MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Dobra książka
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=14627
Strona 11 z 135

Autor:  Glorfindel1 [ 1 paź 2006, 18:00 ]
Tytuł: 

Jesli ktos lubi rozmyslac nad ksiazkami, szukac w nich sensu i tresci jaka chcial przekazac autor to polecam "Prawiek i inne czasy" Olgi Tokarczuk.

http://biblionetka.pl/ks.asp?id=3

Autor:  F.E.A.R [ 1 paź 2006, 18:13 ]
Tytuł: 

cypis napisał(a):
Wiedzmin trudny? Dawno nie mialem ksiazki, ktora sie tak latwo i przyjemnie czyta. Dlugi =/= trudny.

A ja radził bym ci przeczytać Wiedzmina jeszcze ze 3 razy, zapewniam cie że spojrzysz na rózne sprawy zupełnie inaczej, niż za pierwszym razem czytania książki.A takiego Pottera raz przeczytasz, i wszystko wiesz,a sapkowskiego trzeba zrozumieć i przeczytać jak niejedne książki o filologii/filozofii/wpisz swoje utwory najtrudniejsze po kilka/kilkanaście razy, bo Sapkowski, dla mnie pisze jak hmmmmmm "autorzy ewanglii" w jego książkach zawsze znajdziesz, jakiś ukryty sens jak w przypowiedniach, wiec czytaj czytaj, a zrozumiesz, bo ze sie lekko czyta to wiem, ale skapowanie o czym sie czyta to już trudniej nieprawdaż :):):)

Autor:  F.E.A.R [ 1 paź 2006, 18:15 ]
Tytuł: 

F.E.A.R napisał(a):
studiach polonistyki, psychologii(wiem bo je skończyłem) (...) jednom przeczytałem
[/quote] sry za błąd, ale sie spiesze, bo pracuje,a jak byś miał na karku 36 dyktand do sprawdzenia, też może byś sie pomylił, jeszcze raz sry za błędy !!

Autor:  Keii [ 1 paź 2006, 18:39 ]
Tytuł: 

F.E.A.R., sprowadzanie Pottera do kategorii gniotu... Hm, ciekawe spojrzenie na książkę, która z założenia ma być raczej dla dzieci/młodszej młodzieży. Twory mający taki target zwykle nie starają się być wspaniałą ucztą literacką...

Autor:  F.E.A.R [ 1 paź 2006, 19:02 ]
Tytuł: 

Keii napisał(a):
F.E.A.R., sprowadzanie Pottera do kategorii gniotu... Hm, ciekawe spojrzenie na książkę, która z założenia ma być raczej dla dzieci/młodszej młodzieży. Twory mający taki target zwykle nie starają się być wspaniałą ucztą literacką...

A nie zauważyłeś czasem, że ten Potter dorasta, wraz z osobami które go czytaja, tak więc 11-latki/latkowie mają teraz po 16 lati ciągle go czytają, a 16 lat to dla mnie wiek, hmmmm.... może nie w pełni , ale taki zaczątek dorosłego życia. :)

Autor:  Morgul [ 2 paź 2006, 10:23 ]
Tytuł: 

tylko, ze osoby czytaja wiedzimina tez w tym wieku, jak i wladce pierscieni.. ja wp czytalem ost raz 13-14lat temu i wiem, ze juz nie wroce do tej lektory bo jest imo nudna i w porownujac do innych po prostu slaba. Ksiazek z Drizztem itp nigdy nie czytalem bo to dla mnie papierowe hamburgery ;) (tzn mam 2ksiazki z forgotten realms czy cus takiego, jedna przeczytalem - dno i pol metra mulu, w drugiej doszedlem do polowy i odlozylem.. tym sposobem uogulnilem wszystkie te serie dragonlace itd do beznadziejnych pozycji nie wartych zainteresowania )

Autor:  F.E.A.R [ 3 paź 2006, 13:54 ]
Tytuł: 

nIE kazdy lubi to samo :0

Autor:  KromeR [ 3 paź 2006, 14:07 ]
Tytuł: 

Ksiazki-zapisy sesji to gnioty jakich malo. Kiedys przeczytalem jedna i skutecznie odstraszylo mnie to od czalego forgotten realms. Ofc trylogia o smokach mi sie podobala, ale wtedy bylem mlodszy sporo...
Potter ma swoje fajne strony, przypominaja sie czasy kiedy sie czytalo C.S.Levisa i inne "zaklete" ksiazki dziecinstwa (ktore nota bene juz nie przykuwaja do letury tak jak kiedys).

