MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Rower - jaki kupic?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=35748
Strona 57 z 78

Autor:  Sobtainer [ 4 maja 2014, 12:05 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Pośmigaj 3-5 treningów na wodzie w ciągu tygodnia to zobaczysz co się stanie w ostatni dzień bez izotoników. Głupoty gadacie kompletne.

Jednostkowe wyprawy do lasu w weekend z rodzinką się nie liczą, izotonik się pije jak się spala dużo. Proporcje takiego napoju również muszą być odpowiednie, powinien być dość słodki żeby Ci dawać energię od razu, tak samo żele w tubkach, to ogromny strzał energii który dostajemy w ciągu 30 sekund.

Jednym z najważniejszych czynników uprawiania kolarstwa jest również jedzenie, bez tego jak bez wody. Jeżeli źle będziesz jadł i jeszcze wodę będziesz pić, to życzę Ci powodzenia. Ja do izotoników dodaje sól z himalajów jeszcze, ponieważ ma ogromne ilości minerałów których żadna woda mineralna w Polsce nie posiada.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 4 maja 2014, 12:08 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Ok, to pokaż mi jakieś rzetelne badania, które dowodzą, że to ma większy sens niż napicie się wody i zjedzenie banana. Ludzie wierzą, że odchudza ich pastylka, więc moga wierzyć, że izotonik im pomaga.

Autor:  Sobtainer [ 4 maja 2014, 12:09 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Nie potrzebne mi są badania, wiem co czuje jak pije wodę podczas 2h treningu a wiem co czuje jak pije izotonik.

Autor:  Yuurei [ 4 maja 2014, 12:11 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Sobtainer napisał(a):
Pośmigaj 3-5 treningów na wodzie w ciągu tygodnia to zobaczysz co się stanie w ostatni dzień bez izotoników. Głupoty gadacie kompletne.


Jakie głupoty? O ile się nie mylę to nie rozmawiamy tutaj o zgrupowaniu kadry MTB na MŚ tylko o wyprawie tczewiaka czy zwykłym śmiganiu przez las i w tym kontekście rozpatruje picie izotoników w trakcie jazdy zamiast wody :)

Autor:  Sobtainer [ 4 maja 2014, 12:13 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Wtedy spoko, picie izotonika jest bezsensu :)

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 4 maja 2014, 12:23 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Sobtainer napisał(a):
Nie potrzebne mi są badania, wiem co czuje jak pije wodę podczas 2h treningu a wiem co czuje jak pije izotonik.


Ale zdajesz sobie sprawę, że trochę soku owocowego, odrobina soli i woda da ten sam efekt? Tam nic więcej chemicznie nie działa, no poza marketingową magią.

btw. Te plastry na nos jeszcze w modzie?

Autor:  Sobtainer [ 4 maja 2014, 12:30 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Zdaje, nie raz piłem miód z solą i wodą.

Z plastrami nie wiem, robiłem sobie operację rok temu na przegrodę bo mi krew leciała non stop, tak wysuszony kawałek nosa miałem na skrzywieniu, że nie była nawilżana, straszne uczucie, oprócz tego spanie to była tragedia. Jak ktoś chce sprawozdanie to napiszcie, chętnie opiszę całą operację bo beka straszna z tego była :)

Generalnie te plastry są właśnie po to, żeby wyprostować chociaż trochę i oddychać szerszą dziurką.

Autor:  Nyx [ 4 maja 2014, 12:32 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Pierdolenie przy takich treningach najlepiej zapotarzyc sie w BCCA

Autor:  Atherius [ 4 maja 2014, 12:35 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Sobtainer napisał(a):
Zdaje, nie raz piłem miód z solą i wodą.

Z plastrami nie wiem, robiłem sobie operację rok temu na przegrodę bo mi krew leciała non stop, tak wysuszony kawałek nosa miałem na skrzywieniu, że nie była nawilżana, straszne uczucie, oprócz tego spanie to była tragedia. Jak ktoś chce sprawozdanie to napiszcie, chętnie opiszę całą operację bo beka straszna z tego była :)

Generalnie te plastry są właśnie po to, żeby wyprostować chociaż trochę i oddychać szerszą dziurką.


Ja też muszę iść, ogólnie w chuj osób ma w mniejszym czy większym stopniu to gówno. ;/
Państwowo czy prywatnie byłeś ? Bo ja się nastawiam na kilka k iść prv i zrobić sobie z tym w końcu porządek.
Btw wystarczy sobie rozciągnąć skórę dłoniami na kościach policzkowych w kierunku uszu aby poczuć ogromną różnicę. ;>

Autor:  Oyci3C [ 4 maja 2014, 12:38 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Też mam, widziałem kumpla po operacji, nie kurwa nie pójdę.

Autor:  Atherius [ 4 maja 2014, 12:41 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Tia... ale zależy kto w jakim stopniu ma, mnie to ostro wkurwia i chuj wolę się przemęczyć tydzień/dwa i mieć spokój do końca życia. ;>
Wiadomo, że później z miecha albo lepiej ma się opuchnięty ryj, ale gdyby to gówna dawało to by się w końcu ludzie nie decydowali.

Autor:  Sobtainer [ 4 maja 2014, 12:52 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Państwowo, czekałem 9 miesięcy :) ale było naprawdę spoko. Dostałem szpryce w dupę, dzwoniłem do wszystkich i pierdoliłem głupoty z których niczego nie pamiętałem :) i to nie był jeden telefon ale przez godzinę dzwoniłem.

