MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
Prawda o 11.09.2001? https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=16617 |
Strona 2 z 7 |
Autor: | Pieszczoch [ 22 lis 2005, 18:13 ] |
Tytuł: | |
No z tego co wiem, to maja tam zbrojenia i zelbet. Oraz pewnie duzo innych rzeczy, o ktorych nie mam pojecia. W dodatku to sobie moze byc zabezpieczony przed wybuchami, a dokladniej wyparowywanie impaktu cisnien eksplozji, to co innego niz impakt z samolotem, wiec i tak nie byl w pelni chroniony przed czyms takim. |
Autor: | CheGee [ 22 lis 2005, 18:26 ] |
Tytuł: | |
Niektore osoby powinny obejrzec ten film zanim sie wypowiedzą... ale to ich sprawa. Ja mysle ze to prawda i trzeba sie naprawde zastanowić o co tam mogło chodzic... Dowody są naprawdęprzekonujące. |
Autor: | Mark24 [ 22 lis 2005, 18:47 ] |
Tytuł: | |
Shaver ten twój filmik w necie ukazał się 3 lata temu, już wtedy uważałem że to kompletna bzdura. Boeing startujący z lotniska, ludzie w kinie, migające hasła - kroniki filmowe sprzed 50-lat są lepiej technicznie zrobione. |
Autor: | Mark24 [ 22 lis 2005, 19:18 ] |
Tytuł: | |
A masa i predkosc = sila udezenia takiego samolotu. A zelbet i ogolna konstrukcja budynku nie jest elastyczna jak kamizelka. Rozumiem ze widzisz roznice miedzy materialem elastycznym a tym co ma wlasciwosci "kruszace". Pieszczoch zapomniałeś jeszcze o jednej sprawie: Weź kilogram aluminiowych gwoździ owiń je w metalową folię i rzuć w ścianę - zobaczysz jaki będzie efekt. Weź ciężarek kilogramowy i rzuć nim w ścianę - przyjrzyj się efektowi. Samolot to nie pocisk, nie można tego porównywać. |
Autor: | Pieszczoch [ 22 lis 2005, 19:57 ] |
Tytuł: | |
Fajne porownanie, jakby te zastosowanie bylo bardziej w skali makro, to wszyskie samoloty na liniach lotniczych w US by byly owijane folia, w celu odbijania sie od budynkow.... |
Autor: | Smolik [ 22 lis 2005, 23:20 ] |
Tytuł: | |
Mój kumpel który mieszkał w NY powiedział że cały ten budynek został zdetonowany , był kiedyś też filmik ze strażakami i z wybuchem w środku. Ja akurat twierdzę , że to prawda. Najbardziej mnie śmieszyło jak gonili "złych terrorystów" i pojechali do afganistanu po osamę , a potem się zgubili i zaczęli rozpierdalać irak bo było po drodzę. Aha... facet o tym nie mówił , teraz przyszło mi na myśl w trakcie oglądania. Jak samolot 757 mógł trafić w budynek lecąc nad trawnikiem ? Musiałby przez kilka kilometrów jak nie kilkanaście zbliżać się "do lądowania" , a samolotu tej wielkości ciężko nie zauważyć , usłyszeć. Walnąłby w tą autostradę przed pentagonem i by ją "uszkodził" lub zniszczył coś po drodze, albo ludzie by to widzieli i chętnie by o tym opowiedzieli , jacy ci terroryści są źli - a czegoś takiego nie było. Gadali wszyscy jak leciał na WTC , a kto mówił " OMFG , PLANE JUST FLEW OVER MY HEAD". Ta cała historia to w dużej mierze kwestia wiary , ja nie lubię amerykanów i jestem w stanie uwierzyć że bush mógł to zaplanować. Ci którzy kochają baseball i amerykańskie kino będą mówić "FKING TALIBANZ" |
Autor: | Smolik [ 22 lis 2005, 23:32 ] |
Tytuł: | |
Obejrzałem do końca , ten tekst to mi bardziej przypomina dyktaturę. "albo z nami , albo z terrorystami" w ogóle wtf ; p |
Autor: | Ashton [ 23 lis 2005, 03:44 ] |
Tytuł: | |
W ufo tez wierzycie ? A ladowanie na ksiezycu pewnie tez fejk co? W ogole to wszystko jest spisek masonskiego polsatu tvnu i busha przeciwko polakom. |
Autor: | Mark24 [ 23 lis 2005, 10:51 ] |
Tytuł: | |
Pieszczoch napisał(a): Fajne porownanie, jakby te zastosowanie bylo bardziej w skali makro, to wszyskie samoloty na liniach lotniczych w US by byly owijane folia, w celu odbijania sie od budynkow....
