Highlander napisał(a):
Ale to jest oczywiste, że "da się" ale nie zawsze są jeszcze chęci czy motywacja czy nawet możliwości. Miałbym dwójkę dzieciaków to nie wiem czy bym się podjął.
Ja w dotychczasowej pracy już się strasznie nudziłem i jeszcze miałem czas by próbować. Ogolnie fajnie, że tak wyglada kasa w tej branzy, ale nie to bylo motywatorem.
W dużej mierze czy taka praca będzie ciekawa to zależy od projektu. niektórzy się nudzą i szukają wtedy innego.
Myśle, że w takim Wrocku, gdzie ofert jest zdecydowanie więcej pewnie czasem wystarczą chęci by wystartować, bo firmy chcą sobie brać koderów na zapas
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jak bedziesz startowac, to niezaleznie od tego ile umiesz, bedziesz Juniorem (no chyba, ze jakims cudem jestes geniuszem (; ). Na kokosy w programowaniu na poczatek nie licz. Jak dostaniesz 3500 brutto na poczatek, mozesz sie uwazać za farciaza.
Oczywiscie inna sprawa, ze jaks sie wykażesz, ze potrafisz i szybko sie uczysz, to w pare miesiecy mozesz miec 3x tyle.
Durga sprawa, ze duzo zalezy od tego, na kogo trafisz przy rekrutacji. Bieda CV i ciekawy projekt(y) w portfolio moga naprawde duzo zdzialac... Jak masz szczescie ze trafisz na odpowiednia osobe ktora bedzie je przegladac, a nie na pania krysie ktora czyta buzzwordy i nie ma pojecia co one znacza, ale brzmia madrze, wiec to napewno dobry kandydat!
Cytuj:
IT w Polsce ma tę zaletę, że skupiają się na tym co umiesz, a nie kogo znasz.
Mniejsze, prywatne firmy ? Z pewnoscia. Ale to glownie dlatego, ze one nie moga sobie pozwolić, na zatrudnienie kogos, kto mysli ze umie.
Ale duzo zalezy o jaka konkretnie branze IT chodzi. Np. w Gamedevie, dobre plecy i znajomosci to juz polowa sukcesu (;. Glownie dlatego, ze ktos cie moze polecic i poswiadczyc, ze potrafisz.