Tor-Bled-Nam napisał(a):
Zychoo napisał(a):
Złagodzoną. Nic się nie zmieni poza tym, że w dużych lokalach będą specjalnie wyznaczone miejsca do palenia. Więc nie płaczcie.
Nie placzcie? Przyklad sprzed 2 tygodni z Zakopanego. Chcac cos zjesc, wszedlem do 7 kolejnych restauracji (na oko mniejsze niz 100m2), w kazdej mozna bylo palic, w zadnej nie bylo miejsca dla niepalacych. Polska rzeczywistosc. Nie rozumiem jakim prawem mniejszosc ma byc , uprzywilejowana w miejscach publicznych, a ta ustawa wlasnie to robi. Gdyby w malycha lokalach byl calkowity zakaz palenia, a w duzych wydzielona "palarania" wtedy bym sie zgodzil, ze jest sprawiedliwie.
Bo to nie sa miejsca publiczne tylko prywatne. Skonczyly sie czasy jedynie slusznego ustroju, i jak chcesz zalozyc restauracje to zaloz i sam dyktuj warunki. Siedmiu wlascicieli restauracji zdecydowalo ze bardziej im sie oplaca pozwolic palic w ich lokalach, i ich sprawa. Moga sie oczywiscie mylic i przez to tracic kase, nadal ich sprawa. A ze chcesz zjesc? Znajdz sobie miejsce dla niepalacych, a jak nie ma to Twoj pech. Co to za wymysly ze "spoleczenstwo" dyktuje komus jak ma wygladac jego biznes?