Myślę, że bardziej można liczyć na Sapkowskiego w kwestii trzymania się klimatu i fabuły serii. Sprawia on wrażenie osoby która nie da tak po prostu bawić się innym swoim dzieckiem. Uważam też, że Netflixowi będzie bardzo bardzo ciężko spierdolić temat, powiedziałbym nawet że są nawet szanse na to, że Wiedźmin będzie sukcesem na miarę Gry o Tron, z kilku przyczyn. Przede wszystkim, zainteresowanie Wieśkiem na zachodzie jest ogromne, dzięki zasługom CDPRED, i jest zdecydowanie większe, niż SOFAI kiedykolwiek miało przed wypuszczeniem serialu. Do tego dochodzi coraz większe zainteresowanie kinem fantastycznym, do którego bądź co bądź GoT można ledwo zaliczyć w przeciwieństwie do Wieśka, który jest pełnoprawnym przedstawicielem tego gatunku. Ponadto, tematy które saga Wiedźmin porusza gwarantują (o ile tego w żaden sposób nie zmienią) rozgłos ze względu na swoją kontrowersyjność i bardzo bezwzględne i wręcz skrajne przedstawienie rasizmu w tej serii (swoją drogą jestem ciekaw reakcji SJW na ten aspekt serii, ciekawe czy skumają o co chodzi czy będą się pluć xD). No i oczywiście, fabuła w tej serii wymiata.
Wyobrażacie sobie reakcje hamburgerów którzy nie czytali książek na zakończenie sagi?
Wyczuwam pierdyliard filmików z reakcjami