hobbit zajebisty w 3d 48fps.

Obywatel?
https://www.youtube.com/watch?v=vayvclaD3go

Kurwa pierwszy wystawiam opinię o Interstellar, a nie wiem co napisać :/ Muszę przetrawić ten film. MASA rzeczy zgrzyta, w sprawach fizyki to chyba Marek im robił za konsultanta, ale na pewno nie wyszedłem z kina rozczarowany (bo w sumie nie wiedziałem nawet czego oczekiwać?). Obejrzeć trzeba.

A i Zimmer zrobił dobry soundtrack.

IMAX manufaktura , czy cos innego polecasz ?

Interstellar
Technicznie bez zarzutu, ladunek emocjonalny tez spory. Tylko fabularnie jednak troche rozczarowuje.
Generalnie film dlugi, a nie nudzil. Po prostu dobry. A jednak jest niedosyt. Powiedzialbym, ze troche przerost formy nad trescia.

Interstellar. Pozytywnie się zaskoczyłem. Zdecydowanie warto obejrzeć.
Fizycznie jako tako trzyma się kupy, chociaż fizykiem nie jestem.

Czekamy na opinię Marka ale sam z chęcia poszedłbym na to do kina.

Premiery takich filmow to rzadkie momenty kiedy zaluje ze mieszkam na wsi i nie mam kina w poblizu...

Kurwa ten cam to jest w sieci to jest z ruskim dubbingiem. Wspolczuje narodom ktore stosuja dubbing, to powinno byc zakazane. Nie wiem co jest gorsze dubbing czy lektor (ktory poza polska to nie wiem czy jeszcze gdzies na swiecie jest uzywany), dobrze ze w kinach mamy napisy.

masz opinię prawnika odnośnie fizyki w grze - akurat tobie powinno wystarczyć. Pewnie starwarsowe fiubziu go tak oburzyło.

mialem to samo, fajny swiat, fajna stylizacja SF, a z drugiej kiczowate zwroty akcji ze rece opadaja

tylko cinemacity w sali, która jest przystosowana do podwójnej ilości FPS w 3D, imax nie może tego wyświetlać z przyczyn technicznych


oooo Interstellar miał premiere, ohoho nareszcie sensowne scifi ?
nie oglądam trailerów, więc to takie real scifi czy space scifi ?

interstellar


@embe
no nie sa starwarsy, czy inny startrek, ale do Lema to troche brakuje;)

Troche mi ten film przypomina ksiazki Kinga - ktore zajebiscie sie czyta, az do finalu. Ktory rozczarowuje.

Interstellar niestety mocno mnie rozczarował, nawet jak się nie wie czego oczekiwać po trailerze. To nawet ciężko nazwać sf, tyle głupot jest nagromadzonych w tym filmie. Fizyka wygląda jakby ktoś wziął co ciekawsze rzeczy z teorii popularnonaukowych, wyrzucił z ugruntowanej obecnie wiedzy to co nie pasuje do widowiskowych scen, a potem puścił wodze fantazji i pogalopował w stronę zupełnych abstrakcji. Scenariusz też zbytnio kupy się nie trzyma, spojony przejściem od walki przetrwanie do miłości zbawiającej wszechświat i dającej nadzieję. Oczywiście rękami Amerykanów, o czym ma przypominać flaga w bazie. Jako film jest to średniak, jako sf też, ratują to ładne widoki kosmosu, nowych planet czy stacji, które nigdy mi się nie nudzą.

O Dr. Doomie w nowym filmie Fantastic Four:

KEBBELL: He’s Victor Domashev, not Victor Von Doom in our story. And I’m sure I’ll be sent to jail for telling you that. The Doom in ours—I’m a programmer. Very anti-social programmer. And on blogging sites I’m “Doom”.

BUAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHHHHHHHHHAAAAAAAAAHHHHHHHAAAAAAAHAHAHAHAHAHHAHAH. Sorry kurwa, umarlem

Nowy motyw z Hobbita

Jak dla mnie słabiutko. Jakby nie mogli zrobić czegoś tak klimatycznego jak The Misty Mountain Cold.

chujownia, ostatecznie najlepiej wypada kawałek z pierwszej części, który przy premierze wypadał bardzo słabo
no i racja, powinni dać chórek krasnoludów, misty mountains cold to pure Tolkien stuff, klimat leje się strumieniami

Poza tym soundtracki do Hobitów generalnie są strasznie nijakie, brzmią jakby Shore wygrzebał ze śmietnika odrzuty ze ścieżki do LOTR, a najbardziej zapadają w pamięć kawałki z poprzedniej trylogii (motyw Nazguli, moty Saurona), wyjątek stanowił świetny motyw przewodni Niezwykłej Podróży:
http://www.youtube.com/watch?v=z_Z8Rrrqe88

Interstellar jak tu już napisali:
Widoczki bardzo ładne - te na ziemi i na bardzo fajnie zrobionych planetach. Te w kosmosie wypadają nijako. Takie mocne wannabe Odyseja Kosmiczna ale coś nie wyszło. Zdjęcia kosmosu duuuużo lepsze w Grawitacji.
Muzyka bardzo dobra. Główny moty muzyczny super.
Mathew Donat naprawdę daje radę. Mocno uczuciowy film. Wzruszający.

Z minusów całkowicie bzdurna, przynudnawa i przewidywalna fabuła, podsumowując:


Za dużo też scen które są w filmie tylko po to, żeby trwał 3 godziny. Niektóre starają się wyjaśnić fizykę(nie wiem po co), inne to przydługie ujęcia niczego...(boku statku, dokowania), czy sceny, które są bo są (szkoła). Od końca pierwszej sceny ( bardzo fajny pościg w polu) do lądowania na pierwszej planecie walczyłem ze snem a była to godzina 15...
Nie rozumiem czemu Nolan ma tylu fanów. Jak dla mnie jego filmy (np Incepcja) czy nowy Batman to przydługie i głupie kupska. Jakby przestał pisać scenariusze do własnych filmów to byłoby o niebo lepiej.

7/10

Podejrzewam, ze Nolan na tylu fanow za Memento, ktore bylo filmem genialnym. Ja lubie go rowniez za Prestige (swietny film). Bezsennosc byla przecietna. Zbyt... senna, aczkolwiek miala swoj urok. Batmany... Pierwszy byl ok, ale zdecydowanie dupy nie urywal. Dwojka - gdyby nie Joker to bylaby kupa. I taka kupa okazala sie trojka.
A potem Incepcja, ktora byla dobra, ale to juz byl film mocno hollywodzki imo. I "rozwiniecie" tego trednu mamy wlasnie w Interstellar.

Ja jestem bezguściem w kwestii filmów, ale Batmanów będę bronił. Według mnie właśnie dwójka była najgorsza (Joker po pierwszym zachwycie strasznie wkurwiał), a trójeczka zajebista

Kontynuując wątek mojego bezguścia - jakiś fajny rozpierdol ktoś poleci? Dużo ładnej akcji, wybuchy, etc?

Flame Wars begin? Od trójki gorszy był tylko batman forever. Co tam było zajebistego?