Ross Kemp w Afganie, można zobaczyć od kuchni akcje żołnierzy na pierwszej linii jednej z nielicznych sensownych zawodowych armii -uk. Czasami wydaje mi się, że nawet za dużo pokazali (w końcu turbany też neta mają). Anyway imo jedyny sensowny materiał z afganu, koleś towarzyszy chłopaką od szkolenia, w afgania i przy powrotach. Ministerstwo obrony uk poszło mu mega na rękę, w sumie zawsze go traktowałem jak jakąś pipkę, ale po tym materiale duży szacunek, narażał ostro swoje dupsko. Dziw, że ich wojo nie cenzurowało rozmów z żołnierzami jakby mieli wolną rękę itd.
Jedno co mnie mega mocno zaskoczyło w tym materiale, że szeregowy w british army dostaje 1k funtów/miesięcznie wtf?- to nie wiem czy nasi wojacy z dietami od wujka z ameryki nie wychodzą dużo lepiej.
Odcinek 1:
https://www.youtube.com/watch?v=6uOn_aMirbEZ ciekawszych fragment "Taunting the Taliban "
https://www.youtube.com/watch?v=fGwy0EqW6oc