MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
Zabawne https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=91 |
Strona 56 z 358 |
Autor: | Fergerod [ 10 sty 2006, 11:09 ] |
Tytuł: | |
INFO: od dzisiaj teksty zabawne będą regularnie moderowane |
Autor: | Shadhun [ 10 sty 2006, 11:36 ] |
Tytuł: | |
Kobieta pyta inną kobietę w tramwaju: - Proszę pani, ile przystanków jest do dworca? - Dwa. Kobieta przejeżdża dwa przystanki i upewnia się zwracając się do tej samej pani: - Teraz wysiadam, prawda? - Nie. Teraz cztery. |
Autor: | Mark24 [ 10 sty 2006, 13:36 ] |
Tytuł: | |
Top Ten" faktów o Chuck'u Norrisie 1. Łzy Chucka Norrisa leczą raka. Ale jest tak hardkorowy, że nigdy nie zapłakał. 2. Chuck Norris nie śpi. Czeka. 3. Chuck Norris zaskarżył NBC o to, że nazwa Prawo i Porządek są zastrzeżonymi nazwami jego lewej i prawej nogi. 4. Głónym towarem eksportowym Chucka Norrisa jest ból. 5. Jeśli widzisz Chucka Norrisa, on ciebie też widzi. Jeśli nie widzisz Chucka Norrisa, możesz być kilka sekund od śmierci. 6. Chuck Norris doliczył do nieskończonośći. Dwa razy. 7. Chuck Norris nie idzie polować bo w polowaniu istnieje prawdopodobieństwo porażki. Chuck Norris idzie zabijać. 8. Chuck Norris jest w 1/8 Indianinem. Nie ma to nic wspólnego z jego przodkami, zjadł po prostu jednego. 9.Drobnym druczkiem na ostatniej stronie Ksiązki Rekordów Guinnessa jest napisane, że wszystkie rekordy należą do Chucka Norrisa, w reszcie ksiązki są wymienieni ci, którzy się najbardziej zbliżyli. 10.Za zarostem Chucka Norrisa nie ma brody. Jest kolejna pięść. Inne fakty o Chucku Norrisie * Kiedyś Chuck Norris kopnął kogos z półobrotu tak mocno, że jego stopa nabrała prędkości światła, cofneła się w czasie i zabiła Amelie Earhart gdy leciała nad Pacyfikiem. * Kręgi w zborzu to sposób Chucka Norrisa aby powiedzieć światu, że czasami kukurydza musi sie do cholery położć. * Chuck Norris ma 4 metry wzrostu, waży dwie tony, zieje ogniem, moze zjeść młotek i przyjąć strzał z shotguna bez upadania. * Wielki Mór Chiński powstał by powstrzymać Chucka Norrisa. Nie udało mu się. * Gdy spytasz Chucka Norrisa, która jest godzina zawsze odpowie: " Dwie sekundy do". Gdy się spytasz " Dwie sekundy do czego?" kopie cię z połobrotu w twarz. * Chuck Norris jeżdzi lodziarką pokrytą ludzkimi czaszkami. * Chuck Norris sprzedał duszę diabłu za cudowny wygląd i doskonałe umiejętności w walce wręcz. Chwilę po transakcji Chuck kopnął diabła w twarz z półobrotu i zabrał z powrotem swoja duszę. Diabeł, który zauważył ironię, nie mógł się gniewać i przyznał, że mógł to przewidzieć. Od tamtej pory grają co piątek w pokera. * Nie ma teorii ewolucji, jest lista stworzeń, którym Chuck Norris pozwala żyć. * Chuck Norris kiedyś zjadł trzy ośmio kilowe steki w godzinę. Pierwsze 45 minut spędził uprawiając sex z kelnerką. * Chuck Norris jest jedyna osobą, która pokonała ściankę w tenisa. * Chuck Norris nie ubija masła. Kopie krowy z półobrotu a masło samo wychodzi. * Gdy Chuck Norris wysyłą PIT'y , wysyłą puste formularze i swoje zdjęcie. Chuck Norris nigdy nie musiał płacić podatków. * Najkrótszą drogą do serca mężczyzny jest przez pięść Chucka Norrisa. * Znak miejsca dla inwalidów nie oznacza miejsca gdzie mogą zaparkować inwalidzi. Oznacza miejsca, które należa do Chucka Norrisa i jesli na nich staniesz zostaniesz inwalidą. * Chuck Norris stanie się stanem w 2009. * Na Nagasaki nigdy nie spadła bomba. Chuck Norris wyskoczył z samolotu i walnął ziemię. * Pierwsza scena w "Szeregowcu Ryanie" jest rekonstrukcją gier w zbijanego, w które Chuck Norris grał w drugiej klasie. * Kiedyś Chuck Norris zestrzelił niemiecki samolot swoim palcem, mówiąc: "Bang!". * Chuck Norris załozył się z NASA, żę przetrwa wejście w atmosfere bez urzycia skafandra. Dziewietnastego Czerwca 1999 roku nagi Chuck Norris wszedł w ziemską atmosfere przeleciał nad 14 stanami osiągając temperature 3000 stopni. Upokorzona NASA publicznie oświadczyła, że był to meteoryt, nadal mu wiszą piwo. * Chuck Norris ma dwie prędkosći: Chodzenie i Zabijanie. * Ktoś kiedyś próbował powiedzieć Chuckowi Norrisowi, że kopniaki z półobrotu nie są najlepszymi sposobami by kogoś kopnąć. Historycy uważają to za największą pomyłke w historii. * Chuck Norris nie ma przyrodzenia jak koń. konie mają przyrodzenie jak Chuck Norris * Chuck Norris może wypić galon mleka w 45 sekund. * Jeśli powiesz "Chuck Norris" w Mongolii, ludzie zaczną cię kopać z półobrotu w twarz w jego imieniu. Zaraz po ich kpach, zostaniesz kopnięty w twarz z półobrotu przez samego Norrisad. * Czas nie czeka na nikogo. Chyba, że tym kimś jest Chuck Norris. * Jednostka militarna Chuck Norris nie znalazła się w Civilization 4, bo jeden Chuck Norris był w stanie pokonaćwszystkie narody w