Tak podzielam tą odpowiedz bo mialem taka sama sytuacje. A po zatym TO:
Original war - ta gra naprawde mnie wciągnęła, super strategia oby zrobili drugą część
World of Warcraft
Empire earth - jedynka byla spoko ale dwojke spieprzyli
Roller coaster tycoon- tak by sie odprężyć
Warcraft 2,3- nic dodac nic ujac
Colobot- naprawde fajne
Piraci z karaibów- zbytnio nielubie gier z filmów, ale ta ma coś w sobie
Commandos 1,2,3
Spellforce
Rome total war- Genialna gra, super gra, najlepsza strategia
Battlefield 2- full wypas

I miejsce
Cala saga Baldurs Gate i Icewind Dale--kazda czesc obudwu sag znam na pamiec
II miejsce
Diablo--wszystkie czesci , w zasadzie pol zycia mi przy tej grze ucieklo
III miejsce
Seria Total War---Od Shoguna po Rome(wlasnie przeszedlem gre Grecja na very hard:]
A oprocz tego mnostwo tytulow ktore trudno zliczyc ogolnie to pamietam ze jak mialem z 14 lat to kazda gre co w Empiku byla to przechodzilem takze stary wyjadacz jestem.
A z pereleq to Duken Nuken 3d , Doom , no i oczywiscie Pierwsza czesc The Elder Scrolls (nie Mylic z morowindem)

Na mnie swego czasu wielkie wrazenie zrobil maxpejn. Grajac w to czulem sie jakbym ogladal szklana pulapke. No i oczywiscie Cala seria TombRidera. Imo Gra wszechczasow.

hmmm z odkurzanych metrowym kurzem to zdecydowanie:
River raid, Montezuma revenge , boulder dash (mam teraz na komorce i czasem grywam hehehe), kick start, giana sisters

takie co zaszly juz pol metrowym kurzem:
lotus 3, test drive 3, prehistoric, civilization, colonization

z gier ówczesnych:
starcraft, diablo, diablo 2, warcraft 1-3, quake 1-3, wolfenstein, need for speed 1, doom 1-3, civka 2-3, bireau 13

z prawie "nowosci":
doom 4, gta:vc (sa jeszcze nie mialem okazji widziec), civilization 4


A teraz calkowity faworyt gra przy ktorej spedzilem najwiecej czasu (i nadal spedzam, jak nie gram w wowa )to wszystkie czesci Sid Meier's Civilization w ta gre mozna grac bez konca.

ach ta grafika az sie lza w oku kreci

Moglbys troche opisac wiecej Sid Meier's Civilization?

Civka to strategia turowa w skrocie polega na zbudowaniu cywilizacji gre rozpoczynasz 4000 p.n.e. a konczysz 2050 n.e. lub gdy wyslesz rakiete w kosmor lub jak zniszczysz wszystkie inne cywilizacje (sic!). od jedynki do czworki w samej mechanice gry nic sie nie zmienilo co jest imho wielkim plusem. gra oferuje szereg opcji dojsca do celu (Czyli wygrania gry), dyplomacja jest bardzo zaawansowana przez takie banaly jak sojusze zawierane z innymi panstwami, embarga po takei detale ze przeciwnik pamieta ze mu 1000 lat temu spaliles miasto i nadal do ciebie podchodzi z dystansem. wymiana surowcow miedzy panstwami, do tego nalezy dolozyc ze masz wiele ustrojow politycznych od anarchii przez monarchie, feudalizm, republike, komunizm, demokracje po technokracje. dodam jeszcze ze musisz dbac o wlasna ludnosc bo zaczna sie buntowac, a np. jesli masz ustroj demokratyczny to trzeba sie mocno "nagimnastykowac" aby rozpoczac wojne, nalozyc embargo etc. bo sejm cie blokuje jesli prowadzisz dlugotrwala wojne to ludnosci sie to przestaje podobac i rowniez moga sie buntowac. dodam takze ze mozesz budowac tzw. "Cuda swiata" jak piramidy czy obserwatorium kopernika (jest ich afair ~40) jesli twoja cywilizacja wybuduje pierwsza taki cud to dostaje rozne "bonusy" w zaleznosci od wybudowanwego cudu, no i oczywiscie na calym swiecie moze byc tylko 1 dany cud swiata, wiec jesli sie spoznisz to jedyne co mozesz zrobic aby go zdobyc to podbic miasto w ktorym zostal wybudowany. jesli lubisz tycoon'y to ta gra cie oczaaruje bo przy niej tycoon'y to zabawki dla dzieci.


ale mi wyszedl opis hehehe wogle jak ty sie uchowales ze nie slyszales o civ'ce


edit: zapomnialbym o jednej z najfajniejszych rzeczy dodanej juz chyba w 2jce, otoz jest multi player yay obecnie od hot-seat'a, przez gre via tcp po gre przez email

Ja rozumie, ze to zart?

Cannon Fodder 1&2 ftw

Shadow of the Beast - Amiga 500 kilkanascie lat temu bylem szoked Polowa osiedla przyszla do nas podziwiac to cudo.

Ale pierwszy szokulec to przezylem widzac po raz pierwszy jakiekolwiek gry komputerowe czyli - River Raid i Ninja na Atari 65XE u kolegi. Skonczylo sie napieprzaniem w to do rana

Agree, inne hity z Amisi - Super Froger, Hired Guns, Alien Breed seria, Chaos Engine, Napalm cholera dużo by wymieniać więc skończe

Ja pamiętam całonocne siedzienie przy Another World, skończyliśmy około 8 rano z pełnym sukcesem. A ta muza na koniec... eh...

Another World to była świetna gra, pamiętam jak potem polowałem na Flashbacka

A mi sie nigdy nie udalo Doszedlem chyba daleko(do etapu w ktorym sie siedzialo w klatce) i dupa, nie wiedzialem wtedy co zrobic. Moze teraz zrobie to co kiedys mi sie nie udalo

Chyba nie masz na myśli tej klatki na początku gdzie siedzisz z kosmitą i trzeba ją rozbujać

Hmmm, oj to chyba mi sie cos pomieszalo To bylo tak dawno Wiem, ze na bank przeszedlem ta komnate co zalewala woda

Mhm, 6 czy 7 etap i ile pamiętam

Diablo, Diablo II, Gothic, Gothic 2 do teraz gram i Morrowind za ogromną mape...

Pasjans

World of warcraft, GTA:vice city, diablo1/2, prince of persja ( ta pierwsza wersja-grałem jeszcze za czasów ms-dos, win95)

Mercenary: Escape from Targ.
To gra, która mnie zmiażdżyła.
Atari 65 XE, gra 48kB, rok wydania 1985.
Full 3D - włącznie z kosmosem, grafika full 3D - co prawda na druciakach, ale taka była wtedy moc maszyn, FPP, mapa planety wielkości takiej, że przejście jej piechotą dookoła zajmowało 3 dni reala - sprawdzałem.
http://www.idn.org.pl/users/lesz/legend/mercenary.html