Wizualnie jest ok, tylko lezą, lezą, lezą i nic z tego nie wynika.
Mi to się skojarzyło z The Thing Carpentera, ale tam był jakiś motyw, pytania i problemy. W takim Arival to już w ogóle konkretnie. A w tej Anihilacji tego nie ma.

Veronica - calkiem fajny hiszpanski horror. Nie jest zbyt straszny, ale oglada sie dobrze w przeciwienstwie do 90% gowna z tego gatunku. Jest na netflixie.

Historia ponoc prawdziwa:

http://www.abovetopsecret.com/forum/thread551094/pg1

Annihilation - mi sie podobalo!

Ravenous - bardzo fajne zombie post-apo, takie troche art. Raczej dla fanow gatunku. Akcja toczy sie w Quebecu, co samo w sobie tez jest ciekawe.



i trailer nowego filmu z gatunku:

Annihilation - chujnia z grzybnią. 3/10. Kiedyś byłby plus za Natalie, ale to już stara, wysuszona baba teraz.
Ravenous - nie zgadzam się z mrynarem. Jako fan gatunku (zombie) byłem BARDZO zawiedziony. Pseudoartystyczne gówno. 4/10 (dodatkowy minus za chujowy język).

Ich strategia jest prosta - kupuja filmy i scenariusze ktore nie maja szans wejsc do kin, a tworcom placa tyle, zeby nie byli w plecy.

Czasem cos fajnego, niszowego sie trafi, ale generalnie na hity nie ma co liczyc.

Ale kto placi za netflixa dla filmow? Licza sie tylko seriale.

Nie od dzis wiadomo, ze mamy kompletnie odmienny gust filmowy, wiec wszystko sie zgadza.

Mother! - zajebisty! Aranovsky po Noe wrocil do formy. Juz nie wnikam w symbolike filmu, nie chce mi sie rozkminiac poszczegolnych scen, ale jako obraz filmowy naprawde super. Aktorzy mega. Troche to sie oglada jak dobra sztuke teatralna.

Tylko czemu ten film jest zakwalifikowany jako horror??

Tylko to tu zostawię (Sicario 2):
https://www.youtube.com/watch?v=i02bxFc88b4

to co? Teraz będą napieprzać się między sobą?
Jedynka była zajebista, ale dwójkę robi już kto inny. Więc może być różnie.

Ostanio odswierzylem sobie Sicario.Swietny film. Ale jak to z kolejnymi czesciami bywa, moze nie byc tak dobrze
Oczywiscie pomijam tutaj Terminatora i Rambo

mad max też był ok, no może po za tym koszmarkiem ostatnim.

SW VIII - niestety dla mnie VII-VIII sa slabsze niz I-III. Momentami to wyglada jak parodia, ta stylizacja na lata siedemdziesiate, przeladowanie scenami majacymi chyba za zadanie rozsmieszyc gimnazjalistow. Malo świeżości w tym wszystkim.

Parę głupotek jest ale ogólnie świetnie pokazano wykrwawiającą się rebelie, największy płacz mieli właśnie gimbusy bo liczyli że scena końcowa z VII rozkręci jakiś schemacik, a tu psikus, który dla mnie właśnie był głupi, do tego zmarnowany potencjał snoka też głupio.
Jednak mnie zastanawia co dalej z sagą i jaka będzie jej kontynuacja w IX, a potem wiemy że epizody X-XII będą kręcone ale o jakim skywakerze ?

Dla mnie nowe części są lepsze niż 1-3, ale dla mnie wszystko z star wars powoduje wzwód, nawet The Ewok Adventure . A co do X-XIII podobno ma byc zupełnie nową saga i nawet nie wiadomo czy będzie miała kolejne numerki w tytule.

Oglądałem Baby Driver, takie 7-8/10 fajny film na wieczór z pizza.

Dzisiaj będę oglądał American Made, zapowiada się fajnie.

Saga skywalkerów zamyka się na IX. Potem nie będzie skywalkerów już

Jedynka byla calkiem fajna, byl ktos na dwojce?

Może znowu będzie cudowne poczęcie ?

Game over man od Netflixa.
Boże Bożenko co za gniot oO, nie polecam kompletnie.

Baywatch 2017. Dobre:). A gdyby było ok 20 min krótsze, to byłoby jeszcze lepsze.