Huragan napisał(a):
w calym sporze z gejami chodzi o to, ze jest drobra roznica pomiedzy tolerancja a akceptacja
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Geje chca akceptacji swojego zachowania, uznania ze jest normalne... natomiast przeciwnicy takiego podejscia, owszem, zgodza sie ich tolerowac ale nigdy nie zaakceptuja homoseksualizmu jako cos normalnego.
I tu jest ta roznica
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
My was tolerujemy, ale na pewno nie zaakceptujemy
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A ja akceptuję. Człowiek ma prawo do jakikolwiek czynów, które nie mają na celu skrzywdzenie jakiejkolwiek istoty żywej z jego powłoką cielesną włącznie (czyli dotyczy się to jego ciała po śmierci).
Dla mnie jest naturalne, że dwoje ludzi uprawia seks, bo oboje mają na to ochotę.
I nie ma tu znaczenia, że są tej samej płci. Jeśli oboje wyrażają na to chęć - to mnie i każdej innej osobie nic do tego.
Przeciwników homoseksualistów/homofobów najbardziej w seksie homoseksualistów przeraża i zarazem najbardziej nienawidzą tego co są w stanie sobie na temat seksu homo wyobrazić.
Często jest tak, że homofobia jest tak naprawdę objawem ukrytych skłonności homoseksualnych - nieakceptowalnyh przez osobę, która je ma, bo zakodowane w jego świadomości normy społeczne nakazują mu piętnować te skłonności.