MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Dobry film
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=11912
Strona 190 z 886

Autor:  mrynar [ 17 wrz 2009, 11:19 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Jestem sporym fanem SW (G?) ale to jest odrebna kategoria: space opera. Oczywisty podzial na dobro i zlo, czarno biali bohaterowie, zeby nawet osmiolatek mogl wyrobic sobie zdanie. Dla mnie District 9 jest filmem innym,a pod wieloma wzgledami lepszym. Robiony raczej pod fanow Odysei Kosmicznej niz bywalcow zjazdow SW w przebraniach Hana Solo i Lorda Vadera.


No dokladnie. SW to inna kategoria, saga, cos wiecej niz tylko film fabularny. Ciezko to porownac.

Ja akurat D9 porownuje z takimi filmami jak Alien (choc to tez troche saga), Blade Runner, The Thing czy Terminator i powiem szczerze, ze wypada calkiem niezle. Dawno nie mialem uczucia, ze ogladam cos swiezego w tym gatunku.

Autor:  kamilus [ 17 wrz 2009, 11:41 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Chwila, nie na pisalem ze w SW nic ciekawego sie nie dzieje w fabule (bo bym tego raczej nie ogladal). Postacie w SW sa czarno-biale jak zebra. Stare czesci np.: zli sa nikczemi i brzydcy (Imperator, Vader, Jabba oslizgly robal), dobrzy to piekna (?) Leyla, przystojny Han Solo i blekitnooki blondas Luke. Dobrzy Jedi vs. zli Sith. Do tego cala banda szukajacych tylko zysku postaci typu Boba Fet. Wszyscy zli zostaja ukarani, gwizada smierci zniszczona... naprawde tego nie dostrzegasz? Drugi taki przyklad to Wladca Pierscieni Tolkiena. Moze nie sf, ale ten sam schemat w formie fantazy. Co nie znaczy, ze nie czytalo sie tego zajebiscie. :]

Dobrzy: Imperator, Darth Vader, szturmowcy
Źli: Han Solo, Leia Organo, Boba Fett, Jabba the Hut, Yoda, Obi Wan Kenobi, rebelianci, no i przede wszystkim zdrajca Lando.
Dość neutralnym jest Luke Skywalker. Nie można go winić, że został poddany praniu mózgu przez nikczemnych jedi. Miał potencjał by stać się zacnym przedstawicielem imperium.

Autor:  MagPS [ 17 wrz 2009, 12:13 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Źli: Han Solo, Leia Organo, Boba Fett


że co? ocipiałeś?

PS. BH > Stormtrooper > all

Autor:  mik [ 17 wrz 2009, 12:16 ]
Tytuł: 

mrynar napisał(a):
Dawno nie mialem uczucia, ze ogladam cos swiezego w tym gatunku.


I tu lezy wg mnie sedno. Osobiscie nie przeszkadzaja mi krewetki biegajace po wysypiskach smieci, mieszkajace w slamsach itd. Film nie kapie od efektow specjalnych jak nowy Terminator, X-meni, Transformersi itp. Jest po prostu opowiedziana historia w przystepnym opakowaniu. Nie ma przerostu formy nad trescia, a wydaje mi sie ze tylko w ten sposob mozna przekazac jakies glebsze tresci, zmusic widza do refleksji. I do mnie taka produkcja trafia.
To czy komus sie film podoba czy nie to i tak pozostanie zawsze subiektywnym odczuciem. Jak ktos sporadycznie oglada takie filmy to oczekujac oszalamiajacych efektow specjalnych, spektakularnych walk obcych, realistycznych do bolu eksplozji, i liczy na rzeki krwi to z pewnoscia sie zawiedzie. Ale chyba nie o to chodzilo w tym filmie, zeby pokazac najnowsze osiagniecia techniki filmowej i symulacji komputerowych i wbicie widza w fotel za kazdym razem jak pojawi sie nowy obcy robiacy coraz wieksza rozpierdowe przy uzyciu jednego pocisku rozwalajacego pol miasta. Osobiscie zmeczony jestem ogladaniem filmow w ktorych od pierwszej klatki roi sie od spektakularnych eksplozji, niezniszczalych robotow, latajacych statkow kosmicznych itp. Dystrykt 9 jest filmem innym i trudno mi niezgodzic sie z przeczytanym gdzies zdaniem, ze "Neill Blomkamp pokazal srodkowego palca hollywoodzkiej produkcji".

Autor:  Templair [ 17 wrz 2009, 13:06 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Chwila, nie na pisalem ze w SW nic ciekawego sie nie dzieje w fabule (bo bym tego raczej nie ogladal). Postacie w SW sa czarno-biale jak zebra. Stare czesci np.: zli sa nikczemi i brzydcy (Imperator, Vader, Jabba oslizgly robal), dobrzy to piekna (?) Leyla, przystojny Han Solo i blekitnooki blondas Luke.


Yoda jest brzydki :<. Nie wiem czy dobry czy zly ale brzydki na pewno ...

T.

Autor:  Mark24 [ 19 wrz 2009, 12:09 ]
Tytuł: 

może i pokazał środkowego palca ale raczej boolywoodowi. Film jest miałki, nie wiem gdzie jest ten powiew świeżości, chyba, że niski budżet to już jest tym powiewem (a raczej smrodkiem). Żeby chociaż historia którą opowiada ten film mnie porwała to bym wybaczył ten niskiej jakości warsztat twórców. Niestety historia nie dość że jest maksymalnie wtórna, to jest totalnie bez sensu.
Zasnąłem na filmie już 4 razy, może dzisiaj uda się przebrnąć przez ostatnie 20min tej "wybitnej" pozycji.

Autor:  Junkier [ 19 wrz 2009, 12:27 ]
Tytuł: 

tczewiak napisał(a):
W SW nie od razu widać kto jest zły, a kto dobry. To nie Star Trek. To, że Jabba ściga terrorystów i złodziei nie oznacza, że sam nim nie jest. To, że ktoś był tajnym szpiegiem wszechpotężnego imperium nie oznacza, że potem nikczemnie go nie zdradzi.
Saga, w której zwycięża w końcu zło - poprzez swoją propagandę nienawiści, sektę fanatyków religijnych i akty terrorystyczne.
Zauważ, iż w erze zarówno przed, jak i po rządach imperatora Palpatine'a w kręgach parlamentarnych panuje burdel niczym w polskim sejmie. Kilka wzajemnie zwalczających się frakcji, które za nic mają dobro ogółu, a każdy mieszkaniec traktowany jest niczym mięso armatnie. Dopiero Palpatine w tym wielkim burdelu zdołał zaprowadzić swoisty porządek. Porządek, który został zaburzony atakami terrorystów, stosujących metody podobne do tych, których używali Żydzi w latach 50tych.
Po odsunięciu Imperatora od władzy w galaktyce znowu zapanowały syf i malaria. Małe frakcje zaczęły walczyć pomiędzy sobą, władzę w układach słonecznych przejmowali mafiozi. Mało tego - generałami tzw. Nowej Republiki zostali przestępcy.
Jak więc możesz twierdzić, iż postacie są czarno białe? ;)

Przypomniało mi się jak parę lat temu w CDA w kąciku poświęconym SW jakiś kolo produkował się na dwie strony tłumacząc czemu kosmiczny odpowiednik Hitlera i Stalina był spoczko, tylko, ze on to chyba pisał na poważnie :<

Autor:  SwenG [ 19 wrz 2009, 15:09 ]
Tytuł: 

The Crimson Pirate polecam.

Autor:  Asmax [ 19 wrz 2009, 15:24 ]
Tytuł: 

Kupe czasu temu ogladalem tego karmazynowego pirata, ale pamietam, ze choreografia wszystkich tych walk JAK na tak stary film (i nawet nie tylko) byla kapitalna ;>

Dzieki, ze przypomniales, zarzuce sobie dzisiaj.

Autor:  mrynar [ 19 wrz 2009, 19:37 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
może i pokazał środkowego palca ale raczej boolywoodowi. Film jest miałki, nie wiem gdzie jest ten powiew świeżości, chyba, że niski budżet to już jest tym powiewem (a raczej smrodkiem). Żeby chociaż historia którą opowiada ten film mnie porwała to bym wybaczył ten niskiej jakości warsztat twórców. Niestety historia nie dość że jest maksymalnie wtórna, to jest totalnie bez sensu.
Zasnąłem na filmie już 4 razy, może dzisiaj uda się przebrnąć przez ostatnie 20min tej "wybitnej" pozycji.


Mark - prawdziwy rebel z wysp.

Alive in Joburg - czyli skad sie wzial pomysl na d9:

http://www.youtube.com/watch?v=ZlgtbEdq ... re=related

Autor:  Poziomka [ 21 wrz 2009, 10:32 ]
Tytuł: 

Babylon AD 2008

Co tu duzo pisac, gniot i tyle.
i jak to mialbyc ten najlepszy sf ostatnich 2-3 lat to heh ..bida bida i jeszce raz bida , dobry aktor ale fabula cienka.

Autor:  Aldatha [ 21 wrz 2009, 12:04 ]
Tytuł: 

Asmax napisał(a):
Kupe czasu temu ogladalem tego karmazynowego pirata, ale pamietam, ze choreografia wszystkich tych walk JAK na tak stary film (i nawet nie tylko) byla kapitalna ;>

Dzieki, ze przypomniales, zarzuce sobie dzisiaj.


niesamowity film, niesamowita obsada i aranzacja

Piraci z Karaibow nie byly zle ale przy tym filmie wysiadaja

Autor:  Junkier [ 21 wrz 2009, 12:29 ]
Tytuł: 

Crimson Pirate zajebisty, w dzieciństwie oglądałem nie raz i nie dwa.
I ta muzyka! \o/

Autor:  Mark24 [ 21 wrz 2009, 17:57 ]
Tytuł: 

mrynar napisał(a):
Mark24 napisał(a):
może i pokazał środkowego palca ale raczej boolywoodowi. Film jest miałki, nie wiem gdzie jest ten powiew świeżości, chyba, że niski budżet to już jest tym powiewem (a raczej smrodkiem). Żeby chociaż historia którą opowiada ten film mnie porwała to bym wybaczył ten niskiej jakości warsztat twórców. Niestety historia nie dość że jest maksymalnie wtórna, to jest totalnie bez sensu.
Zasnąłem na filmie już 4 razy, może dzisiaj uda się przebrnąć przez ostatnie 20min tej "wybitnej" pozycji.


Mark - prawdziwy rebel z wysp.



fixed: z polski ale to przecież żaden powód do dumy, niestety miejsca urodzenia się nie wybiera, a szkoda...

Autor:  Mendol [ 23 wrz 2009, 19:35 ]
Tytuł: 

jesli chodzi o sci fi to jesli ktos nie ogladal polecam
eXistenZ

stary ale dobry film. w 99 roku robil naprawde niezle wrazenie.

Autor:  4fr0 [ 23 wrz 2009, 20:17 ]
Tytuł: 

Frequently asked questions about time travel, bardzo fajny film. Niby to komedia, ale nie do końca.

Autor:  Aldatha [ 24 wrz 2009, 11:43 ]
Tytuł: 

Aenima napisał(a):
Ale żeby nazwać tę produkcję jednym z najlepszych filmów sf wszechczasów...zdecydowana przesada.

tru film dobry, pomysl fresh, aktor grajacy glowna role idealny, ale bez przegiec, SWG czy inne odyseje to to nie jest.


tru , aktor grajacy glowna role pwnz , miejsce na sequel imho jest

Autor:  Dana [ 24 wrz 2009, 11:52 ]
Tytuł: 

Obejrzałem nowego Star Treka w końcu. Taki sobie film. Efekty ładne, Sajlar fajnie zagrał też. Ale ta naciagana fabuła omg, plus wszystko to takie sztuczne i kiczowate. 6+/10

Autor:  WithnesS [ 24 wrz 2009, 19:11 ]
Tytuł: 

Dana napisał(a):
sztuczne i kiczowate.


Ale chyba też tak było w serialu, nie? Chyba o to chodziło...
(żeby mnie fanboye tylko nie pogryźli)

Autor:  enkil [ 26 wrz 2009, 11:44 ]
Tytuł: 

30 days of night. klimat, aargh! pieknie zmarnowane 2h. me wants more.

Strona 190 z 886 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team