ciągu jednej tury. * W statystycznym pokoju jest 1,242 obiektów, które mogą posłurzyć Chuckowi Norrisowi do zabicia ciebie, wliczając w to pokój. * Chuck Norris może dotknąć MC Hammera. * Chuck Norris nie czyta książek. Gapi się na nie dopuki nie dowie się z nich tego czego chce. * Kiedyś Chuck Norris zjadł cały tort zanim jego znajomi powiedzieli, że w środku była stripteaserka. * Chuck Norris zawsze uprawia sex na pierwszej randce. Zawsze. * Samochody zostały wymyślone by szybciej uciekać przed Chuckiem Norrisem. Chuck Norris wymyślił wypadek samochodowy. * Jako nastolatek Chuck Norris zapłodnił każdą zakonnice w górach Toskani. Dziewięć miesięcy później na świat przyszli Miami Dolphins, jedyna drużyna w historii footballu, która nigdy nie przegrała ani nie zremisowałą. * Kiedyś Chuck Norris wyzwał Lanca Armstronga na konkurs "Kto ma więcej jąder?". Chuck Norris wygrał o 5. |
Autor: | Shadhun [ 10 sty 2006, 13:42 ] |
Tytuł: | |
Z wczorajszego BWL : |
Autor: | SwenG [ 11 sty 2006, 13:02 ] |
Tytuł: | |
- Kochanie, co sądzisz o seksie analnym? - Jak dla mnie ok. - Już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko... - A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami? |
Autor: | Neonin [ 11 sty 2006, 14:56 ] |
Tytuł: | |
Obok siebie w autobusie stoja dwie osoby: Ona i On. Ona spojrzala, na niego, on na nia. - Informatyk - pomyslala studentka - Studentka - pomyslal bezdomny |
Autor: | KromeR [ 11 sty 2006, 14:59 ] |
Tytuł: | |
- Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi - mówi mąż do żony - wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód.. ******************************************** W barze toczy się rozmowa o brzydkich połowicach. Pewien mężczyznapodnosi głowę znad kufla i mówi: - Moja żona jest tak brzydka, że jak ostatnio postawiłem ją w sadzie zamiast stracha na wróble, to ptaki oddały zeszłoroczne czereśnie... - A moja ma wymiary 90/60/80... - mówi inny. - Super - klaszczą panowie. - To prawie idealne! - Taaa... - wzdycha facet. - Ale druga noga jest taka sama... ****************************************** Dyrektor do sekretarki -Proszę wysłać informację, że zebranie zarządu odbędzie się we wtorek. -A jak się pisze: "wtorek" czy "wtoreg"? Dyrektor sięga po słownik, długo go wertuje, po czym mówi: -No, dobra, niech pani napisze, że w środę. Przeszukałem wszystkie hasła na "f", ale "ftorku" nie było... ****************************************** Królewna do lustra:- lustereczko, lustereczko powiedz przecie, któż jest najpiękniejszy w świecie?A na to lusterko: - Odsuń się szmato, nie widzę! ****************************************** Czym się różni motorynka od brzydkiej dziewczyny? - Niczym. Fajnie się jeździ dopóki kumple nie zobaczą. ****************************************** Świeżo zaślubiona parka wyjechała na miesiąc miodowy do Mikołajek. Hotel wynajęli. I się zaczęło... Pierwszy dzień - kochali się całą dobę - facet szczęśliwy. Drugi dzień - jak wyżej - facet zadowolony. Trzeci dzień - seks całą dobę - facet nieco wkurzony, ale trzyma formę. Czwarty dzień - seks non stop - facet wkurwiony, ale obowiązki trzeba spełnić. Piąty dzień - rankiem facet zczołguje się z wyra: - Kochanie, idę do łazienki... - dyszy. - Myć się będziesz, kochanie? - kokieteryjnie pyta ona. - Nie, kurwa, konia walić... ****************************************** Chłopak z dziewczyną w samochodzie: - Kurczę Adela, całe życie chciałem, żeby mi ktoś zrobił loda w jadącym aucie.Zrób... - Nie. - No, proszę... - NIE! - A czemu nie chcesz? - Czemu?! Zdaj prawko! Póki ja prowadzę, żadnych lodzików! ****************************************** Paryż. W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna. - Koleżanka się śpieszy? - zagaduje mężczyzna. - Nie, koleżanka się nie śpieszy - przekornie odpowiada dziewczyna. - Koleżanka napije się kawy? - Tak, napiję się kawy... - Koleżanka wolna? - Nie, mężatka...- Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze? - Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy. - 10 razy???!!! - Kolega się śpieszy? ****************************************** Siedzi sobie w autobusie cycata młoda babka z dość dużym dekoltem a nad nią stoi jakiś gość. Facet nonstop zagląda jej za ten dekolt, babka zauważa i zdenerwowana krzyczy: - Chcesz w dziób? - Oj tak! A drugiego do ręki ![]() ****************************************** W małym francuskim miasteczku pewien młodzian od dawna marzył o tym aby wykąpać się w krystalicznie czystym jeziorku położonym na terenie miejscowego klasztoru żeńskiego.W końcu pewnego letniego poranka wziął się na odwagę, przeskoczył wysoki mur, rozebrał się w krzaczkach i uzbrojony jedynie w ręcznik pognał w stronę wody. Parę metrów od celu usłyszał nadchodzące z porannej mszy