MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

hiszpański vs. francuski
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=33384
Strona 2 z 2

Autor:  Stefq [ 28 kwi 2009, 21:22 ]
Tytuł: 

Odejdę trochę od tematu ale prawdziwą rzeźnią jest łacina, zastanawiam się ile jest języków z tak ciężką do opanowania gramatyką i ogólnie zrozumieniem. Z drugiej strony, jak opanuje się łacinę jako tako, to inne języki brzmią już jakoś bardziej zrozumiale, w końcu od niej się zaczęło ;P

Autor:  mrynar [ 28 kwi 2009, 21:33 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
no nawet przed angielskim.
Ale mrynar pamiętaj, ze te dane pokazują first language. Second najczęściej jest angielski bez względu na to czy to arab, żyd, chińczyk, ruski, szwed czy polak. Więc moim zdaniem angielski must have na długo przed hiszpańskim.


to prawda, np. wiekszosc Azjatow jakos tam zna angielski, hiszpanski to dla nich egzotyczny jezyk.

Hiszpanskiego uczylem sie bardzo krotko, ale tak na oko podstawy sa jeszcze prostrze niz w angielskim.

Autor:  iniside [ 28 kwi 2009, 21:38 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
hiszpanski nie jest jeszcze omnipotent jak angielski ale mysle ze z czasem bedzie :]

Malo prawdopodbne. Hiszpanski jest za malo technicznym językiem, zeby mogl sie gwaltownie wybić.

Autor:  Neonin [ 29 kwi 2009, 07:49 ]
Tytuł: 

Alda - gratki wiedzy językoznawczej;)
Też się zastanawiam nad hiszpańskim - pytanie tylko czy robimy to dla funu czy też chcemy później czerpać profity z posiadanej wiedzy.

Co do arabskiego - studiowałem swego czasu arabistykę, ja pierdolę jazda bez trzymanki - zdecydowanie łatwiej chwyta się dialekt tamilski czy suahili (można się było uczyć jako 2 języka orientalnego). Ale co kto lubi:)

Autor:  goliat [ 29 kwi 2009, 08:31 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):


Chinski.....
Gramatyka nie jest az tak bogata jak w niektorych jezykach europejskich co nie znaczy ze jej wogole nie ma , koncowki fleksyjne potrafia dobic



nie chce sie czepiac ale z tego co wiem chinski nie ma fleksji. ani w sufiksie ani w prefiksie. niemal wszystkie jezyki azjatyckie to jezyki izolujace - tak jak angielski. na prozno tu szukac koncowek fleksyjnych.

na temat: szczegolnie polecilbym hiszpanski jezeli sie duzo podrozuje/ ma zamiar duzo podrozowac: hiszpania, portugalia, cuba, dominicana, venezuela, mexico, costa rica, brazylia, argentyna, guatemala, panama, chile, peru, ecuador, kolumbia.
jak widac, jest sporo miejsc w ktorych sie dogadasz^^

Autor:  kreda [ 29 kwi 2009, 09:05 ]
Tytuł: 

Uczyłem się obu języków, w tym francuskiego od urodzenia :)
Hiszpański jest dużo prostszy do nauki, dla polaków wymowa jest bez porównania łatwiejsza, no i jest dużo bardziej popularny na świecie niż francuski. Francuski za to jest według mnie ładniejszy i dużo bogatszy :)

Poza tym hiszpański może się bardzo różnić w zależności od regionu.

Autor:  iniside [ 29 kwi 2009, 10:51 ]
Tytuł: 

kreda napisał(a):
Uczyłem się obu języków, w tym francuskiego od urodzenia :)
Hiszpański jest dużo prostszy do nauki, dla polaków wymowa jest bez porównania łatwiejsza, no i jest dużo bardziej popularny na świecie niż francuski. Francuski za to jest według mnie ładniejszy i dużo bogatszy :)

Poza tym hiszpański może się bardzo różnić w zależności od regionu.

Jak juz mamy mowic o ladnosi jezyk to: Gocki > Celtycki > Finski.

