MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Dobra muzyka
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=9778
Strona 113 z 333

Autor:  lookazz [ 9 lis 2009, 15:52 ]
Tytuł: 

pink floyd po sydzie to dupa :(

Autor:  tomugeen [ 9 lis 2009, 15:55 ]
Tytuł: 

In before pink floyd skonczyl sie na kill 'em all.

Autor:  Aldatha [ 9 lis 2009, 16:02 ]
Tytuł: 

tomugeen napisał(a):
In before pink floyd skonczyl sie na kill 'em all.


a na czym skonczyl sie Andrzej Piaseczny?

Autor:  myszowór [ 9 lis 2009, 16:30 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
tomugeen napisał(a):
In before pink floyd skonczyl sie na kill 'em all.


a na czym skonczyl sie Andrzej Piaseczny?


imo The Codex Necro :/

a u mnie to leci :D

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 9 lis 2009, 16:43 ]
Tytuł: 

You've made my day! Coltrane and friends nie podskoczy panom od Codex Necro ze swoim nudzeniem. W sumie to sa dwa dobre rodzaje muzyki: klasyka xviii i xix wieku oraz wspolesny metal. Z tym, ze Anaal Nathrakh przyrownalbym do Wagnera. ehehe

Autor:  myszowór [ 9 lis 2009, 20:19 ]
Tytuł: 

Znaczy ja codex necro przyrównałem do Andrzeja Piasecznego, hehe
Jazz to jazz, wiadomo nie każdemu leży, ale jest tyle kawałków, i tyle gatunków że każdy może coś ciekawego odnaleźć ;) sam słucham okazjonalnie, ale niektóre numery mają to "coś", że się powraca. Częściej jednak niż jazz na playliście u mnie gości metal właśnie, a panów Anaalów od codexu znam akurat nie od dziś, bo swego czasu urzekli mnie pieśnią pandemonic hyperblast, srsly :) A w ogóle takie Mayhem jest u mnie chyba wciąż numerem jeden (zwłaszcza te wcześniejsze dokonania), i często to cisne na gitarze :P
Czasem jednak właśnie trzeba troche odpocząć i ostatnio bardzo spodobał mi się też duet dj-ski The Bloody Beetroots i o!

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 10 lis 2009, 09:39 ]
Tytuł: 

Wlasnie z Piaska sie smialem. Co do jazzu to w sumie racja. Ta muzyka ma kilkadziesiat lat, wiec stylow jest mnostwo.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 10 lis 2009, 15:14 ]
Tytuł: 

Tak mi sie przypomnialo w kwestii "nie samym chlebem czlowiek zyje" :
Orbital - Satan
Orbital - Dr Who Theme
Amon Tobin - Golfer vs Boxer

Autor:  aLtar [ 11 lis 2009, 17:15 ]
Tytuł: 

lookazz napisał(a):
pink floyd po sydzie to dupa :(

A propo.
030. Syd Barrett - [The Madcap Laughs] Octopus

Autor:  meterrr [ 12 lis 2009, 16:18 ]
Tytuł: 

War Is My Destiny - Ill Bill Feat. Immortal Technique

http://www.youtube.com/watch?v=JRLl2yVrJzE#movie_player

Autor:  Nokiu$ [ 12 lis 2009, 17:39 ]
Tytuł: 

lookazz napisał(a):
pink floyd po sydzie to dupa :(


Gówno prawda.

Psychodeliczny rock, jaki grali z Sydem był czymś nowym, dziwnym, przerażającym i ciekawym w tamtych czasach. TPATGOD ( spoko skrót nawet ; )) był dobrą płytą, naprawde dobrą i może gdyby Syd nie odszedł ( odszedł, taa chie chie ), to zapewne kontynuowali by tą politykę co na dłuższą metę by ich zgubiło. Sami o tym mówią w Live at Pompei - że chcą odciąć metkę, którą wypracowali sobie z Sydem i pójść w innym kierunku, w kierunku progresywnego rocka, a to był strzał w dziesiątkę. Echoes i Atom Heart Mother suite to cud, miód i orzeszki. Najlepsze kawałki progresywnego rocka jakie świat słyszał i nie pierdolcie, że nie. Dojrzali, a wraz z nimi ich muzyka. Podjęli poważne tematy ( śmierć, milość, życie, wojna, choroba, totalitaryzm, wyzysk etc etc ) i przedstawili go na swój, ten zajebisty swój sposób. Z Sydem to była w sumie taka zabawa młodych muzyków słowem i instrumentem, teksty o mrocznej łyżeczce, czy o gościu, który kradł bielizne były kontrowersyjne i zabawne, sami przyznacie, ale jak długo mogli by wymyślać takie rzeczy? Długo, bo aż jeszcze na jedną płytę - A Saucerful of Secrets. Zła nie była, ba - jeszcze lepsza od poprzedniej ( w/g mnie np ; P ), ale było już w niej słychać tą zmianę z zespole, przejście z jednej formy w drugą i takie tam blablabla...

Reasumując : Stwierdzenie, że Floydzi po Sydzie, to nie floydzi, a dupa, to obraza dla tego świetnego zespołu. Z Sydem po prostu grali coś innego, młodzieńczy, szaleńczy psychodeliczny rock - najlepszy jaki powstał. Jedna płyta a tak bardzo wpłynęła na ukształtowanie tego gatunku. Kwestia gustu lookaz, ale pisanie takich nomen omen herezji ( spalić go! ) zasługuje na odezw. Floydzi dali światu więcej, niż się wydaje. Do tej pory są najlepsi ( może to kwestia lat, w których tworzyli, a może nie ) i długo, długo nie będzie jeszcze takiego zespołu jak oni. Z taką historią, dorobkiem i zasługami. Wniosek jest jeden - Pink Floyd ponad wszystkich na zawsze aaaa...

Autor:  lookazz [ 12 lis 2009, 20:28 ]
Tytuł: 

kwestia gustu, dokładnie tak, i nic ponad to. nie napisałem, ze wszyscy ludzie słuchający pfów powiedzmy od Atom Heart Mother, to kompletne bezguścia, co więcej sam słucham. jednak dla mnie psychodelic > reszta
nie denerwuj się tak :)

edit: a tak nawiasem mówiąc, troche świadomie napisałem to w taki, a nie inny sposób, odrobina flejmu nie zaszkodzi :D

Autor:  Nokiu$ [ 12 lis 2009, 20:49 ]
Tytuł: 

: D

edit: Shadun, jeśli chodzi o Floydów, to się tak nie słuchając dyskografii nie da, ale... ale chuj z tym i tak :

Jak będziesz słuchał Maroooooooooned, to tuż po nim, zarzuć "The Great gig in the Sky " - no kurwa, ten kawałek to jeden z lepszych "krótszych" PF. A to przejście z Marooooned w The... dodaje smaczku.

Tak samo jak w przypadku Any Colour you like > Brain Dmg > Eclipse - te trzy kawałki koło siebie tworzą "jeden" spójny i efekt jest nieziemski.

Z The Wall - to oprócz "Cudownego Odrętwienia ( tłumaczenie z filmu, chie chie ) to w sumie "Nobody Home".

Ciekawy jest też "Not now John" - naprawde dobry utwór.

"One of theese days" - Chyba najostrzejszy kawałek floydów. Nick robi miazge na perkusji.

"Sheep" - również niesamowity kawalek. Mimo, że jest z innej płyty, to bardzo dobrze komponuje się z "Sorrow"


Tyle mi przyszło do głowy. Generalnie pisałem własnie z niej, dlatego mogą być błędy w tytułach.

A i na koniec "Carefull with that Axe, Eugeniuszu ( live at pompei ) " lepsza w/g od tej z Relics : ))

Autor:  Sobtainer [ 12 lis 2009, 21:22 ]
Tytuł: 

http://www.youtube.com/watch?v=5hIeWJlCxMw

Echoes of War, miazga.

Autor:  myszowór [ 12 lis 2009, 21:26 ]
Tytuł: 

Jimson/Ejnstejn - Zdziczeć
świetne

Autor:  Shadhun [ 13 lis 2009, 17:30 ]
Tytuł: 

O Nokius napisał pierwszego COKOLWIEK wnoszącego posta na tym forum.

Dzięki.

A tymczasem :

Cała płyta WWS (Wszystkie Wschody Słońca) - Japoński Reżyser - naprawde ciekawe połączenie stylów.

pornomix

Nowa płyta naszego najczarniejszego z czarnych wykonawców okołoreggaowych : Ras Luta - Jeśli Słyszysz - jak fajna pod względem muzycznym, tak teksty sprawiają że chce się rzygnąć.

Cały Nile (juz niedlugo koncert w wwie, trzeba sie przygotować, ktoś jeszcze się wybiera ? )

Autor:  Aenima [ 13 lis 2009, 18:16 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
tomugeen napisał(a):
In before pink floyd skonczyl sie na kill 'em all.


a na czym skonczyl sie Andrzej Piaseczny?



na ruchaniu chlopcow.

Autor:  iniside [ 17 lis 2009, 09:16 ]
Tytuł: 

http://www.youtube.com/watch?v=TUszotxu ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=TTcLnBGW ... E&index=13

http://www.youtube.com/watch?v=EJdBftjC94U

Autor:  Dana [ 17 lis 2009, 15:45 ]
Tytuł: 

Left Spine Down - RESET

Coś dla fanów cyberpunku...

Autor:  Shadhun [ 18 lis 2009, 13:01 ]
Tytuł: 

Sulphur Phuture promomix


Sulphur Phuture to nowy solowy projekt Praczasa, współzałożyciela warszawskich zespołów Masala oraz Village Kollektiv. Muzyka Sulphur Phuture to eklektyczny mix wielu gatunków muzyki elektronicznej (dub, breakbeat, dubstep, downtempo, d'n'b,), oraz brzmień akustycznych instrumentów.

W nagraniach gościnnie udział wzieli między innymi: Stealpot, Krojc (Lao Che), Spięty (Lao Che), Weronika Grozdew-Kołacińska (Village Kollektiv), Blady Kris, Ania Antonik (Fire in the Hole), Michał Czachowski (Indialucia) Rafał Gańko i Adam Kłosiński (m.in.Kochankowie Gwiezdnych Przestrzeni, Village Kollektiv), Tomek Osiecki, Magdalena Sobczak-Kotnarowska (Kapela ze Wsi Warszawa) i inni.

Strona 113 z 333 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team