zakonnice.Jako, że wkoło nie było żadnego schowka, chłopak wybrał inną taktykę. Nabrał kilka garści wapna ze ścieżki i obsypał nim swoje ciało. Następnie zastygł obok ścieżki w bezruchu.Zakonnice nadeszły i oczywiście natychmiast zainteresowały się nowym elementem ozdobnym. Pierwsza zakonnica: "Patrzcie, nowy posąg! Jaki słodki!"Druga: "Jakiś taki nowoczesny... O, z tyłu ma otwór!!!"Trzecia: "Może to automat!? Wrzucimy pieniążka???"Nie zastanawiając się długo włożyła w otwór tylny monetę 1 frankową...Jako, że nic się nie działo pociągnęła dodatkowo za "uchwyt" z przodu.W tym momencie chłopak z wrażenia wypuścił mydło..."Super! To działa!" - stwierdziła siostrzyczka.Druga zaryzykowała 2 franki i po dwukrotnym pociągnięciu "uchwytu" stała się właścicielką ręcznika.Trzecia zakonnica poszła na całość i "zainwestowała" biednemu chłopakowi w d*pę 5 franków pociągając po tym ze 20 razy za "uchwyt". Już po chwili nie mogła ukryć rozczarowania:"Wiedziałam, że to oszustwo!!! 5 franków za troszkę szamponu...!!!" ****************************************** Przychodzi Maniuś do domu: - Mamo, żenię się! - Jak ona ma na imię? - Roman. - Maniuś, Roman to przecież chłopiec! - Kurwa, coście się wszyscy uparli - w przyszłym tygodniu Romuś kończy czterdzieści lat, a wszyscy w kółko chłopiec i chłopiec...! |
Autor: | zderzaq [ 11 sty 2006, 16:41 ] |
Tytuł: | |
Bajka o smoku i księżniczce Piękna księżniczka została uwięziona w zamku strzeżonym przez smoka. A oto różne wersje zakończenia opowieści w zależności preferencji muzycznych rycerza-wybawcy. POWER METAL: Bohater przybywa na białym jednorożcu, umyka smokowi, ratuje księżniczkę i kochają się w zaczarowanym lesie. HEAVY METAL: Bohater przybywa z kumplami na harleyach, zabija smoka bekając i pierdząc przy tym, opróżnia parę puszek z piwem i zabawia się z księżniczką. PUNK: bohater przybywa bez hełmu, bo mu na irokeza nie wchodzi, patrzy zdegustowany na zamek, kontestuje smoka, olewa księżniczkę, stwierdza, że bajki są no future, po czym oddala się w siną dal i posuwa pierwszą napotkaną żabę. VIKING METAL: Bohater przypływa okrętem wikingów z drużyną brodatych Germanów, zabija smoka swoim potężnym toporem, zdziera zeń skórę i zjada go, gwałci księżniczkę na śmierć, kradnie wszystko co do niej należało, i na koniec podpala zamek. AMBIENT: Rycerz przyjeżdża, zsiada z konia i stoi bez ruchu, gapiąc się na smoka. Zaintrygowany smok też stoi bez ruchu. Wkurzona brakiem rozwoju wydarzeń księżniczka naparza ich po głowach wałkiem do pieczenia ciasta, po czym oddala się szukając rycerza słuchającego punka. DEATH METAL: Bohater przybywa z lasu, cały oblepiony chrustem i igliwiem. Smok chce go odstraszyć ryczeniem, na co rycerz sam zaczyna ryczeć, tak, że smok wnet dostaje ze śmiechu ataku apopleksji i umiera w okrutnych męczarniach. Bohater przelatuje księżniczkę, po czym zdziera z niej skórę tarką do obierania warzyw. REGGAE: Bohater jest tak uwalony zielem, że zamiast do zamku trafia do browaru. Tam pojedynkuje się z beczkami z piwem, myśląc, że to smoki, aż w końcu przybywa G. W. Bush i wsadza go do Guantanamo za kontakty z zaświatami. BLACK METAL: Bohater przybywa o północy dopiero co wstawszy z krypty (przez co okrutnie śmierdzi), zabija smoka, nabija jego zwłoki na pal przed zamkiem, upodla księżniczkę, odprawia rytuał wypicia jej krwi przed zabiciem, następnie korzystając z kości smoka i księżniczki odprawia czarną mszę ku czci Swarożyca i Dadźboga. Dadźbog przybywa na wezwanie i zabija rycerza. GORE METAL: Przybywa bohater, zabija smoka i rozrzuca jego wnętrzności przed zamkiem, gwałci i zabija księżniczkę. Następnie gwałci martwe ciało raz jeszcze, rozcina jej brzuch i wyjada jej wnętrzności. Wtedy gwałci padlinę kolejny raz, podpala zwłoki i dokonuje gwałtu po raz ostatni. POEZJA ŚPIEWANA: Przybywa bohater, spoziera na ogrom smoka i dochodzi do wniosku, że nigdy nie zdoła go pokonać. Wpada w depresję i popełnia samobójstwo. Smok zjada go oraz księżniczkę na deser. Tak kończy się ta smutna historia. PROG: Przybywa bohater z gitarą i gra 26 minutowe solo. Smok sam się zabija ze znudzenia, bohater dociera do sypialni księżniczki, gra kolejne solo używając wszystkich technicznych zagrywek i pasaży dźwięków, które opanował ostatnimi czasy w konserwatorium. Księżniczka ucieka, rozglądając się za rycerzem preferującym heavy metal. GLAM ROCK: Zjawia się bohater, smok pada ze śmiechu na jego widok i pozwala mu wejść do zamku. Bohater kradnie księżniczce kosmetyki i maluje cały zamek na piękny, różowy kolor. NAJBARDZIEJ ALTERNATYWNA ALTERNATYWA: Bohater przybywa wierzchem na wiewiórce, zsiada z niej, skacze na lewej nodze, gada coś bez sensu i macha jajkiem przyczepionym do pomarańczowej sznurówki. Mainstreamowy smok