Masz wlasne? Nie chwaliles sie.

Korzystanie z zycia bez kasy to tez takie dosc slabe jest.

Nie mam. A co do kasy, to zawsze wystarczało mi tyle ile miałem, nigdy nie miałem dużych potrzeb. W przypadku dziecka zawsze masz inny priorytet niż np. kolejny wyjazd.

dokladnie. "korzystaj z zycia, wyszalej sie, na dzieci przyjdzie czas po 30tce". nie potrafie przepierdalac kasy na zachcianki wiedzac, ze w planach mamy zalozenie rodziny.

a tak - dziecko / dzieci po 40tce odchowane, to bedzie mozna bez wyrzutow sumienia wozic sie po swiecie maserati.

zakladajac, ze po 40tce nie zdziadzieje w 100% i bedzie mi sie chcialo.

Maserati to wydasz teraz na dziecko.

I co z tego. Ile frajdy

i to jest to. z maserati nigdy nie bedzie tyle funu:)

Roftl

ostatnio mialem okazje pojedzic ponad 500 koni bemka za pol banki. serio kurwa fajne to robi wrazenie itd. ale max na tydzien zabawy.

Nie o to mi chodziło ale już niewazne

Kex nie zrozumiał

Na jaką starość? Moja żona jest ode mnie 8 lat młodsza
Weź ty w końcu zbankrutuj i wracaj z tej taśmy z powrotem na polską wieś...

Przeciez pisze o tobie a nie o twojej zonie.

przeciez w maserati nie chodzi o fun tylko o to zeby sobie wydluzyc pindolka

niech zgadne: w takim razie torebka Prada czy but Fendi to wydluzanie cipki?

No tak trochę jest z towarami luksusowymi. W pewnym sensie zawsze to będzie wydłużenie pindola, a aspirujące dziewczyny starają się upolować na wyprzedaży jakąś Pradę na wyprzedaży, mimo faktu, że je na te produkty nie stać.

zalezy jaka prada bo te masz od 4k do 9k

jak i bawelnianie za 10 PLN

nie, to magnes na facetow z wydluzonymi pindolami

a tak ontopic dla tych co byli na teneryfie czy fuercie

jak tam z cenami, plazami, zarciem na miescie i lokalnym kolorytem

za tydzien na pewno wychodzi wiecej, niz kosztuje ps4. nie stac cie.