Autor:  Aldatha [ 29 kwi 2009, 11:59 ]
Tytuł: 

lacina jest przegieta w gramatyce , w tym jezyku odmienia sie praktycznie wszystko przez wszystko :) , obecnie wraca do lask i to znacznie...wykladowca laciny z mojej uczelni jest doslownie zawalona robota a ma praktycznie co rusz nowe propozycje uczenia tego jezyka

z uwagi na mala popularnosc , ciezko o naprawde dobre materialy do nauki

Autor:  iniside [ 29 kwi 2009, 12:18 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
lacina jest przegieta w gramatyce , w tym jezyku odmienia sie praktycznie wszystko przez wszystko :) , obecnie wraca do lask i to znacznie...wykladowca laciny z mojej uczelni jest doslownie zawalona robota a ma praktycznie co rusz nowe propozycje uczenia tego jezyka

z uwagi na mala popularnosc , ciezko o naprawde dobre materialy do nauki

Bo lacina brzmi tak hm pro.

Autor:  Zychoo [ 29 kwi 2009, 12:20 ]
Tytuł: 

iniside napisał(a):
Aldatha napisał(a):
lacina jest przegieta w gramatyce , w tym jezyku odmienia sie praktycznie wszystko przez wszystko :) , obecnie wraca do lask i to znacznie...wykladowca laciny z mojej uczelni jest doslownie zawalona robota a ma praktycznie co rusz nowe propozycje uczenia tego jezyka

z uwagi na mala popularnosc , ciezko o naprawde dobre materialy do nauki

Bo lacina brzmi tak hm pro.

No nie wydaje mi się, że ktos uczylby się łaciny tylko dlatego, że 'brzmi pro'. To zbyt skomplikowany język i jesli nie masz motywacji to nie nauczysz się.

Autor:  Pieszczoch [ 29 kwi 2009, 12:38 ]
Tytuł: 

Osobiscie polecam _najpierw_ nauczyc sie jednego jezyka do poziomu b.zaawansowanego.
Np. angielski na Advanced a najlepiej na Proficient. Wtedy mamy podstawy aby uczyc sie kolejnego jezyka. Czemu? Osoba bilingaulna uczy sie kolejnego obcego jezyka nawet i kilka razy szybciej.
A kiedy tak dokladniej jestesmy gotowi na to? Proste, wtedy kiedy myslac na jakis temat nie robi nam to roznicy w ktorym jezyku to robimy.

Ucze dorywczo angielskiego i duzo ludzi tylko tak mysli ze ten jezyk zna i czesto zabieraja sie za drugi co jest bledem. Poprostu uczymy sie kolejnego jezyka KOSZTEM drugiego.
Dlatego jest na rynku pracy mnostwo ludzi co w CV napisze znam 3 jezyki, a tak to da sie tym wytrzec dupe.

Ja osobiscie poprzez podrozowanie moge powiedziec ze znam 6 jezykow itd. A szczerze, to w CV nawet tego nie napisze, bo gowno a znam te jezyki - zapytam o prosta rzecz w sklepie i koniec.

Autor:  Aldatha [ 29 kwi 2009, 13:00 ]
Tytuł: 

dokladnie tak jest , second language aquisition rule :)

jesli chodzi o hiszpanski mimo ze jakis juz czas sie go ucze ciagle nie jestem na pozycji zeby powiedziec ze go "znam" , potrafic sie porozumiec a mowic plynnie , uzywajac idiomow , gramatycznie , po prostu ladnie to duza roznica . Przyklad z mojej uczelni , kanadyjka native speaker flexowala ze zna 3 jezyki (ang natywny , plus francuski i hiszpanski ) , znajoma romanistka kiedys do niej podeszla i z ciekawosci zaczela rozmawiac z nia po francusku , szybko ja sprowadzila do parteru :)

ktos kto mowi ze zna X jezykow plynnie i ma 20 pare lat , i nie wychowywal sie w bilingualnej rodzinie jest z automatu marzycielem co najwyzej :)

a nawet dzieci ktore sie wychowuja to strasznie mieszaja slowa i czasem ciezko zrozumiec co wogole chca wyartykulowac

Autor:  Stefq [ 29 kwi 2009, 13:08 ]
Tytuł: 

Zychoo napisał(a):
iniside napisał(a):
Aldatha napisał(a):
lacina jest przegieta w gramatyce , w tym jezyku odmienia sie praktycznie wszystko przez wszystko :) , obecnie wraca do lask i to znacznie...wykladowca laciny z mojej uczelni jest doslownie zawalona robota a ma praktycznie co rusz nowe propozycje uczenia tego jezyka

z uwagi na mala popularnosc , ciezko o naprawde dobre materialy do nauki

Bo lacina brzmi tak hm pro.

