lulz

A coś więcej?

Poczekam aż ludzie obejrzą odcinek. Nie będę spoilerować.

Interesująca zmiana w stosunku do książek, jeżeli chodzi o wątek Boltonów. No i w końcu doczekaliśmy się Żelaznych Wysp, ciekawe jak w serialu będzie prezentował się Kingsmoot. No i mam nadzieje, że nie rozpierdolą tego wątku jak w przypadku Dorne. Liczę na Yare/Ashe, Eurona i Victariona

A co do końcówki, to chyba nikt nie jest zaskoczony.

Niby jak? Nie miał żadnych (żyjących) wrogów oprócz tego chuja...znaczy syna.

Mi to raczej wygląda teraz na licytacje kto kogo ma zabić żeby nadal krecono na youtuba "reaction".

Wytłumacz mi dlaczego uważasz ojca za niezbyt normalnego? Dla mnie był tak samo normalny jak każdy inny Lord.

Wuntek RB



Wuntek JS


Wuntek II

Z 22 czerwca 2015

TOLD U SO!!

Obejrzałem prawie 4 sezony w 3 dni, policzcie ile musiałem siedzieć żeby to przeorać ;P

Miałem nie pisać nic na forum z powodu spoilerów i po tym poście wejdę tutaj dopiero po sezonie 5 żeby nie zobaczyć czegoś czego nie powinienem i wieszcie mi lub nie, od 2011 omijałem spoilery z daleka i totalnie nie wiedziałem o niczym. Pamiętam tylko jakiś screen z Cersei i obciętymi włosami tak jakby za kare - ale nic poza tym. Jak widać, można omijać

Generalnie powiem tak. Jest to najlepsza historia fantasy jaką oglądałem, serial jest tak niesamowity że nie umiem opisać wszystkiego co odczuwam, jest tego po prostu za dużo. Jak skończę serial zabieram się za tomy. Fajnie, że czekałem tyle lat żeby to ogarnąć i teraz mam wszystko jednym ciągiem co nie raz trochę męczy bo ogarniać to wszystkow głowie na bieżąco trochę pali mózg.

Przepaść pomiędzy rodami jaka jest pokazana w tym serialu jest genialna, wkurwia mnie trochę że jedyną rzeczą podczas rozmów jakie robią rody to picie wina, non stop go dolewają i non stop to żłopią, mogliby coś lepszego już wymyślić albo po prostu mniej go żłopać. Kalisy jakoś tego nie chleje tyle ;P

Ogarniam tematy dzisiaj do końca swoje, kończę 4 sezon i może skończę w co wątpię dzisiaj 5. Nie mogę się doczekać tego co będzie dalej.

Zajebiście właśnie zrobił. Wygrał wojnę dla Lanisterów.

Dlatego dopisałem, że jest to jedna z najlepszych postaci nie tylko pod względem decyzji jakie podjął ale tez i aktorskich. Kurewnie lubiłem Roba, takie przedłużenie Neda to było który również mi się podobał, typowy honorowy człowiek i taki lol. Do tego otoczka klimatyczna, wielkiego dobra pomiędzy ludźmi i rodami na tym weselu stworzona przez reżyserów, ta muzyka i to szczęście które było w powietrzu. Jak się zamknęły drzwi to już wiedziałem, że będzie masakra.

Ned to idiota. Jego najstarszy syn nie dość, że idiota to jeszcze krzywoprzysięzca. Szkoda reszty Starków i ich ludzi, bo cierpią z powodu działań tej dwójki.

Z serialem zatrzymałem się na poprzednim sezonie, ale się wypowiem:

Sob ty to powinienes z dala od tego topicu sie trzymac bo w tytule napisane "dla tych ktorzy czytali"

Powinienem, spoko nadrobię

BTW - co się stało z Bronnem? Wyjebali go z roboty za śmierć myrcelli i dornijczyków? Jego brak budzi u mnie więcej emocji niż śmierć Jona Snow.