obrzyguje go plastikiem, na co rycerz rozwala go puszczając z kwadrofonicznego zestawu dzwięki wiertarki nagrane od tyłu. Księżniczka nawet chciałaby pocałować wybawcę, ale cóż począć, skoro ma on cztery pary oczu, szczęki, czułki na głowie i cały jest jakiś taki zielony. NU METAL: Bohater przyjeżdża zajechaną Hondą Civic, pojedynkuje się ze smokiem, ale ulega spaleniu po tym, jak zbyt niski krok w jego spodniach zapala się od smoczych płomieni. INDUSTRIAL: Przybywa bohater w połyskującym płaszczu, wykonuje obsceniczne gesty przed smokiem za co opuszcza krainę baśni w towarzystwie ochroniarzy. GRIND METAL: Zjawia się bohater, wykrzykuje coś zupełnie niezrozumiałego przez dwie minuty i odchodzi. HIP-HOP Bohater przyjeżdża najlepiej odpicowaną bryką w całym NY, zalewa smoka stekiem bluzgów i baterią automatycznych miotaczy graffiti klasy dres-blok. Smok, ogłupiały idiotycznym, jednostajnym beatem serwowanym przez rycerza zamienia się w toster. Bohater kradnie księżniczkę i włącza ją do swojego 120-osobowego haremu. TRASH METAL: Bohater przybywa, z prędkością światła wpada do zamku i ratuje księżniczkę, po czym gwałci ją w równie szybkim tempie (około 3 sekundy). I bonusowo: POLSKA ALTERNATYWA: Garbaty rycerz po prostu zabija kulawego smoka i uwalnia brzydką księżniczkę. IN ABSENTIA PORCUPINE TREE: Rycerz zabija smoka i uwalnia ksiezniczke, po czym okazuje sie ze rycerz jest impotentem, ksiezniczka mezczyzna, a smok tylko tamtedy przechodzil w drodze na piwo. ROCK PSYCHODELICZNY: Rycerz przybywa w kolorowej zbroi na glowie zamiast helmu ma wieniec z kwiecia u boku dynda mu wielka faja wodna. Ani mysli walczyc ze smokiem. wspolnie biora kwasa po czym gapia sie pare godzin przed siebie kontemplujac przyrode. Ksiezniczka w tym czasie nago plasa po lace. FLOWER KINGS I POCHODNE: Rycerz nadjezdza w blyszczacej totalnie odpicowanej zbroi. Ma ogromny, pelen runow i ozdob miecz. Po drodze jednak zbacza z traktu przez co podroz zajmuje mu 10 razy wiecej czasu niz powinna. Smok czekajac na niego zjada ksiezniczke. ZESPOLY POKROJU CREED: Rycerz jest maly i watly. Jedzie na osiolku. Zbroje zrobil sobie sam jednak po drodze zaczela sie rozpadac ma wiec na sobie tylko gdzieniegdzie kawalki blachy. Wyciaga osobiscie wykuty wielki miecz dwureczny po czym upuszcza go. Pare razy probuje podniesc wytezajac sie ze wszystkich sil. Nic z tego. Podbiega do smoka i z calej sily kopie go w kostke. Smok patrzy na niego zdziwiony po czym odgryza mu noge. Rycerz dostaje furii i skaczac na jednej nodze bije go rekami. Smok odgryza mu druga noge i obie rece. Bohater wykrawawia sie na smoka starajac sie ugryzc go w palec. Smok zabiera zniesmaczona cala sytuacja ksiezniczke i wspolnie zyja dlugo i szczesliwie. MATH-ROCK Rycerz przybywa w czarnej zbroi na pieknym, czarnym, rumaku. Spoglada na smoka smutnymi, czarnymi, oczyma po czym milczac wbija mu miecz dokladnie 2,5 cm ponizej serca. (jak wiadomo jest to najwrazliwsze miejsce na ciele smokow) Smok ginie. Rycerz kresli mieczem na piasku dwa okregi, wbija miecz w ziemie, pada na kolana i zaczyna plakac. Ksiezniczka podchodzi pytajac co sie dzieje. Rycerz odpowiada jej ze i tak nie zrozumie. FOLK klasyczny (tj. z lat 60) Rycerz przyjeżdża starym chevroletem. Protestuje przeciw uwięzieniu księżniczki, co oczywiście nie odnosi żadnego skutku, a następnie - o ile lubi Joni Mitchell - wdaje się w egzystencjalne refleksje na temat faktu owego uwięzienia, po czym odjeżdża pełen satysfakcji z moralnego zwycięstwa. TECHNO Rycerz przybywa pojazdem kosmicznym i pokonuje smoka przy użyciu joysticka. Niestety, sam okazuje się robotem. Księżniczka ucieka w poszukiwaniu fana czegokolwiek innego. MUZYKA ELEKTRONICZNA (old school a la JMJ, TD etc.) Rycerz przylatuje pojazdem przypominającym "Enterprise", z głośnym szumo-świstem zabija smoka przepiękną smugą lasera i odlatuje z księżniczką w jasne, błękitne niebo, pomiędzy śnieżnobiałe obłoki. Niestety, dręczą go wątpliwości, czy zabijając smoka nie naruszył równowagi ekologicznej. JAZZ TRADYCYJNY Rycerz w czarnym garniturze, czarnym kapeluszu i białych butach przyjeżdża czarną limuzyną i zabija smoka z pistoletu automatycznego "tompson". Następnie palnikiem acetylenowym pruje sejf należacy do smoka, by zabrać z niego kosztowności, po czym kupuje księżniczce białe futro i zabiera ją do najelegantszego lokalu w całym Chicago. MUZYKA ORIENTALNA Rycerz siada w pozycji lotosu i medytuje, aż doznaje olśnienia, że smok jest przecież złudzeniem! Następnie uprawia z księżniczką seks tantryczny. MUZYKA KLASYCZNA Poważny rycerz z powagą wyciąga poważny miecz i poważnie zabija smoka. Następnie z poczuciem oczywistej dla siebie wyższości nad fanami czegokolwiek innego bierze z księżniczką ślub przy możliwie