Oh mark gówno wiesz, w dupie byłeś. Zarządzanie projektami jest nudne dla kogoś kto lubi kodować. Zarządzaniem zajmują się ci co nie mogą już wyżej awansować, bo nie potrafią się rozwijać albo nieudacznicy, którzy nigdy z programowaniem sobie nie radzili. Chyba, że mylisz zarządzanie projektem z kierowaniem zespołem programistów... W sumie bym się nie zdziwił.
Nie masz najmniejszego pojęcia o programowaniu o czym świadczy Twoja ignorancja w kwestii php html... PHP to tylko język. Niekoniecznie do wypluwania htmla.
Osobiście znam człowieka, który w wieku 30 lat zaczynał od zerowej wiedzy w programowaniu. Teraz jest doktorem od algorytmów. Assemblera ogarnął szybciej ode mnie (a wówczas miałem chłonny 22 letni umysł).
Studiowało ze mną kilkoro ludzi 30+ i kilku z nim programowanie się zaszczepiło - zajmują się tym teraz zawodowo.
A jak już tak bardzo się interesujesz - pozycjonowałem serwisy komercyjne, a nie blogi... Blogi to narzędzia do pozycjonowania, a nie sam cel pozycjonowania. Dla kominka pisałem cały system zarządzania, a nie pozycjonowałem.
Nie masz też bladego pojęcia co można zrobić w php i ile zarabiają specjaliści od Zenda
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Tak samo już się zbłaźniłeś twierdząc, że java jako język nie nadaje się do pisania wydajnych aplikacji.
PHP, Java, C, C++, C#, E, Fortran czy Pascal to są języki. Znając jeden można szybko wskoczyć w inny. C to świetny start, ale są ludzie co startowali od Pascala i też sobie radzą na rynku pracy.
30+ są tak "wypaleni", że ich najmują amerykanie to pisania w Objective-C, bo dzieciaki nie są w stanie ogarnąć kwestii wydajnościowych.
Zresztą najlepsze lata programistów zaczynają się w okolicach 25 roku, gdy lizną po trochu wszystkiego.
I zrozum Mark - to, że byłeś cienkim programistą nie oznacza, że każdy jest tak cienki, że później roboty w branży w UK nie dostanie. Ci ciency jak barszcz phpowcy ciągną dniówkę 300 funtów - jako absolutne minimum. Nie muszą się zajmować dekoracją wnętrz.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania