MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Rzucanie palenia.
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=39591
Strona 2 z 3

Autor:  borboun [ 17 wrz 2011, 22:07 ]
Tytuł: 

Cardano napisał(a):
Tabex na receptę brałeś czy znowu jest bez recepty?
Parę lat temu dzięki tym tabletkom nie paliłem ponad pół roku. Głupio wyszło, ale zacząłem znowu. Chciałem zrobić drugie podejście z tabexem, ale w aptece powiedziano mi, że muszę mieć receptę (ze dwa lata temu afair) więc to olałem.
A jak na przełomie lipca i sierpnia próbowałem rzucić bez wspomagaczy to wytrzymałem raz 7 a raz 9 dni męcząc się niemiłosiernie....


Tylko na receptę, dzisiaj się w aptece pytałem. Zresztą jebać to, lubię palić, zapalenie fajki przy piwie, czy posiedzeniu ze znajomymi, albo po dobrym obiedzie to czysta bajka. Z drugiej strony samo palenie kosztuje mnie miesięcznie fortunę, a zdarza się, że pod koniec miesiąca głoduję bo kasy brak. Jednak ciągle, uwielbiam zapalić ćmika nie wiem, jakoś już tak jest, z drugiej strony wolę być uzależniony od nikotyny, niż zapierdalać sobię w żyłę...

@Daedrael - poczekaj jeszcze trochę, też tak zaczynałem, paliłem od czasu do czasu. Zapaliłem sobie ćmika pod uczelnią, a to gdzieś jednego czy dwa na imprezie, ale z czasem to było więcej i więcej.

Autor:  Daedrael [ 17 wrz 2011, 22:20 ]
Tytuł: 

borboun napisał(a):
@Daedrael - poczekaj jeszcze trochę, też tak zaczynałem, paliłem od czasu do czasu. Zapaliłem sobie ćmika pod uczelnią, a to gdzieś jednego czy dwa na imprezie, ale z czasem to było więcej i więcej.


pozyjemy, zobaczymy, w kazdym razie nie mam zamiaru odmawiac sobie czegos, co lubie od czasu do czasu.

poza tym "but that's the way I like it baby, I don't wanna live forever" ;)

Autor:  Huragan [ 17 wrz 2011, 23:26 ]
Tytuł: 

zal mi tych, ktorzy nie pala... nie wiecie co dobre :)

Autor:  Atherius [ 17 wrz 2011, 23:30 ]
Tytuł: 

Gówniany oddech to jest to !

Autor:  tiomor [ 18 wrz 2011, 09:04 ]
Tytuł: 

Daedrael napisał(a):

pozyjemy, zobaczymy, w kazdym razie nie mam zamiaru odmawiac sobie czegos, co lubie od czasu do czasu.

poza tym "but that's the way I like it baby, I don't wanna live forever" ;)


True, ale i tak rzucam.
Mam w dupie te 300zl miesiecznie, mam w dupie swoje zdrowie, ale wkurwia mnie przymus palenia tej fajki powiedzmy co godzine. Bo jak nie to mnie cisnie.

Autor:  Piszpan [ 18 wrz 2011, 11:25 ]
Tytuł: 

dNapisz cos wiecej Mendol o tym champixie. Ja wlasnie wrocilem z imprezy. No i dupa wczoraj wodeczka bralem i tabex i jaralem;/ nawet nie wiem ile ale duzo. Momentami nie ciagnelo ale pozniej jakos chuj strzelil jak zaczelismy dyskutowac o cycach polityce i filmach. Dzis poki co jeden i dalej nie ciagnie. Tabex bralem. Zobaczymy jutro w pracy bo w sumie zawsze najwiecej w biurze pale;/

Autor:  Junkier [ 13 lip 2013, 16:08 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Kurde myślałem, że te wszystkie nicoretty to totalny pic na wodę, ale od środy biorę tabletki i placebo, nie placebo, praktycznie w ogóle nie odczuwam po nich głodu nikotynowego.
Trochę się martwię co będzie jak zacznę je odstawiać, ale chuj, od tabletek mogę być uzależniony, raka płuc od nich nie będzie, a Alzheimera przyhamują.

Autor:  Kabraxis [ 13 lip 2013, 17:38 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Ofc ze to nie placebo. Sam rzucilem po 12 latach palenia (szlo juz ponad paczka dziennie lekko plus wiecej w wypadku wyjsc/picia alko itd..) za pomoca plastrow Niquitin.

BTW. Jak bedziesz je jadl za dlugo to sie uzaleznisz od tabsow, znam ludzi co tak mieli i zamienili kupowanie szlug na kupowanie tabletek. One sa chyba w trzech wariantach 'mocy' wiec stopniowo przechodz na nizsze i coraz mnie i powinno buc dobrze.
Ja pod koniec sobie naklejalem 1/2 najslabszego plastra juz wogole glodu nie czujac bo bylo jeszcze uzaleznienie psychiczne na zasadzie 'ech nie chce sie jeszcze z nikotynka rozstawac'.

Autor:  Nukh [ 13 lip 2013, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Bierzcie snusy. :)

Autor:  Venan [ 13 lip 2013, 22:52 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Allen Carr - Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie. U żony i kilku kumpli zadziałała.

Autor:  Mark24 [ 14 lip 2013, 07:10 ]
Tytuł:  Re:

raggnarok napisał(a):
Najdurniejszy nalog na swiecie, ktorego nigdy nie pojme :) Smierdzi z geby, rozwalasz zdrowie sobie, bliskim i znajomym, a do tego jeszcze za to wszystko placisz...


+1

laski którym jebało z papy zawsze mnie odrzucały na kilometr. Zresztą paliły zawsze najgorsze paszczury - więc miałem takie wstępne sito.

Autor:  Junkier [ 12 sie 2013, 17:23 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Nie palę od ponad miesiąca, przez ten czas zero głodu nikotynowego (tzn. likwidują go tabletki) + w ogóle mi nie brakuje fajek np. czekając na tramwaj nie mam tego odruchu, że przydałoby się zapalić dla zabicia czasu, tak samo przy piwie w barze.

Jak mi ktoś jeszcze kiedyś powie, że przy rzucaniu palenia liczy się przede wszystkim silna wola to każę mu spierdalać na drzewo.

Autor:  Adhoc [ 12 sie 2013, 17:30 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Nie pale od 2 lat i po 6-8 miesiqcach dopiero uznalem, ze mi przeszlo z paleniem.
Tylko, że rzucałem jak facet czyli bez wspomagaczy.

Autor:  Junkier [ 12 sie 2013, 18:02 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Cytuj:
po 6-8 miesiqcach dopiero uznalem, ze mi przeszlo z paleniem.

No ja stoję na stanowisku, że gdzieś po roku można jako tako mówić, że się "rzuciło". A na razie to mi po prostu rzucanie dobrze idzie.
Cytuj:
Tylko, że rzucałem jak facet czyli bez wspomagaczy.

Nadrabiam chodzeniem w długich spodniach i goleniem się maszynką na żyletki.

Cytuj:
Silna wola i odpowiednie nastawienie psychiczne. Nic więcej.

Ja w sumie teraz nawet nie miałem jakiegoś twardego postanowienia. Kolega powiedział, że u niego pomaga, spróbowałem z dnia na dzień i faktycznie widzę, że mogę z tym bez większego problemu pozbyć się nałogu.

Autor:  Adhoc [ 12 sie 2013, 18:24 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

W braku twardego postanowienia szkoda marnowac czasu. Na dodatek tabletki sa pewnie droższe od papierosów.
Bez uszczypliwosci ( nadmiernej) tabletki sa dla kobiet głownie, które mają na ogól wieksze problemy z wychodzenien z nałogów.

Autor:  Junkier [ 12 sie 2013, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Adhoc napisał(a):
Na dodatek tabletki sa pewnie droższe od papierosów.

Nope, dla mnie fajki = jakieś 200 zł/miesiąc, na tabletki wydałem do tej pory mniej niż 80, a zapotrzebowanie spada.
Cytuj:
Bez uszczypliwosci ( nadmiernej) tabletki sa dla kobiet głownie, które mają na ogól wieksze problemy z wychodzenien z nałogów.

Tak patrząc po znajomych i ludziach ogólnie to takiej prawidłowości nie zauważyłem :(

Autor:  Aldatha [ 12 sie 2013, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Palę głównie na imprezach do piwa bo znajomi częstują , poza tym w ogóle mnie nie ciągnie
aczkolwiek granica jest cienka i wolę się pilnować

Autor:  Mark24 [ 13 sie 2013, 20:02 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

albo sie pali albo się nie pali - trochę siły woli..

Autor:  Rzeznik [ 14 sie 2013, 12:11 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Aldatha napisał(a):
Palę głównie na imprezach do piwa bo znajomi częstują , poza tym w ogóle mnie nie ciągnie
aczkolwiek granica jest cienka i wolę się pilnować


Ja tez zapale tylko i wylacznie po alko i to sporo alko + ktos musi palic i mi zaproponowac.
Wychodzi, ze spalam z 5-8 fajek co roku i tak od 10 lat. Jakos nigdy nie wpadlo mi do glowy sie uzaleznic. Za bardzo smierdzi.

Autor:  ShadorVD [ 14 sie 2013, 21:03 ]
Tytuł:  Re: Rzucanie palenia.

Rzeznik napisał(a):
Aldatha napisał(a):
Palę głównie na imprezach do piwa bo znajomi częstują , poza tym w ogóle mnie nie ciągnie
aczkolwiek granica jest cienka i wolę się pilnować


Ja tez zapale tylko i wylacznie po alko i to sporo alko + ktos musi palic i mi zaproponowac.
Wychodzi, ze spalam z 5-8 fajek co roku i tak od 10 lat. Jakos nigdy nie wpadlo mi do glowy sie uzaleznic. Za bardzo smierdzi.


Aha... ja jaralem kiedys paczuszke dziennie...

A teraz mam jak ty... i wiem, na bank ze znow mnie nie wciagnie... toc to wali odorem na kilometry. Ale przy piwku to mMmmmMmMmMM... entym, rzecz jasna ;)

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team