najmniej znanej kompozycji możliwie najmniej znanego kompozytora. GRUNGE Rycerz w kraciastej flanelowej koszuli serwuje smokowi śmiertelną dawkę heroiny, po czym wspólnie z księżniczką z wolna pogrąża się w narkotycznym nałogu. KLASYCZNY ROCK-AND-ROLL Rycerz z fryzurą na Presley'a rozjeżdża smoka różowym cadillakiem i zabiera księżniczkę do baru dla zmotoryzowanych na hot-dogi i coca-colę. PROG-METAL: Rycerz nadjezdza po czym zaczyna paradowac wte i we wte przed smokiem. Momentami zsiada z konia i biegnie obok niego. Co jakis czas staje na siodle na jednej nodze i wykonuje kilka podskokow. Pare razy staje na rekach i robi kilka salt. Smok patrzy na to wszystko nie bardzo wiedzac jak sie zachowac. O ile wygibasy rycerza najpierw go zainteresowaly o tyle po godzinie nie moze juz ukryc znudzenia. W koncu rycerz decyduje sie zaatakowac i wtedy orientuje sie ze zapomnial zabrac miecza. |
Autor: | Nileno [ 12 sty 2006, 21:11 ] |
Tytuł: | |
najprawdopodobniej najlepszy teledysk na swiecie |
Autor: | KamilCPN [ 13 sty 2006, 08:09 ] |
Tytuł: | |
Battlefield 2 "Mine": http://video.google.com/videoplay?docid ... tlefield+2 ![]() |
Autor: | Serhaud [ 13 sty 2006, 11:17 ] |
Tytuł: | |
Ewolucja metod nauczania matematyki na przykładzie zadań egzaminacyjnych: 1962 : drwal sprzedal ciezarowke tarcicy za sumę 100 dolarow. wiedzac, ze koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala. 1972 : drwal sprzedal ciezarowke tarcicy za sumę 100 dolarow. wiedzac, ze koszt produkcji wyniosł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarow, oblicz zysk drwala. 1982 : (nowy program matematyki) drwal dokonal wymiany zbioru T tarcicy na zbior P pieniedzy. moc zbioru P wyrazona w liczbach kardynalnych wyniosla 100, przy czym kazdy z jego elementow jest wart 1 dolara. zaznacz w kwadratowej tabeli 100 punktow, aby przedstawic graficznie elementy zbioru P. zbior kosztow produkcji zawiera 20 elementow mniej niż zbior M. przedstaw zbior K jako podzbior M i odpowiedz na pytanie : jaka jest moc zbioru Z zysku wyrazona w liczbach kardynalnych ? 1992 : drwal sprzedal ciezarowke tarcicy za 100 dolarów. koszt produkcji drewna wyniosł 80 dolarow, a zysk drwala 20 dolarow. Zakresl liczbę 20. 2002 : scinajac stare piekne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarow. co myslisz o takim sposobie na zycie? w podgrupach postarajcie się przygotowac teatrzyk przedstawiający, jak czują się lesne ptaszki i dzika zwierzyna. |
Autor: | zderzaq [ 13 sty 2006, 11:50 ] |
Tytuł: | |
Do baru wchodzi mężczyzna i zamawia setkę wódki. Z kieszeni wyjmuje naparstek i odlewa trochę do niego. Z drugiej kieszeni wyjmuje małego, kilkucentymetrowego ludzika i podaje mu naparstek. Barman zdziwiony mówi: - Panie, skąd pan wytrzasnął takiego krasnala? - Wie pan, byliśmy razem w Afryce... Idziemy przez dżunglę, a tam na polanie tubylcy tańczą dookoła ogniska. W środku jakiś pomazany na kolorowo wywija grzechotkami. - I jak ty mu, Paweł, powiedziałeś? Że on jest dupa nie czarownik? |
Autor: | Neonin [ 13 sty 2006, 14:38 ] |
Tytuł: | |
Sprzataczka zostala zgwlcona w pewnym biurze. Policjant ja przesluchuje: - No, prosze pani, jak do tego doszlo? - Mylam podloge kleczac na kolanach, nagle czuje ze ktos jest z tylu i mnie zgwlcil. - To czemu pani nie uciekala? - Na wymyte?! * * * * * W Kolobrzegu na dreptaku apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczna wage, wrzuca monete... i z niezadowoleniem oglada wydrukowany wynik. Zdejmuje wiatrówke i pantofle, znowu wrzuca monete - znów niezadowolona z wyniku. Zdejmuje bluzke - wynik wazenia znowu niezadowalajacy. Stoi tak niezdecydowana na tej wadze - co by tu jeszcze? - na to podchodzi przygladajacy sie temu facet i wreczajac jej garsc monet mówi: - Niech pani kontynuuje - ja stawiam! * * * * * - Coscie kumie tacy ponurzy? - pyta wloscianin sasiada. - A, syn mi sie urodzil. - Hmmm (???) Jak mu dacie? - Ludwik. - Łomatko, a czemu tak? - Bo czternasty. * * * * * - Policja?! Chcialem zglosic zaginiecie tesciowej! - Tak, oczywiscie. Czy moze pan podac rysopis zaginionej? To przyspieszyloby poszukiwania... - Jakos nie mam pamieci do twarzy... * * * * * Maz wraca z delegacji, wpada do domu, zaglada pod lózko, do szafy, na balkon i nic, nikogo nie ma, podchodzi do zony, czule glaszcze ja po wlosach z tymi slowami: - Starzejesz sie, kochana... *** Spotkaly sie dwa penisy: - Slyszales, maja wycofac Viagre z aptek. - No to lezymy. * * * - Co robi szynszyla, gdy chce miec szynszyle? - To samo co kobieta, gdy chce miec szynszyle. |
Autor: | zderzaq [ 13 sty 2006, 15:21 ] |
Tytuł: | |
