MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Dobra książka
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=14627
Strona 54 z 135

Autor:  Mendol [ 5 gru 2010, 19:05 ]
Tytuł: 

sam jestes kiepski.
pierwsze kilka tomow mi sie bardzo podobalo.
dobrze napisane, glowna bohaterka na poczatku dawala rade.
potem troche autora ponioslo - ale to jak w wiekszosci serii...
Marsz w glab ladu tez moge polecic.

Autor:  Niah [ 5 gru 2010, 19:06 ]
Tytuł: 

przeczytałem z 4 czy 5 książek z nią w roli głównej więc wiem co mówię, takiego braku realizmu to tylko szukać w filmach z bondem

Autor:  Mendol [ 5 gru 2010, 19:20 ]
Tytuł: 

aa, bo ja zapomnialem, ze Honor to jest historia z zycia wzieta :)

Autor:  Aenima [ 5 gru 2010, 19:43 ]
Tytuł: 

generalnie w fantasy najbardziej mnie wkurwia brak realizmu, elfy? fireballe? nygga pls toz to niemozliwe.

Autor:  iniside [ 5 gru 2010, 19:46 ]
Tytuł: 

Aenima napisał(a):
generalnie w fantasy najbardziej mnie wkurwia brak realizmu, elfy? fireballe? nygga pls toz to niemozliwe.


Niestety nie istnieje absolutnie żadne prawo które by mowiło, ze jest to niemozliwe. To tak w odniesieniu do rzeczywistosci.

A realizm w fantasy i sci-fi.. hehehe :D

A tak pozatym.. Bitwy w Tolekienie ? hehehehehe.. Wstyd.
Jak juz dobrniesz do Wspomnien Lodu Eriksona to zobaczysz co to jest opis bitwy. W Ogrodach Ksiezyca, nie było żadnej większej potyczki, poza tą pierwszą pod Pale.

A serie Honor Harrington to sie nie czyta dla głównej bohaterki, która by potrafiłaby uciec ze 100m doluy maja do dyspozycji tylko wykałaczke, tylko dla polityki, opisu technologii, bitew. Honor Harrington to seria eeee marynistyczna, z tym że zamiast żaglowców są okręty kosmiczne. Zamiast państw kolonialny, kosmiczne państwa.
Sama Honor, to ostre przegiecie (ale ni tak bardzo jak Richard u Goodkinga, swoja droga Richard co to za imie fantasy..), ale sam swiat i jego opis to juz zupelnie inna sprawa.

Autor:  Niah [ 5 gru 2010, 20:10 ]
Tytuł: 

Ja wytrzymałem tak długo gdyż oczekiwałem, że w końcu Haven wygra

iniside napisał(a):
która by potrafiłaby uciec ze 100m doluy maja do dyspozycji tylko wykałaczke


dokładnie

Autor:  Mendol [ 5 gru 2010, 20:12 ]
Tytuł: 

w przyszlosci taka wykalaczka bedzie mozna jelenia zabic i upiec :P

Autor:  Mirtul [ 5 gru 2010, 21:38 ]
Tytuł: 

Aenima napisał(a):
generalnie w fantasy najbardziej mnie wkurwia brak realizmu, elfy? fireballe? nygga pls toz to niemozliwe.

Mnie wkurwia, ze autorzy zapominajac o realizmie czesto zapominaja takze o zdrowym rozsadku.
Wkurwia mnie tez jak bohaterowie nie sa 'naturalni'. Chociaz wzglednie. Dlatego lubie ksiazki Martina i Sapkowskiego, a za Tolkienem nie przepadam.

Autor:  Highlander [ 5 gru 2010, 21:43 ]
Tytuł: 

Tak jakbys w innych ksiazkach mial naturalnych herosow ;p

imo u eriksona są calkiem z jajami. taki drizzt czy tolkien z kolei to masakra.

aczkolwiek tolkien swoj urok ma czy moze mam sentyment.

Autor:  Mirtul [ 5 gru 2010, 22:35 ]
Tytuł: 

Zle sie wyrazilem. W sumie to bardzo zle. Nawet bardzo bardzo zle.
Nie mam nic przeciwko one-man-army, naprawde lubie czasem taki motyw sobie poczytac. Mialem na mysli raczej to jak dani bohaterowie sie zachowuja, jak mowia. Ja wychodze z zalozenia, ze jesli historia jest 'dorosla', to i bohaterowie tacy powinni byc. A niektorzy autorzy taka konwencja lamia i tworza jakas ciezka opowiesc z dialogami z zupelnie innej bajiki (np. Metro 2032).

Autor:  Bloodleaf [ 6 gru 2010, 10:28 ]
Tytuł: 

Właśnie skończyłem całkiem starą książkę "Miasto i Gwiazdy" Clarka i polecam, teraz się zabiorę za "Wojny Świata Wynurzonego" mam nadzieję że się nie zawiodę...

Autor:  Highlander [ 7 gru 2010, 17:44 ]
Tytuł: 

Pociąg widmo do Gwiazdy Wschodu - Paul Theroux

właśnie słyszałem o tym w Tok FM. Zaciekawilo mnie na tyle, ze albo sobie kupie, albo komus na prezent.

Autor:  Mirtul [ 11 gru 2010, 18:10 ]
Tytuł: 

Patrick Rothfuss - Imię Wiatru.
Nic mnie tak nie wciagnelo od czasu Martina. Swietna powiesc, swietny styl, naprawde bardzo fajny system magii, a bohaterowie niebanalni. Polecam obyma recoma i nogami.

Autor:  Dana [ 11 gru 2010, 18:19 ]
Tytuł: 

A zna ktoś może jakieś tytuły fantasy w klimatach starożytnio-egipskich ?

Autor:  Mirtul [ 11 gru 2010, 18:39 ]
Tytuł: 

Piramidy Pratchetta? ;)

Autor:  Aenima [ 11 gru 2010, 19:56 ]
Tytuł: 

conan tam chyba byl, w egipcie.

Autor:  iniside [ 11 gru 2010, 20:06 ]
Tytuł: 

Aenima napisał(a):
conan tam chyba byl, w egipcie.

Stygii. Szczerze mowiac nie ma duzo opowiadan ktore dzieja sie bezporesnio w Stygii, jest za duzo opowiadan w ktorych udzial biora stygijscy czarnoksieznicy ;p.

Autor:  Junkier [ 11 gru 2010, 20:09 ]
Tytuł: 

W starożytnym, złym królestwie STYGII.
Villainowie często stamtąd pochodzili ale z tych x-nastu opowiadań które czytałem chyba żadne się tam nie rozgrywało.

Inside się wciął :<

Autor:  Aenima [ 11 gru 2010, 20:13 ]
Tytuł: 

czyli nawet dobrze kojarzylem bo dawno nie czytalem.

Autor:  Dana [ 11 gru 2010, 20:53 ]
Tytuł: 

Conan nie zajechał do Egiptu, ale Solomon Kane tak, Turlogh O'Brien chyba też o ile dobrzę pamiętam :D

Tak czy siak, googlnąłem i mi wysypało setkę tytułów...

http://www.egyptomania.org/aef/EgyptSFF.html

Strona 54 z 135 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team