Natomiast czy wiedzmin jest sztandarem polskiej fantastyki to nie wiem. Imo jest sredni w porownaniu do ksiazek Kolodziejczaka, Debskiego, Ormusa i calej reszty polskich autorow, ktorzy pisza nie tylko ksiazeczki latwe, ale rowniez ta bardziej wymagajaca political-fiction, historie alternatywna i inne ciekawe pozycje.

Ogolnie zauwazylem niedanow, ze poziom polskiej fantastyki bardzo sie podniosl. Zdarzaja sie gnioty ale jest zdecydownie mniej pozycji "wybitnie slabych", niz np. posrod pozycji zagraniczncych.

Autor:  lutus [ 3 paź 2006, 15:27 ]
Tytuł: 

co do sapkowskiego i wiedzmina... im dalej w las ( kolejne czesci) tym gorzej. Pierwsze dwie byly swieze, czytalo sie je super, z kazda kolejna coraz gorzej... moze po prostu temat sie nudzil.

To tak samo jak jest z Czarna Kompania - do 5-6 czesci jest to naprawde dobra ksiazka ( ksiazkopociag 10czesciowy), pozniej powoli sie zaczyna nudzic, a skonczenie calego ciagu czytajac to nonstop mozna uznac za sukces:)

Ogolnie wszystkie serie sie po pewnym czasie nudza, popadaja w rutyne ( drizzt tez:( ) smoki z dragonlance fajne, ale ile mozna.

Po prostu czlowiek musi miec cos nowego - dla tego ostatnio przeczytalem 100 lat samotnosci... choc praktycznie przez wiekszosc mojego zycia nie czytalem nic innego jak "latwe ksiazki".

P.S Pratchett rzadzi:)

Autor:  F.E.A.R [ 3 paź 2006, 18:08 ]
Tytuł: 

lutus napisał(a):
co do sapkowskiego i wiedzmina... im dalej w las ( kolejne czesci) tym gorzej. Pierwsze dwie byly swieze, czytalo sie je super, z kazda kolejna coraz gorzej... moze po prostu temat sie nudzil.

To tak samo jak jest z Czarna Kompania - do 5-6 czesci jest to naprawde dobra ksiazka ( ksiazkopociag 10czesciowy), pozniej powoli sie zaczyna nudzic, a skonczenie calego ciagu czytajac to nonstop mozna uznac za sukces:)

Ogolnie wszystkie serie sie po pewnym czasie nudza, popadaja w rutyne ( drizzt tez:( ) smoki z dragonlance fajne, ale ile mozna.

Po prostu czlowiek musi miec cos nowego - dla tego ostatnio przeczytalem 100 lat samotnosci... choc praktycznie przez wiekszosc mojego zycia nie czytalem nic innego jak "latwe ksiazki".

P.S Pratchett rzadzi:)

Ehhh i kto nam ludziom dogodzi, no bo "przecież pisarzom sie UFO"
Ja czytająć wiedzmina, ani razu, nie nudziłem sie, nie narzekałem na tą książke, wręcz byłem nią zachwycony, Tolkien swojego "władce ring-ów" pisał momentami NUDNO, ale też przeczytałem całą trylogie za jednym tchem, więc w skrócie.....nie pierdol mi tu głupot że SAPKOWSKI nudzi, bo jeśli tak myślisz, to na świecie nie ma ciekawych, wciągających książek :(

Autor:  Astaniel [ 3 paź 2006, 19:03 ]
Tytuł: 

F.E.A.R czy czytasz coś oprócz fantastyki? Akurat lutus ma racje. Ile razy można czytać to samo? Wiadomo, że Sapkowski to dobry pisarz, tego nikt nie neguje, ale mógłby zaprzestać pisania Wiedźmina na 3 części. Innym przykładem może być Terry Goodkind ze swoim "Mieczem Prawdy". Też nie wiedział kiedy go skończyć i tak się smętnie to ciągnie.

Autor:  Morgul [ 3 paź 2006, 19:06 ]
Tytuł: 

No ost czesc Wiedzmina byla nudna i jakas taka slaba - co juz od wielu ludzi uslyszalem, wczesniejsze trzymaly wrownany poziom, aczkolwiek zauwazalnie brakowalo tam jakiejsc swierzosci. Pamietam jak czekalem na kazda kolejna czesc az wyjdzie, po przeczytaniu ost bylem zniesmaczony jakoscia... oczywiscie to sa subiektywne odczucia.

Btw ja trylogie wp czytalem jak bylem szczylem i tez ja pochlonalem jednym tchem (jakis tydz moze 1,5).. teraz to chyba bym juz tego nie przezyl. Z cztery lata temu probowalem i nie dalo rady, nudy :)

Autor:  Highlander [ 3 paź 2006, 21:31 ]
Tytuł: 

heh IMO czytanie czegos wiele razy (pod rząd) jest bez sensu. Rozumiem, ze mozna raz przeczytac i za jakis czas wrocic i znowu przeczytac.

Wiedzmina nie czytalem, bo jakies uprzedzenia mialem (widzialem serial sic!) no i nie wiem czy takie heroic (?) fantasy mi sie troche nie przejadlo.

hmm ja osobiscie uwazam, ze Władca Pierścieni nie jest trudny jest w sumie trochę banalny. Z fantasy na pewno juz trudniejsi sa Erikson czy Martin.

a Goodkinda nie ruszylem z uwagi na tez rozne oceny
http://katedra.nast.pl/artykul/104/Good ... awo-magii/ - 2/10
http://katedra.nast.pl/artykul/103/Good ... awo-magii/ - 8/10
http://katedra.nast.pl/artykul/100/Good ... awdy-(cykl)/ - 7/10

A czytal ktos cykl "Kane" Wagnera? Bo od jednych slyszalem, ze dobre od innych, ze do niczego ;)
btw. w tekstach zabawnych bylo cos o krowach i
"rzezni nr 5" - dobra ksiazka Vonneguta :]

Autor:  F.E.A.R [ 4 paź 2006, 13:48 ]
Tytuł: 

Hmmmmmm raczej nie czytuje czegoś więcej prócz fantastyki dla przyjemności, dla mnie czytanie to ucieczka duszy z ciała, wczucie sie w bochatera, i przezywanie jego przygód,to coś więcej niżli lektura to jest dla mnie moje ...drugie życie


A tak wogole to nie polecam osobiście "Piątej Czarownicy" strasznie płytka, powieść o walce dobra ze złem.. typowe i nudne strasznie, dopiero za 3 podejsciem przeczytałem...ble ble ble ochydna książka

Autor:  Highlander [ 6 paź 2006, 17:26 ]
Tytuł: 

F.E.A.R napisał(a):
...bochatera...

Ty na pewno czytasz ksiazki? :P taki byk...
sir aragon napisał(a):
Najlepszom

kolejny ;)

Autor:  sir aragon [ 6 paź 2006, 18:29 ]
Tytuł: 

Najlepszom książkę ,którą przeczytałem to hobbit tam i z powrotem.

Autor:  F.E.A.R [ 7 paź 2006, 15:35 ]
Tytuł: 

sir aragon napisał(a):
Najlepszą książkę ,którą przeczytałem to hobbit tam i z powrotem.

Czytałem, nie najgorsza ale też nie najlepsza, strasznie cienka, tak zwana "Książka na jeden wieczór" :):):)

Autor:  Mark24 [ 8 paź 2006, 16:55 ]
Tytuł: 

No to za Baxtera musze sie wziac. Ogolnie o ile fantasy jest zatrzesienie, to trafienie na dobre SF graniczy z cudem. Dominuja jakies popluczyny na bazie GW, ST, czy jakiegos doktora WHO :/

Chcac-niechcac zaczalem czytac Brooks-a. Nawet niezly kawalek bardzo typowego Fantasy.

Autor:  F.E.A.R [ 8 paź 2006, 17:28 ]
Tytuł: 

A macie jakieś godne polecenia Fantasy?? lub science-fiction

Autor:  Dana [ 8 paź 2006, 17:35 ]
Tytuł: 

Z SF ostatnio przeczytałem "Agent fundacji" Isaac'a Asimov'a. Na początku może trochę nudzić ale potem wciągnęła mnie fabuła i intryga.

No i zamierzam sobie nabyć najnowszą powieć Pratchetta "Piąty elefant" :)

Strona 11 z 135 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team