Programowanie to chyba jedno z lepszych zajęć w IT jak ktoś lubi konkretną robotę i minimum użerania z ludźmi. Kasa może nie jest najwyższa w branży, ale nie tylko kasa się liczy. Ja czasem żałuję, że nie poszedłem w klepanie kodu, no ale teraz za stary jestem. hehe

Ponoć na łajbie na morzu z siłką, xboxem i własnym kucharzem jest lepiej

To jak więzienie na statku pełnym spoconych kolesi. Przejebane, dlatego dobrze płacą. Nakręciliście mnie na kodowanie, chyba hobbystycznie coś podłubię znowu.

Pomyśl o mobilkach. Jako dorywcze to ludzi jara i potrafią czasami coś fajnego pierdolnąć na boku, a potem ciągnąć dodatkowy hajs co miesiąc

Ja myślałem o androidzie wcześniej ale jakoś wyszło inaczej
nawet miałem pomysl na gierke, może jeszcze keidys wroce do tego

ciekawe jaki trend będzie miał Swift.

A tak btw. będę potrzebował kogoś w okolicach Poznania do Logistyki
jak coś to PM

Tak z ciekawosci: kto jest klepacz kodu?

Btw obiło się komuś z Łodzi jakieś sensowne oferty pracy w Game Devie?

u mendola na chacie podając wódkę

Wow. Nieźle High. Wiem, że osobom po 25. roku życia ciężko się nagle przebranżowić, szczególnie na techniczną branżę. Jak nie będziesz sie opierdalał, to za parę lat będziesz mógł przebierać w ofertach.

Codility to jest dobre dla studentów. Tam sprawdzają czy znasz się na algorytmice a nie na programowaniu.
Znam osoby które testy na spoju czy codility wykonują zajebiście, a w prawdziwym projekcie robią takie spaghetti, że się porzygać idzie.

To jest prawda, pisanie algorytmów i rozwiązywanie problemów to jedno a klepanie w opasłych frameworkach to drugie, nie wspominając już że nauka i praca w np. takim Springu sama w sobie jest nudna

Dzięki Que. Trochę czasu minęło jak kiedyś pisaliśmy tu "jak zacząć"
Opierdalać się nie zamierzam. Ogólnie mam cykora. Trudno mi określić co ja tak naprawdę umiem i jakie są oczekiwania. Ale jest szansa to trzeba spróbować.

Odnosnie SPOJa, to kilka prostych rzeczy tam rozwiązałem, ale szybko straciłem chęci. Bardziej przypomina to matmę niż programowanie.

Co do algorytmow, to moze fajnie byłoby je trochę zgłębić kiedyś i pewnie wiele to daje. Ale widzę raczej tendencję, że ludzi mało co interesuje co się dzieje "pod spodem" jakiegoś np. frameworka a dużo ważniejsza jest funkcjonalność.

Ogolnie nie podobaja mnie sie te testy. np. na certyfikat, często specjalnie zagmatwane i rozwiązywanie tych testów wygląda na kolejną umiejętność, obok programowania
Musze powiedzieć, że podobała mnie się rekrutacja przy której od razu kilku rzeczy się nauczyłem i dostałem zadanie/projekt do napisania. Rozmowa również była spoko. Jakby nadawanie na tych samych falach. I nie miałem do czynienia z "paniami z HR" co bardzo mnie cieszyło

Koleś - to jakbyś się nudził kiedyś to możesz pomóc czasem hehe

A później i tak skończysz u ojca na łowieniu krabów.

hehe, mozna akademię morską robić zaocznie?

nie zalamuj mnie , jestem pare lat starszy niz high

mam pewne obawy wlasnie ze te pare lat moze mnie pogrzebac i moga nie chciec programisty po 30 tylko mlodszego ...no nic zobaczymy po Swietach , licze ze na cos sie zalapie zeby exp szedl

no to gratzy, dla motywacji takie dzisiaj z linkdina

takie jest mniej wiecej parcie na javovcow , c# podobnie, dobrzy C++ to w ogole kosmos

Po 30 to jest zasadniczo czas windowania zarobków w gore, korzystając juz z paru lat doświadczenia, a nie przebranzawianie sie. Ale jak ktoś jest w dupie to chyba lepiej próbować niż ciagnąć dalej chujowy sytuacje.

W moim doswiadczeniu jakies tam plusy widzą, ze jakis tam know-how sie moze przydac itp.

przyklad higha pokazuje co innego , wzieli chlopa pod 30 z niewielkim doswiadczeniem , pokazal ze sie da , zreszta tez mowil ze czytal o koderach 40-50

mnie to zmotywowalo bo nie sadzilem ze jest az takie parcie na programistow java

ciebie zmotywowalo bo od 10 lat nie mozesz sie odnalezc.