MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
Tunezja https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=37072 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | pooma [ 9 sie 2010, 10:59 ] |
Tytuł: | |
Asmax napisał(a): W Tunezji i Egipcie zamykaja Cie w rezerwacie zwanym hotelem i sobie siedzisz z ruskami i innymi szwabami przy basenie - dla mnie zaden fun, chyba ze w grudniu, jak za oknem mamy -20
![]() Ja tam Hurghadę przy okazji Egiptu przeszedłem prawie całą (długa jest lul), a na "rynku" załatwiłem sobie wycieczki fakultatywne za 1/3 ceny z hotelu. Wiązało się to z dodatkowym folklorem w stylu zasuwanie busem do Luksoru przez pustynię, czasem wysiadanie bo podjechać nie mógł na górkę ![]() Tak czy siak, jak już się minie linię hoteli i naganiaczy, można normalnie miasto pozwiedzać. Co do hotelu to bardzo dobrze wspominam **** z AI. Może piwo lane do plastikowych małych kubków to fail, ale drinki w stylu whisky z colą czy dżin z tonikiem jak najbardziej w porządku. Gwiazdki są względne, na tym samym poziomie można bardzo różnie trafić (jak wszędzie z resztą). |
Autor: | Deshroom [ 9 sie 2010, 12:35 ] |
Tytuł: | |
egipt i tunezja różnią sie zasadniczo w zakresie własnosci plaży w tunezji jest państwowa idziesz na plaże i możesz iść 10km w lewo albo w prawo. w egipcie plaża jest prywatna idziesz na plaże i czesto jest tak ze dojść możesz tylko do siatki twojego hotelu akurat w hurgadzie próbowaliśmy dojść szosa do miejsca gdzie da sie dojść na inną plaże za free i nie udało się najbardziej podoba mi sie maroko, polecam. |
Autor: | Daedrael [ 9 sie 2010, 12:54 ] |
Tytuł: | |
Asmax napisał(a): Bo chyba nie myslisz, ze wyjdziesz z hotelu na pustynie, zwiedzisz sobie sfinksa, pykniesz fotke przy piramidzie? Ewentualnie nowa atrakcja sa skutki wycieku ropy w Hurghandzie z poczatku czerwca.
Bylem rok temu, pyknalem sobie fotke przy piramidzie, sfinksie, zwiedzilem petre, jerozolime, wszystkie wazniejsze swiatynie w kairze etc. Ofc wszystko platne dodatkowo, nie bylo wliczone w cene pobytu. Dodam tylko, ze nie oplaca sie kupowac tego u rezydenta, ktory bedzie straszyl, ze jak pojedziesz z tymi "z zewnatrz" to nie wiadomo czy wrocisz, ze to naciagacze etc, a w rzeczywistosci to gowno prawda. Rezydent musi tak mowic, bo ma ceny 2x wyzsze i niektorzy daja sie nabrac. Nie wiem jak tam w innych miejscowosciach, ale w sharm el sheikh funkcjonowala polska firma zajmujaca sie organizacja wycieczek, nawet 3x taniej, niz u rezydenta, jechalo sie tylko z polakami, przewodnikiem byl polak etc. |
Autor: | White Trox [ 9 sie 2010, 14:27 ] |
Tytuł: | |
hym widać asmax ,że nigdy w tunezji nie byłeś ![]() tak jak desh napisał w tunezji plaże są państwowe,a co za tym idzie jest na nich od zajebania arabów -bo oni też mają wakacje ,a że żyją w państwie pseudo demokratyczno-policyjnym ze wspaniałym prezydentem ,którego fotkę możesz spotkać na każdym rogu mogą podróżować swobodnie tylko do 3 krajów i mało kogo na to stać. Generalnie raz byłem plaży i nie polecam.Chyba że ktoś chce sobie pooglądać arabki wchodzące do morza w ubraniach. hotele w tunezji dzielą się na porządne gdzie mieszkają szkopy+angole (4 stars) i tak zwany kibel (3 stars w dół ).Niby w takim 3 gwiazkowym masz wyżywienie + basen + klime.W rzeczywistości klima działa tak ,że pocisz się leżąc w nocy ,żarcie jest takie ,że boisz się go dotknąc ,a jest go pełno ,a na basenie siedzą arabusy z okolicy.Pomińmy fakt ,że woda za często nie jest zmieniana.Znany jest przypadek ,że jakaś dziewczyna zaszła w ciąże z powodu stężenia plemników w basenie.Cały pokój tak się klei ,że boisz się czegokolwiek dotknąć. W efekcie hotele takie zmieniają nazwy wraz z każdym sezonem z powodu negatywnych opinii w internecie. Różnica w cenie jest spora.Jak ktoś przyjeżdża na dwa tygodnie i większość czasu podróżuje zwiedza i mieszka poza hotelem to da się wytrzymać. Wódki w Tunezji nie kupisz i jest warta kilka razy więcej niż u nas na czarnym rynku. Browary jakieś można kupić w specjalnych państwowych sklepach ,ale to zwykłe siki ich narodowe. Także alko najlepiej swoje.Jak mieszkałem w 4 gwiazdkowym to markowe browki alkholoe też były ,ale w takiej sobie cenie. Odradzam kupowanie wódki podczas lotu liniami Tunis air,pewien jegomość zabulił za strzała dobre 20 euro. Żarcie w tunezji jest mega tanie za 8-10 zł możesz zjeść obiadek w restauracji.Ofc w takim ścisłym turystycznym zgiełku znajdzie się sporo restauracji gdzie cena