MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Jak quitnac?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=22075
Strona 2 z 5

Autor:  Araye [ 6 lis 2006, 14:39 ]
Tytuł: 

Robilem juz 2 x quit-a. Teraz wlasnie jest ten 2 raz, nie mam sily rajdowac, poprostu 5-6 razy mozna zobaczyc kazda rajd instancje. Potem to juz kosztarnie nudne jest :].
Najpierw zakup wow-a i gra ponad 4 miesiace, do 60 lvl rogala + pierwsze epicki. Potem 4 miesiace przerwy i hunter 60 lvl w 4 miesiace ( w tym 2 tyg lvl 60 :] gralem bardzo duzoo ) troche T2 i full epic.
Teraz znowu quit bo poprostu nudaaa. Nie bawi mnie farmowanie kasy by pograc sobie rajdy.
Kiedys to byla zabawa teraz poprostu nuda, gralem w L2 tam sie nafarmowalem, teraz nie mam juz sily.
Moze bedzie back w TBC tylko jako casual, chociaz nie jestem pewien chcialbym czegos innego, co spowrotem da mi fun z mmorpg.

Autor:  Mirtul [ 6 lis 2006, 15:30 ]
Tytuł:  Re: Jak quitnac?

Icekk napisał(a):
Pewnie miszczu, tylko wez pod uwage ze nabic ten 67 to tez nie bedzie taka prosta szprawa :)

Prosta, prosta miszczu.

Cytuj:
Mimo wszystko raidowanie w wowie jest denne pod jednym wzgledem - farmowanie consumables.

True. Dlatego ostatnio nie farmie ;) No moze te toitansy (chociaz juz 1 albo 2 wisze guild masterowi ;] )na lolatheba i 3x gspp i niedlugo na 4h, zeby jakis progress byl.

W WoW'ie fun sprawia mi nowy content, dlatego jestem w hc pve gildi i w miare szybko mamy progress. Teraz sie zatrzymamy na kilka resetow na 4h, potem farmienie FrR gearu na sapphirona (ble), i kill kela. O epixy jakos nie dbam (chociaz cipas sie ciagle smiejego z mojego offhanda :|), same przychodza. Fun dają mi nowe encountery, i skrypty do pokonania. A takze samo pogadanie ingame/ na ventrilo z ludzmi z gildi.

Jak na razie nie mialem mysli nt. qutniecia, moze tylko o sprzedaniu acca i rerollnieciu w kilka osob.

Autor:  Vercin [ 6 lis 2006, 16:02 ]
Tytuł: 

BcN napisał(a):
Chuj to nas obchodzi, nie mogłeś napisać tego na prv ?

Taki spokój był jak nie było 14 letniego Casha :(


Trolluj z wlasnego konta mieczaku! A nie chowasz sie za plecami naszego hero soldiera walczacego z arbami! Wstyd

Autor:  tomugeen [ 6 lis 2006, 16:45 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
Nigdy nie mialem ambicji odrazu sie nachapac gear , tym bardziej ze praktycznie gameplay sie zmieni w TBC

OSZTY!
A pamietasz, jak w maraudonie wpadles 'pomoc' i przerollowales mnie na czapce z princess?? :]

To chyba trzeci taki post robaka na tym forum (wb btw). Ja osobiscie przerw w wowie mialem prawie tyle samo co czasu w ktorym gralem. Troche jak alda, z tym, ze bardziej mnie kreca nowe alty i po tym jak moja gildia zmigrowala jakos nie potrafilem dlugo usiedziec na mainie.
Teraz nowiutkie konto i levelowanie przez PvP w wolnych chwilach.

Kiedy wyjdzie TBC mam zamiar sie zebrac z coponiektorymi i pograc gdzies razem (bardziej PvP for fun niz jakies farmienie czegokolwiek). Pozyjemy - zobaczymy tbh.

