Superman - jako film o supermanie to pewnie zasluguje na jakas solidna szkolna 4ke. Jako film w ogole to naciagane 3.
Plusy to:
- brak czerwonych gaci, jakby pozbyli sie sie jeszcze bucikow i peleryny, byloby calkiem znosnie
- zarosniety Supcio z gola klata wyglada jak Wolverine, a nie jak nazelowana pizda; niestety potem sie goli i ubiera
- rozpierducha ladna, aczkolwiek calosc jest za dluga i zaczyna nuzyc po pewnym czasie
Minusy:
- w zasadzie cala reszta:)
- fajnie sie leja po mordach, ale jak gosc przyjmuje wagon kolejowy na twarz, to czlowiek zaczyna sie zastanawiac, po cholere oni sie bija, skoro i tak sobie nic nie moga zrobic; oczywiscie na koncu okazuje sie, ze jednak moga, a sposob w jaki ginie Zod, to... po prostu LOL.
- w ogole Zod & spolka maja problemy z mysleniem (- chcecie super moce? -nie, bo na poczatku moze troche bolec;))
ogolnie tutaj recenzja z ktora z grubsza sie zgadzam (
http://esensja.pl/film/recenzje/tekst.html?id=16674)
_________________
embe napisał(a):
Szukasz gościa do zrobienia łazienki to przeglądasz jego papiery mistrzowskie czy (..) ewentualnie... bierzesz go z polecenia?
Nie ważne że inna skala ale tak to działa, taki misiewicz mógłby się okazać większym fachowcem niż richard od noszenia teczek.