nawet angola lekko odrzuci. Co jeszcze... Dziwki tanie jak barszcz 20 euro za dzień jak się uda. Haszysz - na oferty radzę odpowiadać nie , bo w większości są to kolesie z tajnej policji. Napewno będziesz miał przyjemność spotkać takich paru. Kluby - w tunezji tańczy się przy stołach w rytm napierdalających czarnuchów w bębny + jakąś tam europejska muza. Poruszaj się tylko taksówkami.Są taniutkie. Zawsze zostawiaj codziennie 1 usd na ręcznikach dla sprzątaczek.Inaczej może być ciężko o świeże ręczniki itp. Weź ze sobą sraj taśmę. W Tunezji używają wężyka do mycia dupy.O ile w hotelu może nie być problemu o tyle na mieście papieru raczej nie spotkasz ![]() Lodówki w Tunezji są wyłączane na noc w sklepach .Więc nabiał i te sprawy... odradzam. Także generalnie :własne alko mile widziane, sporo 1 dolarówek + jakieś leki na żołądek w razie czego. Dobrze jest dać kolesiowi na repecji parę usd za lepszy pokój . Uważać na swoje kobiety. A i generalnie jest bezpiecznie nie to co w Egipcie.Chociaż bieda jest okropna i w jakieś slamsy nie polecam się zapuszczać . Droga jest u nich elektronika i normalnie wyrywają ludziom komórki z ręki jak rozmawiają. |
Autor: | Asmax [ 9 sie 2010, 15:55 ] |
Tytuł: | |
White Trox napisał(a): hym widać asmax ,że nigdy w tunezji nie byłeś
![]() W Tunezji nie bylem, ale pojechalem za namowa znajomych do Egiptu (i to nie byla wycieczka z wersji budzetowej tylko w ***** Hilton Dreams Resort w Sharm el Sheik - wiadomo wypoczac wypaczalem, ryja zachlalem, fajnie sie bawilem ze znajomymi (ale z nimi fajnie bawilbym sie w Pcimiu Dolnym pod namiotem wiec to inna kwestia) ale szczerze wolalbym spedzic wakacje w Greckim/Chorwackim/Wloskim ** hotelu/pensjonacie czymkolwiek niz uzerac sie z popierdolonymi ruskimi rodzinami przy basenie/prywatnej plazy/whatever. Kazdy wiadomo lubi inny format wczasow - przykladowo w Grecji, publiczna plaza (na ktorej mogles wynajac lezaki lub nie) byla 200metrow od hotelu, a 3/4 ludzi lezakowalo przy chlorowanej basenowej wodzie i popijalo ziemniaczana 35% wodke, a dzieci zajadaly darmowe smakolyki ze snack baru - i bawili sie swietnie. My w tym czasie objezdzalismy wyspe na quadach/motorach ktore sa tam za psie grosze, kapalem sie na roznych kapieliskach w krystalicznej wodzie - no ale niektorzy mysla ze lykna troche luksusu w ol inklusivie pod basenem. Co do fajnych wczasow, polecam znalesc kogos z patentem sternika morskiego (najlepiej znajomego, ale niekoniecznie) i wynajac x-xx osobowy jachcik w Globtourist i zwiedzic sobie piekne wybrzeze chorwacji. Organizuja rowniez wycieczki z ich skipperami, ale odradzam, spedzanie na jachcie 24 godziny na dobe (z przerwami w porcie) z banda popierdolencow moze sie skonczyc albo w wiezieniu albo w psychiatryku. Chociaz mozna tez trafic na dobra zaloge:). EDIT: A pozatym chuj z tymi smierdzacymi arabusami, po co sie pchac tam gdzie Was nie lubia. |
Autor: | Deshroom [ 9 sie 2010, 16:02 ] |
Tytuł: | |
bo egipt to taka brudna wersja tunezji a tunezja to taki bałtyk jak jest ładna pogoda ale przez to tunezja jest na maxa nudna (niestety w maroko jest za to zimna woda) tunezja czyli jest dobrym wyborem na leniwy urlop na plaży - knajpy w tunezji sa tansze niż nad bałtykiem, a pogoda gwarantowana (no i nikt nie zakaże pływać) |
Autor: | White Trox [ 9 sie 2010, 16:46 ] |
Tytuł: | |
Niektórzy chcą posiedzieć zamknięci w hotelu z all in ,a drudzy wolą mieszkać w spartańskich warunkach i zwiedzać co się da,a jeszcze inni chcą uprawiać jakieś sporty wodne .Co to ma do rzeczy i co wnosi do tego tematu ? ![]() Odnośnie tunezji to polecam to biuro podróży : http://www.sahelvoyages.com/ To 3 dniowe jeep safari świetna sprawa.Plan wycieczki można zmieniać od własnego widzimisię i upodobania.No i spoko polscy piloci. W odróżnieniu od tych wycieczek od rezydentów nie jedziesz autkarem na pustynie i dopiero wtedy się przesiadasz na 3 h do jeepa tylko ciągle nim posuwasz. Niby to 3 dniowe nie rusza jak nie ma dwóch pełnych jeepów ,ale dało rade ich przekonać na jeden przy odrobinie determinacji. |
Autor: | Aldatha [ 9 sie 2010, 16:49 ] |
Tytuł: | |
najwazniejsze pytanie panowie : pukaliscie w Tunezji ? ![]() |
Autor: | Deshroom [ 9 sie 2010, 16:52 ] |
Tytuł: | |
Aldatha napisał(a): najwazniejsze pytanie panowie : pukaliscie w Tunezji ? Tunezyjki tak ale w Polsce, w Tunezji Europejki ![]() ![]() strach tunezyjki u arabów bo oni mają pokrętna religie |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |