Oj tak! Popieram w 100% Szczegolnie czesci na wyspie i ta na biegunie(czy gdzie to tam bylo )

A pamięta ktoś "Reunion" na Amige grać nie umiałem kompletnie ale pamiętam, że grafa powaliła mnie na kolana

Morgul--> nie za duzo?

heh... nie moge sobie przypomniec gierki co si gralo na automatach w saloonie a jakas byla...

PS. franko ownowal

na automatach street fighter i jakis rambo - na dworcu pks w to gralem

Diablo, Warcraft 2, Heroes of Might and Magic I - III, Age of Wonders.

tej... Street Fighter ^^ i Heroes 3 (nadal najlepsza czesc, az mnie kusi by jeszcze raz zainstalowac)

Jako początkujący (mały brzdąc krótko mówiąc) gracz najbardziej wciągnął mnie Carmageddon (ale tylko pierwsza czesc), potem dopiero Mafia, Operation Flashpoint...

zimowa olipiada !
szusowanie bobslejem ... siu..

Przypomniała mi się jeszcze jedna fajna gierka - SHOGO!
Ostatni dobrze wykonany shooter w mangowych klimatach na PC...

Tamta tekstówka to może i profesional Kileres, niepamiętam w każdym razie fakt, że po POlsku.

Kurde jak zobacyzłem post Morgula to sobie przypomniałem o ilu genialnych grach zaponiałem:
-SpyvsSPy,
-Nort&South,
-dune2,
-Civilizacja(pamiętam, że sejwy u mniw niwdziałały i raz grałem niewyłaczając amisiIi przez prawie 3 dni nonstop, aż przyszedł brat(akurat byłem w innym pokoju) zresetował amigę i jak weszłem, i spytałem się co on robi on odpowiedział: "A chciałem w coś pograc ale niemasz fajnych gierek". Wtedy się załamałem, i do dziś dzień mu wypominam, przez tydzień byłem w szoku:P.
-syndicate (szkoda, że nigdy nieudało mi się przejść, ale gauss gaun ftw)
-centurion (nieprzeszedłem bo niewiedziałem jak wysłać ludzi ze statku na ziemię i niemogłem przez to podbić Anglii i jakiejś wyspy:)
- no i trocę innych

heh... tez zapomnialem o dune 2 (kazda jednostke bylo trzeba po kolei przesuwac ) i centurionie, no i Civilization, Pirates! (stare) , a z nowszych to mi sie jeszcze podobal Medal of Honor (ladowanie w Omaha)

Jesli wkoncowce polowales na jaruzelskiego to znaczy ze grales w pierwsze gre ktora ja napisalem

A ja przypomnialem sobie o Freespace 2- wrazenie kiedy latamy mysliwcem napotykamy statki ktore mierza po kilka kilometrow jest nisamowite.

Ja pamietam jak kiedys do mojej szkoly podstawowej przybyli panowie z virtualnymi helmami. Mozna bylo pograc w heretica i descent czy cos takiego, moze gry nie byly najwspanialsze ale wraznie dla dzieciaka nieziemskie. A co do automatow to ja kieszonkowe puszczalem na Knights of The Round i Punisher

Crash Bandicoot z PSX;)
Lotus i Ishar (moje pierwsze cRPG) na Amidze.
Indiana Jones na C64.
Contra i Mario na Pegazusie (NES).
Na PC Baldurs Gate dzieki wspanialej jak na owe czasy lokalizacji.

O... pierwszy Baldur's Gate był naprawdę spoko. Dwójkę kupiłem , odpaliłem i jak tylko zobaczyłem że znajduję się w jakiejś syfnej piwnicy to wysłałem z powrotem grę.

Na pegasusie mnie kiedyś "mario kuleczka" wciągnął. Może ktoś wie o co chodzi... platformówka z serii mario , tyle że nasz bohater mógł się zamieniać w kulkę i szybciej biegać i taranować = /

red alert
warcraft 2
fallouty
7th legion
half life
diablo 2
age of empires
gothic 1,2
...i kilka innych gier

To straciles najwieksza wirtualna przygode w zyciu ..... BG2 jest najlepszy i nigdy nic go nie przebije !!

imo BG1> BG2 , w dwojce latales polbogiem , z exp packiem to byl prawie god mode

to wiele nie straciłem