mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2690 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116 ... 135  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 19:41 
Cytuj  
Praktycznie kazde fantasy elfo, krasnoludopodobne , ktore powstaly po Tolkienie to śmierdząca kupa.

Ale fantasy to nie tylko elfy i kranoludopodobne rzeczy, a taki Martin to jakby pierdolnąc jego swiat do Europy i Ameryki to prawie nie byloby juz fantasy.
Można posądzac, ze Erikson sie wzorowal, ale jego ksiazki nijak są dla mnie podobne do Tolkiena...


_________________
.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 19:45 
Cytuj  
Zachłystnąłeś się tym Martinem. Przejdzie.

Ja czytałem sporo fantasy elfo i krasnoludopodobnych i stanowczo nie wszystko było śmierdzącą kupą ;)

*
Avatar użytkownika

Posty: 5159
Dołączył(a): 10.02.2009
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 19:58 
Cytuj  
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Nie w tym rzecz zupełnie. W trylogii wszystko jest czarno-białe, jasny podział na dobro i zło. Nie ginie o ile pamiętam ani jeden dobry charakter, a wszyscy źli dostają nauczkę. Konstrukcja fabuły prosta jak drut. Fajnie się to czyta jako pierwszą pozycję z gatunku (ja tak miałem), ale jest kilka dużo lepszych książek fantasy. To, że coś fantasy nie oznacza, że musi być trywialne. Tolkien był jednym z pierwszych, więc trochę go można zrozumieć ale średnio się postarał.

Pisałem tu już kiedyś o tym - Tolkien w zasadzie nie tworzył książki fantasy. Tworzył epos, mit, które według współczesnych standardów z natury są trywialne, bo słuchający ich dzikusy siedzący po nocach przy ogniskach nie mają ochoty na rozkminianie jak na zachowanie bohatera wpłynęły jego trudne relacje z ojcem. Równie dobrze można by narzekać na trywialność Illiady albo opowieści o Królu Arturze.
Cytuj:
Nie ginie o ile pamiętam ani jeden dobry charakter

A muszą? :( Gandalf ginie w walce z Balrogiem. No i Sean Bean mimo wszystko grał dobrego gościa.
Akurat Władca i cała twórczość Tolkiena w dużej mierze traktuje o śmierci i przemijaniu. Frodo jest tak wyniszczony powierzonym mu zadaniem, że w ostatniej scenie książki umiera dla świata odpływając na tolkienowski Avalon. Aragorna nie usiekł żaden ork, ale ukazany jest nam w scenie, kiedy znużony światem dobrowolnie wybiera śmierć. U Tolkiena nie ma niezniszczalnych postaci, wymyślili ich pisarze fantasy, którzy przyszli po nim.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:04 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
Zachłystnąłeś się tym Martinem. Przejdzie.

Ja czytałem sporo fantasy elfo i krasnoludopodobnych i stanowczo nie wszystko było śmierdzącą kupą ;)

Ta? to podaj jakies tytuly...

Nie jaram sie Martinem ani troche, osobiscie wole Eriksona, ale to inna bajka.


_________________
.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:06 
Cytuj  
ja pierdole, albo komus sie podoba, albo nie.
na chuj to drazyc w nieskonczonosc.

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:13 
Cytuj  
Bo na tym polega dyskusja idioto. To ze twoja filozofia zyciowa konczy sie na 'zjadlem, wysralem i pogralem na konsoli' to nie znaczy ze kazdego. Nie kazdy jest prostakiem.

BTW Junkier widze ze Tolkien w malym palcu :) Az milo poczytac kogos kto wie i rozumie co i o czym pisze.
W sumie chwala ci panie ze Christopher nie zezwola na ekranizacje Silmarillionu. To jaka to by byla profanacja (po dostosowaniu do 'gustow' dzisiejszych mareczkow, mendolow i innych embe) to az sie nie miesci w pale. ;)


_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 29 gru 2013, 20:16 przez Kabraxis, łącznie edytowano 1 raz
***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:14 
Cytuj  
Junkier napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Nie w tym rzecz zupełnie. W trylogii wszystko jest czarno-białe, jasny podział na dobro i zło. Nie ginie o ile pamiętam ani jeden dobry charakter, a wszyscy źli dostają nauczkę. Konstrukcja fabuły prosta jak drut. Fajnie się to czyta jako pierwszą pozycję z gatunku (ja tak miałem), ale jest kilka dużo lepszych książek fantasy. To, że coś fantasy nie oznacza, że musi być trywialne. Tolkien był jednym z pierwszych, więc trochę go można zrozumieć ale średnio się postarał.

Pisałem tu już kiedyś o tym - Tolkien w zasadzie nie tworzył książki fantasy. Tworzył epos, mit, które według współczesnych standardów z natury są trywialne, bo słuchający ich dzikusy siedzący po nocach przy ogniskach nie mają ochoty na rozkminianie jak na zachowanie bohatera wpłynęły jego trudne relacje z ojcem. Równie dobrze można by narzekać na trywialność Illiady albo opowieści o Królu Arturze.
Cytuj:
Nie ginie o ile pamiętam ani jeden dobry charakter

A muszą? :( Gandalf ginie w walce z Balrogiem. No i Sean Bean mimo wszystko grał dobrego gościa.
Akurat Władca i cała twórczość Tolkiena w dużej mierze traktuje o śmierci i przemijaniu. Frodo jest tak wyniszczony powierzonym mu zadaniem, że w ostatniej scenie książki umiera dla świata odpływając na tolkienowski Avalon. Aragorna nie usiekł żaden ork, ale ukazany jest nam w scenie, kiedy znużony światem dobrowolnie wybiera śmierć. U Tolkiena nie ma niezniszczalnych postaci, wymyślili ich pisarze fantasy, którzy przyszli po nim.


