako turysta. Ceny 3-4x wyższe niż w Polsce, jakość żarcia... bez porównania. Żeby dostać dobre mięso to trzeba jakieś horrendalne kwoty płacić. Dla mnie dobry obiad to obiad, a nie kebab od pakistańczyka.
Który notabene w Polsce kosztuje 10-15zł za sporą porcję. Także żyj sobie w swoim ukochanym UK mareczku, ale skończ pierdolić farmazony o wyssanych z palca kosztach życia w Polsce.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 8 lut 2009, 15:36 ]
Tytuł: 

tczewiak napisał(a):
Mark24 napisał(a):
Nikt, żadnej kasy nigdzie nie chapie, Polska cenowo już dawno dogoniła zachód, nawet przegoniła.

Jak zwykle pierdolisz bzdury. W UK byłem jako turysta. Ceny 3-4x wyższe niż w Polsce, jakość żarcia... bez porównania. Żeby dostać dobre mięso to trzeba jakieś horrendalne kwoty płacić. Dla mnie dobry obiad to obiad, a nie kebab od pakistańczyka.
Który notabene w Polsce kosztuje 10-15zł za sporą porcję. Także żyj sobie w swoim ukochanym UK mareczku, ale skończ pierdolić farmazony o wyssanych z palca kosztach życia w Polsce.

No dokladnie. Ale mozna pierdolic od rzeczy podajac sie za znawce. Wystarczy zerknac na badania typu cost of living survey, Londyn top3, Warszawa 4 dziesiatka, a jest duzo dorzsza od reszty polskich miast.
Nestor napisał(a):
Bo obecna praca jest o wiele ciekawsza od poprzedniej, nie sama kasa czlowiek zyje.

Chyba to rzadkie myslenie, ped na kase jest dosc powszechny. Lepiej robic cos co sie lubi za dwa razy mniejsza kase, niz codzinnie w robocie odcinac godziny do wysjcia.

Autor:  Nestor [ 8 lut 2009, 16:32 ]
Tytuł: 

Koszty zycia sa wyzsze, fakt, ale tez nie wszystkie, a i zarabia sie wiecej.

Problem polega na tym ze wszystko poza bezposrednimi kosztami zycia, kosztuje tyle samo, albo mniej. Samochod, komputer, internet, uslugi.

Wszystko rozbija sie o prosta zasade - w wiekszosci zachodnich panstw, majac jakakolwiek robote, mozna przezyc. I to mozna przezyc o wiele lepiej niz u nas. Koszty zycia kosztami, ale za 250€ miesiecznie do reki to nigdzie nie mozna powiazac konca z koncem.

U nas ludzie musza pracowac na 2-3 etaty zeby jakos wyrobic, na zachodzie jest poprostu latwiej. A jak juz sie dostanie tzw 'dobra' prace, to zycie robi sie o wiele latwiejsze.

Nie sposob tutaj nie zgodzic sie z markiem, ze zycie mamy jedno i achievementow za nie nikt nie dostaje. Nikt nie bedzie nam pial peanow ze przezylismy zycie w ciezkich warunkach ale dalismy rade. Czlowiek napoci sie cale zycie a potem padnie.
Trzeba sie 'ustawic' za mlodu, zeby zonie i dziecom pozniej bylo lepiej. A jak przy okazji mniej czasu w pracy sie spedzi a wiecej z nimi, tym lepiej.

Jesli ktos sobie ulozyl zycie w polsce, spoko. Z pensja jak mendol nie ma sie specjalnie o co martwic. Wiekszosc spoleczenstwa laduje jednak z penja ponizej 30-35k PLN rocznie, a to nie jest super kasa. Przy braku perspektyw tutaj, wyjazd za lepsza kasa i standardem zycia za granice wydaje sie naturalna rzecza.

No i koncowo, porownujac jak wyglada francja, do polskich chodnikow.. nie wiem czy to sie daje porownywac :) Ogrodkow, kwiatkow, drzewek, braku blota na ulicy i generalnie usmiechnietych ludzi to u nas jest jak na lekarstwo :)

Strona 6 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team