Pewnego razu Roman i Jarosław stanęli obok siebie przy pisuarach. Kątem oka Romek zauważył, że członek Jarka jest kręty niczym korkociąg. - Cholercia - rzekł Romek przyglądając się uważniej. - Nigdy w życiu takiego nie widziałem! - To znaczy jakiego? - Tak zawiniętego jak świński ogon! - A twój jest jaki? - zagaił Jarek. - No... Normalny, prosty. Sam zobacz. - Popatrz no... Do dnia dzisiejszego myślałem, że wszystkie są takie jak mój - odparł zbity z tropu Jarek i zadumał się głęboko. Roman skończył szasowanie balastu i zaczął energicznie potrząsać swoim przyrodzeniem. - Co robisz? - zainteresował się Jarosław. - Po co to? - Wiesz, strząsam ostatnie kropelki. Jak zwykle. - Psia mać! - jęknął Jarosław. - Ja od dziecka wykręcam ... --- Do sklepu zoologicznego przychodzi klient, żeby kupić prezent dla żony. Już ma wychodzić, kiedy wzywa go głos z zaplecza: - Hej, koleś, chodź tu... Wchodzi i widzi ogromną papugę. - Może mnie kupisz? Gość pyta właściciela o cenę. Drogo: tysiąc złotych, ale za to papuga potrafi mówić w siedmiu językach. Facet decyduje się na kupno, choć wie, że papuga nie ma nóg. - To jak ona utrzymuje się na gałęzi? Właściciel podnosi pióra papugi i pokazuje, że ma ona członka owiniętego wokół gałęzi. - To zadziwiające. Zabiera ją jednak do domu i wręcza żonie. Mija kilka tygodni. Pewnego popołudnia facet siedzi na kanapie i słyszy papugę: - Hej, koleś... - Tak? - Tu dzieje się coś, o czym powinieneś wiedzieć. - Tak? - Codziennie, gdy wychodzisz do pracy, ktoś puka do drzwi, a twoja żona otwiera mu w samej bieliźnie i szlafroku. - Cooo? - Potem ten facet przyprowadza twoją żonę za rękę tutaj, na tę kanapę, tuż pod moją klatkę i zaczyna zdejmować z niej szlafrok. - I co, i co potem?! - Zrywa z niej bieliznę, a ona z niego spodnie i zaczynają się całować, dokładnie tutaj, na tej kanapie, pod moją klatką! - Cholera i co dalej? - Nie wiem, bo zawsze spadam z tej pieprzonej gałęzi... --- Profesor egzaminuje blondynkę. Kiedy na kolejne pytania nie uzyskuje odpowiedzi zaczyna przeglądać jej indeks. - Widzę ze z innych egzaminów też pani ma same niedostateczne. Jaki jest właściwie pani ulubiony przedmiot? - Wibrator. /edit: dorzucam więcej - Jak zabić Człowieka-Pająka? - Człowiekiem-Kapciem. --- Nieśmiały, niepozorny człowieczek podchodzi do płotu swego ogródka i po cichutku woła sąsiada: - Panie Wieśkuu! Ekhm.. panie Wieśkuu! Pan Wiesiek podchodzi - No, co tam, panie Zbyszku? - Bo ja mam takie pytanie... bo z pana to gość, taki oblatany... taki towarzysko obyty, rozchwytywany... taki ekhm, przepraszam... jebaka... jeszcze raz przepraszam... - No, już dobrze, dobrze, dosyć tego słodzenia, o co chodzi? - Niech mi pan powie, panie Wieśku, boo... ja sobie tam trochę poczytałem i... czy... eee... ekhm... wstydzę się... ten seks oralny to on przyjemny jest? - Oczywiście! Super jest.. - A... a.. ten... no... seks w... e... drugą dziurkę... to, co, fajny? - Noo, to już zależy, jedni lubią inni nie... - Acha, i to wszystko można bez skrępowania, tak? I mówi pan, że kobitki w ogóle oporów do tego nie mają? - Kobiety? A tego to nie wiem, panie Zbyszku... --- Co może być gorszego od kamyczka w bucie? - Ziarenko piasku w prezerwatywie. --- Roman nie wstydził się swojej wiedzy. Nie miął się, czego wstydzić. --- - Czy cos stoi na przeszkodzie, żeby pokochać paskudna dziewczynę? - Nie stoi - właśnie to. --- Szalupa ratunkowa, środek oceanu: -... A wiec panie bosmanie, jedyny sposób określania stron świata bez pomocy kompasu, jaki pan zna, to ten z mchem na północnej stronie drzew? |
Autor: | Highlander [ 13 sty 2006, 16:31 ] |
Tytuł: | |
http://uncyclopedia.org/wiki/Vin_Diesel http://nonsensopedia.wikicities.com/wiki/Chuck_Norris :D |
Autor: | Astaniel [ 14 sty 2006, 13:38 ] |
Tytuł: | |
http://thunt.comicgen.com/ - jeden z lepszych komiksów traktujących o D&D. |
Autor: | Soulless [ 14 sty 2006, 23:08 ] |
Tytuł: | |
Pewnego razu Roman i Jarosław stanęli obok siebie przy pisuarach. Kątem oka Romek zauważył, że członek Jarka jest kręty niczym korkociąg. - Cholercia - rzekł Romek przyglądając się uważniej. - Nigdy w życiu takiego nie widziałem! - To znaczy jakiego? - Tak zawiniętego jak świński ogon! - A twój jest jaki? - zagaił Jarek. - No... Normalny, prosty. Sam zobacz. - Popatrz no... Do dnia dzisiejszego myślałem, że wszystkie są takie jak mój - odparł zbity z tropu Jarek i zadumał się głęboko. Roman skończył szasowanie balastu i zaczął energicznie potrząsać swoim przyrodzeniem. - Co robisz? - zainteresował się Jarosław. - Po co to? - Wiesz, strząsam ostatnie kropelki. Jak zwykle. - Psia mać! - jęknął Jarosław. - Ja od dziecka wykręcam ... ------- - Jak zabić Człowieka-Pająka? - Człowiekiem-Kapciem. ------- Do sklepu wchodzi mężczyzna. Kupuje tubkę pasty do zębów, butelkę coca-coli, torebkę czipsów i mrożoną pizzę. Podchodzi do kasy, przy której siedzi prześliczna dziewczyna. Patrzy filuternie na klienta, na jego zakupy i z uśmiechem zagaduje: - Kawaler? Mężczyzna odpowiada z ironią: - Może, skąd pani wie? - Bo jest pan bardzo brzydki ------ Lodówka zrobiła imprezę. Nazapraszała samych znajomych. wszyscy bawią się nieźle: odkurzacz się nawciągał, kaloryfer już rozgrzany, kuchenka daje ostro w palnik, pralka się rozkręca, w łazience wiatrak dmucha suszarkę, impreza na całego. Gospodyni chodzi po mieszkaniu i rozdaje zimne drinki. Patrzy a pod ścianą stoi smutny Trabant. Podchodzi do niego i mówi: _ ej trabant, a co Ty taki smutny stoisz i się nie bawisz? Masz tu seteczkę walnij sobie to się od razu rozruszasz.