Wiesz pieszczoch tak jak było w tym cytacie - samolot to nie czołg, może i dużo waży, ale bardziej przypomina taki worek gwoździ (do tego aluminiowych) owiniętych folią metalową i tak samo ładnie się rozpada przy uderzeniu w ścianę wyrządzając minimalne szkody. Smolik - to było pranie mózgu, teraz na sam widok znaczka McDonalda pobiegniesz do najbliższej świątyni, wyciągniesz kałacha, rozwalisz setkę sąsiadów-chrześcijan i to wszystko w ramach walki ze znienawidzonym Bushem Na koniec nie zapomnij w imię walki wiadomo z kim odstrzelić sobie głowy |
Autor: | Aldatha [ 23 lis 2005, 12:53 ] |
Tytuł: | |
Samolot tej klasy ma tyle paliwa ze jego wybuch zrownal by z ziemia sredniej wielkosci wies |
Autor: | Zychoo [ 23 lis 2005, 13:16 ] |
Tytuł: | |
Na wstepie chcialbym zaznaczyc, ze fimiku ne ogladalem. Jako, ze akurat zajmuje sie dziedzina, o ktorej mowa pozwole sobie wyjasnic kilka spraw. Samoloty sa traktowane jako konstrukcje cienkoscienne i jako takie sa swietnie przygotowane do przejmowania momentow skrecajacych dzialajacych w ich plaszczyznie jak i w plaszczyznach do niej prostopadlych. Niestety naprezenia sciskajace praktycznie nie sa przenoszone i dlatego konstrukcja taka (nawet odpowiednio uzebrowana) po uderzeniu nie przekazuje calej energii kinetycznej ((masa*predkosc^2)/2) na obiekt w ktory uderza (w stosunku takim w jakim maja sie do siebie obie masy) ale znaczna jej czesc pochlania sama konstrukcja przez deformacje. Ani kula ani worek z gwozdziami nie jest dobrym przykladem. Lepszym bylby kubek po jogurcie zgniatany na scianie. Co do podchodzenia do ladowania. Oczywiscie przyjeta procedura jest sciezka schodzenia w granicach 3-5 stopni i jest to uklad komfortowy i bezpieczny ale samoloty sa w stanie osiagnac prawie dowolnie duza predkosc opadania. |
Autor: | Zychoo [ 23 lis 2005, 13:25 ] |
Tytuł: | |
Aldatha napisał(a): Samolot tej klasy ma tyle paliwa ze jego wybuch zrownal by z ziemia sredniej wielkosci wies
Nie mam pojecia jak dlugo samolot lecial ale kilka danych: 1. Samolo tej klasy wazy okolo 50 ton 2. Na poklad zabiera okolo 40-50 ton paliwa 3. Zuzywa okolo 1kg/s lotu w warunkach ustalonych 4. Start, ladowanie, wznoszenie itp. oczywiscie zabiera wiecej paliwa. Latwo policzyc ile wachy mial na pokladzie znajac jego port docelowy i dotychczasowy czas lotu. 5. Nafta lotnicza ma wysoka temperature zaplonienia (zaplonienie!=zaplon). Oznacza to, ze w normalnych warunkach jest niepalna (nawet przy kontakcie z otwartym ogniem). Tego punktu nie jestem pewny, silniki nigdy nie interesowaly mnie w stopniu wiekszym niz to konieczne. |
Autor: | Mark24 [ 23 lis 2005, 13:37 ] |
Tytuł: | |
Zychoo dobrze pisze. Jeszcze jakbyś mógł opisz skrzydła. Tzn. zachowanie skrzydeł przy uderzeniu "dziobem" samolotu w ścianę. Moim zdaniem masa skrzydeł (w tym chyba paliwo + silniki) nie powinna być brana pod uwagę przy takim uderzeniu, ale nie jestem pewien. Tzn. chodzi o to, że skrzydła pewnie i tak się złożyły oderwały i nie dodały impetu samemu uderzeniu lub ich wkład był minimalny. |
Autor: | Zychoo [ 23 lis 2005, 13:47 ] |
Tytuł: | |
Skrzydla (jako element) maja najwieksza mase i przy analizie wypadku ich mase przekazalbym do punktu zaczepienia. Nie wiem czy sie urwa, raczej nie sa badane na sily dziajajace w osi kadluba przeciwnie do zalozonego kierunku ruchu. Wprawdzie na pewnych katach natarcia pojawiaja sie sily umiejscowione na skrzydle, ktore 'ciagna' samolot do przodu ale nie mozna ich porownywac z tymi silami. Zalozenie, ze skrzydla pozostana w miejscu (pod warunkiem, ze nie rozerwie ich wybuch) jest jednak bezpieczniejsze z punktu widzenia wytrzymalosci budynku. ps. Dochodze powoli do wniosku, ze to co napisalem o temperaturze zaplonienia moze byc troche bez sensu. Wiekszosc wypadkow lotniczych konczy sie wybuchem lub pozarem przeciez. |