Autor:  RufeN [ 6 lis 2006, 21:18 ]
Tytuł: 

Do WOWa podchodzilem w sumie 3x - wpierw od 0 na swoim, a potem 2x kupilem i sprzedalem konta tworzac po drodze armie altow na 60lvl - w sumie stracilem przez ta gre ponad 100 dni played, ale wiem, ze wroce do niej predzej, czy pozniej... Po prostu czasem czlowiek ma ochote pograc sobie w Warcrafta 2 czy Starcrafta - jesli nie wyjdzie nic mmorpg "w stylu WOWa", ale lepsze - to jestem pewien,ze predzej,czy pozniej znow wyladuje w Azeroth ;)

BTW 3 miesiac bez grania 8)

Autor:  Atherius [ 6 lis 2006, 23:33 ]
Tytuł: 

Ja tez jakis czas temu rzucilem z dnia na dzien, bo pozarlem sie z kumplem z gry o cos tam i juz nie wrocilem. :> Na poczatku bylo ciezko, myslalo sie o grze, ale z dnia na dzien zupelnie o tym czasomarnowaczu zapomnialem. W chwili obecnej wole sobie pograc w jakies nowosci sp, przynajmniej mam roznorodnosc a nie ciagle ta monotonnie z wow'a.
Mimo bc do wow'a nie wracam, szkoda czasu, kasy i... czasu.

Autor:  Aldatha [ 6 lis 2006, 23:37 ]
Tytuł: 

tomu wczesniej mi zwinales czape z SM :)

Autor:  tomugeen [ 6 lis 2006, 23:38 ]
Tytuł: 

Geez, jak to sie czyta, to brzmi jakby ludzie cierpieli grajac i probowali z tym skonczyc.
Idzcie na elektrowstrzasy jak palacze czy cos ^^

Edit @ Alda (napisalismy posta roznowczesnie), samaelowi tbh :F

Autor:  Seraf [ 7 lis 2006, 00:29 ]
Tytuł: 

Jedno co jest pozytywne po uzależnieniu z gier MMORPG, możesz rzucić i nigdy nie wrócić, nie tak jak z alkoholem, papierosami czy dragami że łatwo powrócić do nałogu.

Autor:  Atherius [ 7 lis 2006, 00:47 ]
Tytuł: 

tomugeen napisał(a):
Geez, jak to sie czyta, to brzmi jakby ludzie cierpieli grajac i probowali z tym skonczyc.
Idzcie na elektrowstrzasy jak palacze czy cos ^^

Edit @ Alda (napisalismy posta roznowczesnie), samaelowi tbh :F


Bo cierpienie nadchodzi z czasem a nie od razu. :]
Jest to jakis tam nalog i ludzie cierpia, bo nie moga z nim skonczyc. Moze kiedys uswiadczycie tego, ile w ciagu dnia mozna zrobic nie grajac w wow'a. :]
Pozdrafiam pielkszymow.

Autor:  tomugeen [ 7 lis 2006, 00:53 ]
Tytuł: 

No kwestia priorytetow. Kazdy moze sobie zalozyc, ze gra kosztem czegos, ale jezeli zaluje tego wyboru, to nie rozumiem jak mozna trwac w tym samym ciagle. Czlowiek powinien chyba byc troszke samolubny i robic to co bardziej lubi (no chyba ze oszukuje sam siebie).

Autor:  Pieszczoch [ 7 lis 2006, 07:31 ]
Tytuł: 

Roball got himself a life!!!1!
Czas na jakas pania wrezcie, a nie megaspoof!

Autor:  RoozTer [ 7 lis 2006, 09:10 ]
Tytuł: 

Ja quitnalem ze znudzenia, mialem wszsytko co bylo best for rog dla mnie, pvp nie bylo zadnym funnem, wiec skonczylem oplacac, konto poszlo frozen, potem gralem warlockiem jeszcze, ale tez wow mnie znudzil i to koniec w sumie dla mnie z wowem, juz do niego chyba nie wroce... Chyba;].

Pieszczoch napisał(a):
Roball got himself a life!!!1!
Czas na jakas pania wrezcie, a nie megaspoof!


No z tego co wiem to chce wyzabijac wiekszosc z tych rudych picz:<.