- A trabant na to: -nie mogę jestem samochodem ------ Wpada facet do gabinetu dyrektora cyrku i mówi: - Panie, mam taki numer, że ludzie oszaleją Będzie pan milionerem! Dyrektor na to: - Spadaj mi pan! Mam dobry program i nie potrzebuję żadnych nowych numerów. - Niech pan posłucha przez 30 sekund, na pewno pana przekonam. - No dobrze, mów pan, ale szybko. - Niech pan sobie wyobrazi cały sufit cyrku obwieszony balonami. Balonami z gównem. A na arenę wjeżdzają konie. Na każdym koniu amazonka. Z łukiem. I amazonki zaczynają galopować w koło. Unoszą łuki. Zaczynają strzelać do balonów. Przebijają je po kolei a całe gówno spada na dół. Przebijają wszystkie. Na dole wszystko jest nim pokryte. Widzowie w gównie, arena w gównie, orkiestra w gównie, konie w gównie, amazonki w gównie... I wtedy wchodzę ja... Cały na biało. ------- mala myszka biegnie na strych.nagle widzi nietoperza.spieszy do mamy i szepcze: mamo,mamo...widzialam aniola -------- Pewna aktorka opowiada koleżance o niedawnym obiedzie ze znanym reżyserem. - Pokazał mi scenariusz. Wiesz, główna rola jakby dla mnie stworzona. Potem poszliśmy do niego, żeby omówić zamysł filmu. I w trakcie rozmowy ten bydlak mówi mi, że widzi mnie w roli pokojówki, która na ekranie nie mówi ani słowa. - No i co? - pyta koleżanka - No wiesz. Roześmiałam mu się prosto w jajca. -------- 6 ojcowskich zasad Dla chłopców wybierających się na randkę z córką 1. Jeśli podjedziesz pod dom i zaczniesz trąbić, to lepiej dla ciebie żebyś był dostawcą paczek, bo sam raczej nic nie dostaniesz. 2. Nigdy przy mnie nie dotykaj mojej córki. Możesz sobie na nią spoglądać tak długo, dopóki patrzysz powyżej szyi. Jeśli nie potrafisz utrzymać swoich łap ani oczu z dala od mojej córki, to ci je powyrywam. 3. Nie jestem przekonany co do mody na zbyt długie i szerokie spodnie, wyglądające jakby miały zaraz spaść. Nie traktuj tego jak zniewagę, ale uważam gości tak ubranych za kompletnych idiotów. Jestem jednak tolerancyjny, więc proponuję pewien układ. Możesz przychodzić do mojego domu z gaciami na wierzchu i w spodniach 10 numerów za dużych, nie mam nic przeciw temu. Jednak aby mieć pewność, że twoje portki były na miejscu przez całą randkę, wezmę pistolet do gwoździ i przymocuję je do twojego tyłka. 4. Z pewnością ktoś już zdążył cię uświadomić, że w dzisiejszych czasach seks bez pokonania pewnych przeszkód jest zabójczy. Zaznaczam, że jeśli chodzi o seks z moją córką, to ja jestem przeszkodą, i ja cię zabiję. 5. Jeśli chodzi o nas dwóch, abyśmy się lepiej poznali wzajemnie, moglibyśmy pogadać o sporcie, polityce czy wydarzeniach ze świata. Proszę cię, nawet tego nie próbuj. Jedyną informacją jaką chciałbym od ciebie uzyskać jest - kiedy zamierzasz odprowadzić moją córkę bezpiecznie do domu. Jedyne słowo, jakie życzę sobie od ciebie usłyszeć, brzmi - WCZEŚNIE. 6. Nie mam wątpliwości, że jesteś popularny facet z mnóstwem okazji do podrywania innych dziewcząt. To mi zupełnie nie przeszkadza, dopóki wszystko jest w porządku między tobą, a moją córką. Tak więc, jeśli choć raz umówisz się na randkę z nią, będziesz kontynuował tę znajomość tak długo, aż ona życzy sobie z tobą skończyć. Jeśli doprowadzisz ją do łez, sprawię że również zapłaczesz. ------ Pewien policjant z grupy antyterrorystcznej spóźnił się godzinę na poranną odprawę. Wylądował więc u dowódcy na dywaniku. Szef zły jak diabli krzyczy: - Co Ty sobie myślisz? Czy zdajesz sobie sprawę, że gdybyśmy dostali rozkaz wkroczenia do akcji to Twoja nieobecność rozwaliłaby całą naszą taktyke i naraziłbyś życie kolegów. Jakie masz wytłumaczenie? - Szefie - odpowiada policiajnt - rano wstałem jak zwykle i zacząłem się ubierać. Założyłem czarne spodnie moro, do lewego uda przymocowałem Glocka, do prawego Berette, za pasek z tyłu wsadziłem P83, przyczepiłem gaz obezwładniający i kajdanki. Potem zawiązałem buty Combat mocując do łydki nóż szturmowy. Następnie czarna podkoszulka i kurtka. Na to kamizelka kuloodporna z przyczepionymi do niej trzema granatami hukowymi i przewieszonym pasem z zapasowymi magazynkami. Na lewe ramię założyłem MP5 a na prawe PM Glauberyt za znacznikiem laserowym, na plecy strzelba Remington 870 shotguns do przestrzeliwania zamków. Wyciągnąłem kominiarkę, gogle i założyłem czarny hełm kevlarowy i poszedłem do drzwi. Ale jak w przedpokoju spojrzałem w lustro to tak się siebie samego przestraszyłem, że się zesrałem. |
