czesciej ma wieksze znaczenie komu sie podlizujesz niz to co potrafisz

ale szczegolnie w korpo czesciej ma wieksze znaczenie komu sie podlizujesz niz to co potrafisz.

Ale to jest oczywiste, że "da się" ale nie zawsze są jeszcze chęci czy motywacja czy nawet możliwości. Miałbym dwójkę dzieciaków to nie wiem czy bym się podjął.
Ja w dotychczasowej pracy już się strasznie nudziłem i jeszcze miałem czas by próbować. Ogolnie fajnie, że tak wyglada kasa w tej branzy, ale nie to bylo motywatorem.
W dużej mierze czy taka praca będzie ciekawa to zależy od projektu. niektórzy się nudzą i szukają wtedy innego.

Myśle, że w takim Wrocku, gdzie ofert jest zdecydowanie więcej pewnie czasem wystarczą chęci by wystartować, bo firmy chcą sobie brać koderów na zapas

IT w Polsce ma tę zaletę, że skupiają się na tym co umiesz, a nie kogo znasz.

Jak bedziesz startowac, to niezaleznie od tego ile umiesz, bedziesz Juniorem (no chyba, ze jakims cudem jestes geniuszem (; ). Na kokosy w programowaniu na poczatek nie licz. Jak dostaniesz 3500 brutto na poczatek, mozesz sie uwazać za farciaza.

no jak ktos sie zna na tym co robi, to bez wzgledu na to czy jest kierowca, rybakiem czy malarzem moze zarabiac w uj kasy.
do malowania meter, tez potrzebujesz wiedzy i doswiadczenia.

To jestem farciarzem ja nawet na juniora nie liczyłem, tylko staż/praktyki.

Jestem w pełni tego świadomy. Zszedłem z lepszych zarobków by wystartować w IT.
Wiem, że startuje od zera i mam nadzieje, ze trafilem w dobre miejsce. Wiem też, że wszędzie trzeba odrobić pańszczyznę/pokazać, że cos sie potrafi.

Jak mi się to uda to nie wiem, będę sie starał, bo niestety geniuszem nie jestem

Firma raczej taka mniejsza, więc cackać się ze mną nie będą.

i ktos chce mi wmowic ze w UK koles od malowania mieszkan zarabia tyle co koles z umiejetnosciami ktore wypisal tczewiak
mozg rozjebany
do jednego potrzebujesz pedzla i farby do drugiego z 10 lat doswiadczenia

Kiedyś w londku pracowałem dzień za 10funciaków/h dla niemców. Oni pewnie mieli 15f/h więc wychodzi 700zł za dzień spokojnie.

Powodzenia High, pisz jak Ci się tam wiedzie. Jakie masz problemy i jak sobie z nimi radzisz - jestem mega ciekaw jak Ci się ułoży.

Sam się właśnie zaczynam uczyc Java, bardziej dla siebie for funz... ale jak to się ułoży w życiu nigdy nie wiadomo

Szczerze przy ilości ile High pisze na forum - mógłby jakiegoś bloga założyć i pewnie całkiem fajnie by się czytało od początku jego drugiej kariery

nie ma to jak porownywac wiedze senior dev z malarzem
jaki lol, jeszcze powiedz ze studia sa potrzebne

kolejny od tekstow ze sprzataczka i kardiochirurg to ta sama klasa srednia