Samego zabiegu nie pamiętam zbytnio, coś tam dłutem robił i wyciągał a ja się śmiałem do niego i chciałem go rękoma bić :D trzymała mnie pielęgniarka. Najgorsza w tym wszystkim jest 1-sza doba, bo nie możesz oddychać nosem i wszystko odbywa się ustami. Do tego mnie bolała głowa, że Ketonal dożylnie dostawałem. Myślałem, że zwariuje. No i po 24h wyciągają Ci 5m bandaża z nosa, po czym oddychasz w taki sposób, jakbyś miał rurę od odkurzacza w nosie :) zajebiste uczucie.

Miesiąc zwolnienia, żadnej kasy z PZU się nie spodziewajcie dodatkowej, próbowałem na "ubytek chrząstki nosowej" ale się nie dało. W ciągu 2 tygodni smarkasz tęczą kolorów, raz mi krew poleciała tylko i raz widziałem największego gluta w swoim życiu :) i to tyle. Po rok oddycham normalnie, nie budzę się w nocy i jest zajebiście. Używam tylko olej sezamowy do nosa żeby go nawilżać, buteleczka raz na 2 miesiące 25PLN. No i ja pracuje w chemii jako drukarz cyfrowy, więc nos generalnie dość mocno w dupę dostaje.

@Atherius
Żadnego meczenia tygodniowego nie będzie, ja leżałem 5 dni w szpitalu i tylko z tego powodu, żeby nie było zapalenia żadnego bo tego się lekarze boją zawsze. Mierzą Ci temperature tylko rano i tyle. Nie masz nic opuchniętego, po 24h zapominasz na ryju że miałeś robione takie rzeczy w nosie. Ja miałem pod koniec lutego 2013 robioną, a w kwietniu na maratonie już byłem :).

Autor:  Xanth [ 4 maja 2014, 16:55 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Dwa lata temu miałem prostowaną przegrodę. Czekałem 6 miesięcy na przyjęcie, po przyjęciu do szpitala następnego dnia z białego rana na stół i narkoza. Obudziłem się po 2 godzinach z zabandażowanym nochalem, kolejnego dnia wyjeli mi wkładki z nosa (takie napęczniałe gluty), dzień później do domu. Tydzień później wyjęcie usztywniaczy i po zawodach. Całość pamiętam bezproblemowo i bezstresowo, najgorsza była noc po operacji (bo kompletny brak oddychania nosem). 3 dni w szpitalu, 2 tygodnie zwolnienia, do dzisiaj święty spokój. Szpital MSW na Wołoskiej w Warszawie, z NFZtu :)

X.

Autor:  Sobtainer [ 4 maja 2014, 17:49 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

No ja usztywniaczy nie miałem żadnych :-) i miałem taki wacik pod nosem który na uszach był naciągnięty.

Autor:  Mendol [ 4 maja 2014, 17:56 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

ktos jeszcze mial jakas operacje?
moze zdjecia ktos ma?

Autor:  Oyci3C [ 4 maja 2014, 17:57 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Ja mogę wrzucić z domowej roboty lewatywy.

Autor:  Dracos [ 7 maja 2014, 12:41 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Xanth napisał(a):
Dwa lata temu miałem prostowaną przegrodę. Czekałem 6 miesięcy na przyjęcie, po przyjęciu do szpitala następnego dnia z białego rana na stół i narkoza. Obudziłem się po 2 godzinach z zabandażowanym nochalem, kolejnego dnia wyjeli mi wkładki z nosa (takie napęczniałe gluty), dzień później do domu. Tydzień później wyjęcie usztywniaczy i po zawodach. Całość pamiętam bezproblemowo i bezstresowo, najgorsza była noc po operacji (bo kompletny brak oddychania nosem). 3 dni w szpitalu, 2 tygodnie zwolnienia, do dzisiaj święty spokój. Szpital MSW na Wołoskiej w Warszawie, z NFZtu :)

X.


Miałem to samo robione w styczniu na Kondratowicza i była identyczna procedura dosłownie, i tak samo imo najgorszy moment to wtedy kiedy sie ma zblokowany nos (a jest to dosc gleboko wcisniete) i nie mozna przez niego oddychac nawet pozniej zartowalem ze amerykanie mogliby to stosowac zamiast waterboardingu ;)

Autor:  Sobtainer [ 7 maja 2014, 13:06 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

Ja się bałem jeść, bo można się udławić wtedy.

Spróbujcie zatknąć nos i połykać ślinę :) to wtedy jest takie właśnie uczucie. Mnie najbardziej wkurwiał gość który leżał obok mnie (totalny palant, w życiu gorszego debila nie spotkałem) który mi nie dawał spokoju jak mnie czacha dymiła po zabiegu i non stop pierdolił jakieś smuty. No i ten ból głowy właśnie, grrr migrena przy tym to nic jest.

Autor:  White Trox [ 11 maja 2014, 22:51 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

http://www.sadistic.pl/trol-rowerzystow-vt291783.htm

Autor:  Sobtainer [ 13 maja 2014, 20:35 ]
Tytuł:  Re: Rower - jaki kupic?

https://www.youtube.com/watch?v=j-RV7kBzskI

Kupiłem zieloną herbatę dzisiaj :) i zaczynam coś takiego pić. Zobaczymy. A ISOSTAR odstawiam.

Strona 57 z 78 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team