Autor:  BiGi [ 7 lis 2006, 10:54 ]
Tytuł: 

uwaga - teraz bedzie drama ;)

wow w duzej mierze namieszal w moim zyciu. rozwalil mi 4 letni dobrze zapowiadajacy sie zwiazek. bylo tak jak juz ktos pisal - panna chciala isc na impreze/spotkac sie ja walilem wykrent bo dzis bedzie z glidia first server kill.... bylo tak wiele razy. pozniej odstawilem wowa na dobre, przestalem grac, odzylem, zaczolem na nowo ukladac zycie. teraz mieszkam z inna panna i sytuacja sie powtarza - wiele rozmow musialo sie odbyc zeby to uratowac, aktualnie gram bardzo malo, wpadne dziennie na bg na 1-2 godzinki, czasem wcale (i to jak jestem sam w domu) - mam dosc. moze ktos z tego wyciagnie jakies wnioski.

moja historia to jedna z wielu, wiele znajomuch z glidii i z poza niej skonczylo gorzej - dzis juz nie graja, ale jest za pozno i maja pozamiatane na dobre :)

Autor:  BiGi [ 7 lis 2006, 11:11 ]
Tytuł: 

roball napisał(a):
Pieszczoch napisał(a):
Roball got himself a life!!!1!
Czas na jakas pania wrezcie, a nie megaspoof!


Fajne hiszpanki tu sa.. i ladna mulatka za sciana :oops:


/charge
/attacktarget

;)

Autor:  h34t [ 7 lis 2006, 13:03 ]
Tytuł: 

BiGi napisał(a):
bylo tak jak juz ktos pisal - panna chciala isc na impreze/spotkac sie ja walilem wykrent bo dzis bedzie z glidia first server kill.... bylo tak wiele razy.


To dobry jesteś :-) Ja jak chciałem sobie jakoś pograć dłużej to mówiłem że muszę coś zrobić na kompie, czy coś tam, byle tylko nie powiedzieć ze będę grał w WoW. Kamikaze nie jestem, a szczerość nie zawsze popłaca :]

Autor:  BiGi [ 7 lis 2006, 13:48 ]
Tytuł: 

a myslisz ze ja mowilem ze bede grac? ;) zawsze cos wymyslilem... glowa boli, itp ;p

Autor:  Aldatha [ 7 lis 2006, 14:27 ]
Tytuł: 

roball napisał(a):
Pieszczoch napisał(a):
Roball got himself a life!!!1!
Czas na jakas pania wrezcie, a nie megaspoof!


Fajne hiszpanki tu sa.. i ladna mulatka za sciana :oops:


odosobnione zdanie , wiekszosc ludzi ktorzy byli w Hiszpani mowila mi ze hiszpanki sa mocno srednie a tu prosze okazuje sie ze calkiem duzo chicas sie kreci w UK :)

ucz sie hiszpanskiego roball :] , piekny jezyk i relatywnie prosty

btw powiedzcie mi jak sie uzaleznic od WoW , przeciez ta gra jest qrewsko nudna po pewnym czasie , ogolnie mnie mmogs szybko nudza jakos , EQ2 fajna gra fajna ekipa ale leveling w koncu mnie zmeczyl po ledwie paru tygodniach (co i tak zawdzieczam zajebistej ekipie z O ze tak sie fajnie bawilem)

Autor:  Goatus [ 7 lis 2006, 14:31 ]
Tytuł: 

BiGi napisał(a):
bylo tak jak juz ktos pisal - panna chciala isc na impreze/spotkac sie ja walilem wykrent bo dzis bedzie z glidia first server kill.... bylo tak wiele razy.


Ciesz się że nie spotkałeś takiej która też nałogowo w WoW'a gra. W takim wypadku nie było by komu cię w łeb jeb@#ąć i powiedzieć: Dosyć :roll:

Autor:  Pieszczoch [ 7 lis 2006, 15:15 ]
Tytuł: 

A tam, facet grajacy w WoWa to udreka dla panny, ale panna grajaca w WoWa to super sprawa.
Po Bossie panna daje follow na kolege z raidu i robisz to na klawiaturze, pozniej idziesz na imprezke, wracasz, ona zabila last bossa i tym razem w lozku.
Nie marudzi, nie kreci sie, nic tylko pomazyc ;)

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team