Jeśli z założenia miało to tak wyglądać to ok, ale pierwszy raz słyszę historię o pisaniu mitu. No i od czasów greckich eposów literatura znacznie się rozwinęła. To jest bardzo przeciętna książka warsztatowo jak na współczesność. Nie mam tu na myśli sprawności w posługiwaniu się językiem, bo czyta się bardzo dobrze.

Ja nie jest partnerem do dyskusji o Tolkienie, bo zainteresowałem się nim po pierwszym filmie Jacksona. Nie jest to moja książka z dzieciństwa itp. Plus taki, że sięgnąłem dzięki niemu po kilka naprawdę dobrych książek z tego gatunku, który miałem za banalny.


_________________
Χ Ξ Σ

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:15 
Cytuj  
kabraxis: ja wiem, ze jestes debilem i z piana na ustach przybiegasz komentowac.
jednak jest to temat o filmach, a nie ksiazkach.

no ja tez pierwszy raz slysze o micie, z tego co wiem, to tolkien siedzial w pubie przy piwie piszac ksiazke na luzaku.
co chcial nam przekazac i opowiedziec tego sie raczej nie dowiemy, chyba, ze ktos czytal jakies opowiesci rodzinne.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:23 
Cytuj  
Ja za dzieciaka to wszystko czytalem co zwiazane z Tolkienem, pewnego rodzaju fascynacja.
imo ta rzekoma 'trywialnosc', dosc bezposredni podzial na dobro i zlo (z wyjatkami) to wlasnie zaleta, a nie wada. Przez to tez smierc Boromira jest taka dramatyczna. Imo te ksiazki maja takie byc a nie inne i byloby to troche slabe jakby to przemienic na wersje Martinopodobną. I to co pisze Junkier o 'przemijaniu' widac w calej Tolkiena tworczosci.

Wladca i Hobbity itp. nabieraja innego smaku razem z poznaniem Silmarilliona i innych również tych szczątkowych opowieści.

Cytuj:
no ja tez pierwszy raz slysze o micie, z tego co wiem, to tolkien siedzial w pubie przy piwie piszac ksiazke na luzaku.

rotfl, wladce to pisal jak jego synowie uczestniczyli w WW2.
I raczej sporo mozna poczytac o kulisach powstawania Hobbita czy Lotr.


_________________
.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:29 
Cytuj  
ale za dzieciaka to raczej kazdy z nas troche inaczej odbieral tolkiena.

no i co z tego, ze uczestniczyli? w oxfordzie nikt z tego nie robi wielkiej hecy i dosc chetnie o tym opowiadaja, co wiecej ten pub chyba nadal istnieje.

to poczytaj i opowiedz. ja przeczytalem ksiazke parenascie lat temu, w sumie chyba ze 3 razy i podszedlem do niej jak do kazdego fantasy.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:44 
Cytuj  
Cytuj:
co chcial nam przekazac i opowiedziec tego sie raczej nie dowiemy, chyba, ze ktos czytal jakies opowiesci rodzinne.

do tego piłem, wiec sam sobie czytaj ;p


_________________
.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:47 
Cytuj  
ja byłem o tyle w dobrej sytuacji, że tolkien to była moja "chyba" (bo na 100% teraz nie jestem pewny) styczność z fantasy. Gdybym zabrał się za Tolkiena później (tj. po łyknięciu pokaźnej dawki fantasy późniejszych twórców) raczej nie dałbym rady jego ksiażek skończyć.
Zresztą z tego co pamietam przez Silmarilion nie dałem rady już przebrnąć. Nuda.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:55 
Cytuj  
no podaj te pro tytuly lepsze od Tolkiena ;p

Silmarillion to bardziej dla fanow juz.


_________________
.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:55 
Cytuj  
Highlander napisał(a):
Cytuj:
co chcial nam przekazac i opowiedziec tego sie raczej nie dowiemy, chyba, ze ktos czytal jakies opowiesci rodzinne.

do tego piłem, wiec sam sobie czytaj ;p


no ale te kulisy to sa jego notatki, jego rozmowy z przyjaciolmi, rodzina, czy rozkladanie na czynniki pierwsze przez naukowcow? :P

z perspektywy czasu to nawet kain wydaje sie fajniejszy ;p

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 20:58 
Cytuj  
kain? a nie cykl kane wagnera?


_________________
.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 21:05 
Cytuj  
no moze, to bylo jakies 25 lat temu ;p

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 21:20 
Cytuj  
Highlander - naprawdę weź sobie jakiś chart w stylu 50 best fantasy books powykreślaj te bez elfów/krasnoludów i dostaniesz te 20-30 tytułów.
A ode mnie masz np. Terre'go Brooksa. Nikt tego nie lubi a mi się super czytało.

Kane zajebisty - pamietam jak odrzuciłem rodzimego wieśka jako marną podróbę Kane.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 21:22 
Cytuj  
stop prawa - brandona sandersona - calkiem mile czytadlo.

***
Avatar użytkownika

Posty: 17021
Dołączył(a): 21.11.2001
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 21:25 
Cytuj  
Pierwszy Kane to był Pierścień z Krwawnikiem, wchłonąłem w jeden dzień:)
Jedna z moich serii życia.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 29 gru 2013, 21:28 
Cytuj  
ja tak Tożsamość Bourne'a przeczytalem przez noc :)

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2690 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116 ... 135  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.