Autor: | Highlander [ 15 sty 2006, 18:26 ] |
Tytuł: | |
http://nonsensopedia.wikicities.com/wiki/Pinokio - Dlaczego Rasiak brał udział w meczu Polska - Anglia? - Znalazł kupon w chrupkach. - Ulubiony zagraniczny zespół Rasiaka? - Las Ketchup. - A polski? - 52 Dębiec. - Najlepsze obcojęzyczne filmy Rasiaka? - Forest Gump i Listwa Schindlera. - A polskojęzyczny? - Siekierezada, czasem obejrzy też Brzezinę Wajdy. - Rasiak grał jak młody buk... - Jak się nazywa osoba, która oglądała mecz Polska - Anglia z najlepszego miejsca? - Rasiak. - Janas ogłosił, że zabiera Grzesia na polowanie. Będzie chłopcem do nagonki. - Paweł Janas zastanawia się w którym miejscu boiska posiać Rasiaka na następny mecz. - Z cyklu słynne cytaty: "Mieć zryw jak Rasiak do piłki". - Ulubiona prezenterka telewizyjna Grzegorza? - Pieńkowska. - Czy żona Rasiaka ma duże piersi? - Nie ma, przecież to deska! - Kto jest sportowym idolem Rasiaka? - Tiger Woods. - Ulubiony zagraniczny klub Rasiaka? - Nottingham Forest, - A polski? - Stolarka Wołomin. - W jakim mieście chciałby mieszkać Rasiak? - W Las Vegas albo Hollywood, - A dlaczego tam? - Bo to niedaleko do Las Angeles. -Jakie polskie miasta trzymają kciuki za Rasiaka? - Dąbrowa Górnicza, - Brzózki. - Czy to prawda, że Grzegorz Rasiak nie czyta książek? - Nieprawda, czyta i to od deski do deski. - Dlaczego Rasiak ma długie włosy? - Bo niedawno wrócił z Woodstock. - Czemu Rasiak strzela dużo bramek głową? - Bo to chłop jak dąb. - Co myślą o Rasiaku koledzy z boiska? - Że jest w dechę! - Bohater najmilszy sercu Grzegorza Rasiaka? - Legolas. - Czy Rasiak wróci kiedyś do Polski? - Będzie ciężko, w Anglii już zapuścił korzenie. - Dlaczego Rasiak nie może zaistnieć w reprezentacji? - Bo ktoś mu stale rzuca kłody pod nogi. - Napis przy wejściu do Puszczy Kampinoskiej: Polskim Lasom Państwowym gratulujemy Rasiaka. - Co robił Rasiak w toalecie? - Puszczał kasztana albo rąbał kloca. - Dlaczego Rasiak nie oglądał II edycji Big Brother? - Bo w I edycji wygrał Janusz Dzięcioł. - Co zrobił Grzesiu, kiedy zobaczył przed sobą bramkarza? - Zdębiał. - Ulubione piwo Rasiaka? - Dębowe Mocne. itd. |
Autor: | Aenima [ 16 sty 2006, 09:48 ] |
Tytuł: | |
Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi (mężczyźnie) kwiaty. Na to kierownik zdumiony: Co pan, przecież to Dzień Kobiet. - No wiem ale pomyślałem ze przyniosę panu, bo z pana taka kurwa. Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę: - Synku chcesz orzeszka? - Poproszę. Na drugi dzień to samo, kierowca dostał orzeszka, ale mówi do babci: - To niech pani też zje. - Chłopcze, ja już nie mam zębów. Trzeci dzień znowu: - Synku chcesz orzeszka? Kierowca zaciekawiony pyta: - Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki? - Z Toffifee Spotykają sie Amerykanin i Rosjanin i wdają się w rozmowę: - Ja mam 3 samochody w domu, pierwszy do pracy, drugi na zakupy i podróże, a trzecim jeżdzę do sąsiadów - mówi Amerykanin. Na co Rosjanin rzecze: - Ja mam 2 samochody w domu, pierwszy do pracy, a drugi na zakupy i podróże. - A czym do sąsiadów jeździcie? - pyta Amerykanin. - A do sąsiadów to my jeździmy czołgami. Facet przychodzi do gazety zamówić ogłoszenie: "Zaginął ukochany kotek mojej żony - czarny, białe skarpetki, wesołe ślepka, figlarne usposobienie. Dla znalazcy nagroda 5000 złotych!" - Czy to aby nie za dużo? - zdziwił się redaktor. - Nie ma obawy, sam skurwiela utopiłem. Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Nagle wyprzedził go Mercedes, dziadek się wystraszył, Mercedes zatrzymał się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przyjebał w tył Mercedesa. Wysiada dwóch byków: - I co, dziadek, przyjebałeś? - Tak (cienkim, wystraszonym głosem) - Masz kasę? - Nie - A ubezpieczenie? - Nie - A syna? - Mam - To masz tu komóreczkę, dzwoń po syna, to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz. Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi: - I co tatuś???? Mercedesik przypierdolił, jak cofał??? |
Autor: | Zematis [ 16 sty 2006, 19:19 ] |
Tytuł: | |
Year 1981 1. Prince Charles got married 2. Liverpool crowned soccer Champions of Europe 3. Australia lost the Ashes tournament. 4. Pope Died Year 2005 1. Prince Charles got married 2. Liverpool crowned soccer Champions of Europe 3. Australia lost the Ashes tournament 4. Pope Died Lesson Learned? - the next time Charles gets married, someone warn the Pope c&p z forum klanowego |
Strona 56 z 358 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |