Tor-Bled-Nam napisał(a):
Wymiana informacji to jedno, kultura i rozrywka to drugie. Prawo do swobodnego przeplywu informacji to rzecz niezbywalna, ale przecietny kowalski nie musi sluchac najnowszego krawczyka jesli nie stac go na to. Myslisz pojecia. Owszem sciagniecie mp3 nie jest w polskim prawie wykroczeniem nawet, nigdzie zreszta tak nie pisalem.
No ja pierdole Tor-Bled, a kto raptem dwa posty temu napisał że dorabiam ideologię do
zwykłego złodziejstwa ?
Cytuj:
Jesli lubisz babrac sie w przepisach to wiesz, ze posiadanie nielegalnego oprogramowania(sciagnietego z netu) juz jest.
No widzę, że w końcu doczytałeś trochę w przedmiocie dyskusji.
Cytuj:
Jedni ludzie napisali gre, drudzy nagrali plyte. Znalezli wydawcow i dystrybutorow. Trafily na polki i dostarczaja Kowalskiemu rozrywki. Czemu sa traktowane inaczej? Dlatego w mojej moralnej ocenie oba te czyny sa takie same, nawet jesli jeden jest przez prawo traktowany inaczej.
Twoja sprawa i twoja moralność tak jest napisana ustawa i nie nazywaj złodziejami tych którzy nimi nie są.
Cytuj:
Zamiast probowac zrozumiec moj punkt widzenia, powiedz mi jeszcze co mam z glowa, z checia sie dowiem. Ciekawe polaczenie: kupujesz oryginalne nagrania, a wieczorem prowadzisz kampanie na rzecz sciagania muzyki z netu.
Hmm, nie wiem, już napisałem w poprzednich postach
A połączenie jak najbardziej słuszne. Bo co zrobiłem wczoraj ? Ściągnąłem tą płytę którą kupiłem dziś. I nie chcę aby coś takiego było mi zabronione. Chcę sobie spokojnie przesłuchać, sprawdzić czy płyta jest dobra, jak jest to kupuję, jak nie jest to wywalam. Poza tym jaka kampania na rzecz ? Przypomnę, to jest
legalne to wy prowadzicie kampanie żeby tego nie robić, żeby ograniczać nasze prawa.