Autor: | Ashton [ 23 lis 2005, 14:13 ] |
Tytuł: | |
Zychoo, sweet wytlumaczenie, jednak male sprostowanie z mojej strony wspominajac o kuli nie mialem zamiaru opisac jakie zniszczenia powoduje samolot ale jak mialy dzialac zabezpieczone sciany pentagonu - tutaj kamizelka kuloodporna. afaik dzialanie podobne, jednak spejcalista nie jestem i jezeli taki sie tu znajdzie nie bede sie z nim sprzeczal. BTW, jeszcze se przypomnialem - czemu ludzie w ogole uwazaja ze w pentagon nie uderzyl samolot. Przeciez w wieze przypieprzyly tak samo samoloty. Zniszczenia byly duze na poczatku ? nie, dziura pozar i to wszystko. Oczywiscie byly wieksze niz w pentagonie, ale przeciez wtc bylo zbudowane dawno temu, mialo za soba przynajmniej jeden wybuch bomby o ktorym mi wiadomo. A pentagon byl wlasnie po swiezym remoncie ktory mial go przygotowac wlasnie na tego typu ataki. |
Autor: | Zychoo [ 23 lis 2005, 15:26 ] |
Tytuł: | |
Kevlar zachowuje sie tak jak sie zachowuje gdyz z punktu widzenia wytrzymalosci jest powloka tudziez plyta - tego nie jestem pewny, jednak zarowno plyty jak i powloki przy takim obciazeniu sa glownie rozciagane (scinanie jest o 3 rzedy wielkosci mniejsze), a wlokna kevlaru wysmienicie pracuja na rozciaganie i praktycznie mu sie nie poddaja. Jak pracuje sciana budynku ze zbrojonego betonu - nie wiem. Jak bede mial dzisiaj okazje to porozmawiam z Ojcem, ktory konstruuje budynki od lat -dziestu. |
Autor: | Mark24 [ 23 lis 2005, 15:41 ] |
Tytuł: | |
Zychoo napisał(a): Skrzydla (jako element) maja najwieksza mase i przy analizie wypadku ich mase przekazalbym do punktu zaczepienia. Nie wiem czy sie urwa, raczej nie sa badane na sily dziajajace w osi kadluba przeciwnie do zalozonego kierunku ruchu. Wprawdzie na pewnych katach natarcia pojawiaja sie sily umiejscowione na skrzydle, ktore 'ciagna' samolot do przodu ale nie mozna ich porownywac z tymi silami. Zalozenie, ze skrzydla pozostana w miejscu (pod warunkiem, ze nie rozerwie ich wybuch) jest jednak bezpieczniejsze z punktu widzenia wytrzymalosci budynku.
no właśnie mi się wydaje, że albo skrzydła powinny się urwać (z racji tego, że cała konstrukcja samolotu w porównaniu do masy jest bardzo delikatna) albo nie powinno się ich brać pod uwagę. Nie sądzę, że energia kinetyczna jaką miały skrzydła miała szansę w jakimś znacznym procencie poprzez kadłub być przeniesiona na sam budynek i tym samym wzmocnić siłę uderzenia. Generalnie pominąłbym skrzydła. |
Autor: | Zychoo [ 23 lis 2005, 15:48 ] |
Tytuł: | |
Mark24 napisał(a): Generalnie pominąłbym skrzydła.
Intuicja nie jest tu dobrym rozwiazaniem. Moim zdaniem skrzydla zostana na swoim miejscu lub ulegna calkowitemu zniszczeniu, ale na pewno nie wolno ich marginalizowac. Z prostego powodu. Prawdopodobnie stanowia 30-40% masy samolotu. A na 'urywanie' sa dobrze obliczone. |
Autor: | RoozTer [ 23 lis 2005, 16:39 ] |
Tytuł: | |
Zych inzynier w poope nie wiedzialem ze taki znawca z Ciebie ziom! Po0zdr00FkA KraKoof jESSt s t0bA! |
Autor: | tomugeen [ 23 lis 2005, 16:54 ] |
Tytuł: | |
RoozTer napisał(a): KraKoof jESSt s t0bA!
Nei KraKoof tyLk0 ViLyDż :F |
Strona 2 z 7 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |