I nas też nie lubią. Kraków Warszawę nie lubi. Sąsiad sąsiada nie lubi. Kolega z klasy nie lubi kolegi z klasy.
Gdzie jest kościół się pytam się? Oh wait....te babcie co się nienawidzą i ten niedzielny konkurs mody.

a po co ci mieszkanie w centrum? metro masz w calym miescie, dojezdzasz wszedzie w parenascie minut.
nie wiem tez co masz z tymi hindusami i murzynami, bo nikt normalny wsrod nich nie mieszka i co wiecej, nie musi.
teoretyzujesz nie majac pojecia o czym piszesz.

To może ja trochę dorzucę info z pierwszej i drugiej ręki. Znajomy w grudniu przeniósł się do Londynu z rodziną (4 osoby). Jest programistą, dostał na start 3k GBP take home, czyli na rękę. Wbrew pozorom jest to tam średnia stawka dla programisty. Oczywiście są tacy co zarabiają po 5k, ale to już ludzie z doświadczeniem 6+ lat przy dużych projektach. Wynajmuje dom piętrowy, całkowicie odremontowany, 110m2, za 1400GBP/mc. Dom stoi pod Londynem, 30 min pociągiem do Victoria Station, czyli żadna tragedia. Z tych 3k GBP mówi, że spokojnie jeszcze może odłożyć 300-400 GBP miesięcznie (a całą rodzinę utrzymuje sam). Niedawno dostał nową oferte za 3.5k GBP.

Ja sam będąc w UK mieszkałem w Chatham, stamtąd do Victoria Station mieliśmy 40 min pociągiem. Mniejszy dom (80m2) kosztował tam 800GBP miesięcznie.

Takie są fakty, nie oceniam czy to dobrze, czy źle.

Mnie Londyn odrzucił gwarem, smrodem, tym, że nikt po sobie nie sprząta.

Tczewiak to przypadek specjalny widze i bez 1900F na 2 bedroom, 60m2 dla singla w scislym centrum Londka nie da rady
Mi sie wydaje, czy Ty serio stwierdziles, ze poziom zycia w PL majac 7k PLN jest wyzszy niz za 4k Funciakow w UK?

Gdy zostaje 1kGBP na życie to jest to zdecydowanie gorzej niż 4,5kPLN na życie w Polsce.

@High: Trójmiasto to nie Poznań W centrum zdecydowanie nie ma lewackiego plugastwa.

a to skad wziales?

Kazdy ma inny gust. Ja tez bym juz centrum nie zdzierzyl.
Ja wywalilem z okolic centrum jak mi sie dzieciaki urodzily, bo jednak domek z ogrodkiem > all w takim wypadku