No nie wydaje mi się, że ktos uczylby się łaciny tylko dlatego, że 'brzmi pro'. To zbyt skomplikowany język i jesli nie masz motywacji to nie nauczysz się.



Chyba, że ktoś musi ;P Pro to złożenie poprawnie gramatycznego zdania po łacinie, przy którym ani rusz bez tony tabelek końcówek itp. Sama ilość deklinacji powala, do tego 6 czasów ich rodzaje... kosmos generalnie

A jeżeli chodzi o materiały, jest wydany podręcznik Porta Latina, ale to tak dla zainteresowanych ;]

Autor:  Lordrigar [ 29 kwi 2009, 13:09 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
lacina jest przegieta w gramatyce , w tym jezyku odmienia sie praktycznie wszystko przez wszystko :) , obecnie wraca do lask i to znacznie...wykladowca laciny z mojej uczelni jest doslownie zawalona robota a ma praktycznie co rusz nowe propozycje uczenia tego jezyka

z uwagi na mala popularnosc , ciezko o naprawde dobre materialy do nauki


/signed - lacina sux...

myslicie, ze wielkim problemem byloby gdybym teraz do nauki ang i niemieckiego dorzucil hiszpanski? Czy ogolnie poczekac?

i drugie pytanie - hiszpanski czy norweski/szwedzki/dunski?

Autor:  Aldatha [ 29 kwi 2009, 13:17 ]
Tytuł: 

prosciej ci bedzie z szwedzkim/norweskim jako ze juz jestes zaznajomiony z niemieckim

bylem na lektoracie szwedzkiego i pomijajac akcent melodyjny nie jest on jakas straszna filozofia do opanowania , z niemieckim bedzie ci duzo latwiej
ja niemieckiego nie trawie i szwedzki tez mi sie podobal jakos bardzo

ale jak chcesz sie kierowac przydatnoscia to hiszpanski , szwedzki raczej ma bardzo lokalna przydatnosc

Autor:  Neonin [ 29 kwi 2009, 13:21 ]
Tytuł: 

Chyba że chcesz mieć przewagę nad innymi polakami na saksach w Skandynawii ;)

Autor:  lookazz [ 29 kwi 2009, 13:27 ]
Tytuł: 

w Skandynawii wszyscy mowia po angielsku, oprocz Polakow :)

Autor:  Aldatha [ 29 kwi 2009, 13:42 ]
Tytuł: 

starsi skandynawowie prawie wogole nie mowia po angielsku

Autor:  Eleeist [ 29 kwi 2009, 15:08 ]
Tytuł:  Re: hiszpański vs. francuski

lookazz napisał(a):
zamierzam zapisac sie do szkoly jezykowej i mam do wyboru jeden z tych dwoch.
ktory polecacie ? moze ktos z Was uczyl sie jednego z nich ? ktory z nich jest bardziej 'przyszlosciowy' ?


Nigdy hiszpańskiego się nie uczyłem, ale francuski jest po prostu koszmarny. :-?

Autor:  Lordrigar [ 29 kwi 2009, 22:06 ]
Tytuł: 

@Alda - no wlasnie tak myslalem, ze moze byc latwiej. W sumie oba twarde jezyki :). Przydatnosc? No wlasnie raczej tym bym sie kierowal, chociaz z perspektywy pracy to prawdopodobnie skandynawia zostanie:). Poza tym podobaja mi sie warunki klimatyczne tamtejsze :p

@Neonin - no ba xD, kazdy skill sie przyda :)

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team