Dobry film

Kaban · **Posty:** 1032 **Dołączył(a):** 10.06.2005

Highlander napisał(a):

Ostatnio probowalem ogladac ten caly 2012, myslalem, ze jakas akcja w tym filmei bedzie. Cały film przegadalem z kims, az wylaczylem. Nuda i kompletnie nic sie nie dzialo. Szukali tylko caly film jakieos Mkczu pikczu czy innego scierwa. Fajnych efektow nie zdazylem zaaobserwowac. Rozbawil mnie moment, gdy po trzesieniu ziemi zrobiła się bruzda w ziemi i wpadl do niej jakis koles, a pozostala dwojka go chwycila, po czym zrobic heroiczny gest, i sie puscil, bo spadliby wszyscy... i ten efekt spadania niczym z lat 90tych... dla mnie mega gniot.

Huh? Nie oglądałem 2012, ale identyczna scena była w Pojutrze. Koleś wykonuje heroiczny gest i odcina linę, ratując tym samym kumpli.

Mark24 · **Posty:** 24059 **Dołączył(a):** 6.04.2003

Na krawędzi też była, niektórym takie sceny się nie podobają i dlatego cały film to megagniot - pozostaje "rejs" i "seksmisja", zawsze dobre bo polskie

Ja właśnie po raz ~3 obejrzałem "matrix-a" - genialny film.

Vercin · **Posty:** 2708 **Dołączył(a):** 10.08.2003

Mark24 napisał(a):

łot, muszę przyznać, że ten nowy pełnometrażowy Star Trek całkiem daje radę. Może dlatego, że hype u mnie miał żaden i generalnie szykowałem się na dwugodzinną walkę z przysypianiem z powodu miałkiej akcji i chujowych (albo żadnych) efektów specjalnych. A tu.. niespodzianka

Powaznie spodziewales sie chujowych albo wrecz braku efektow specjalnych w superprodukcji hoolywodzkiej za 160 milionow dolarow:P?

Keii · **Posty:** 6736 **Dołączył(a):** 18.09.2004

Vercin napisał(a):

Mark24 napisał(a):

łot, muszę przyznać, że ten nowy pełnometrażowy Star Trek całkiem daje radę. Może dlatego, że hype u mnie miał żaden i generalnie szykowałem się na dwugodzinną walkę z przysypianiem z powodu miałkiej akcji i chujowych (albo żadnych) efektów specjalnych. A tu.. niespodzianka :P

Powaznie spodziewales sie chujowych albo wrecz braku efektow specjalnych w superprodukcji hoolywodzkiej za 160 milionow dolarow:P?

Ja trochę się obawiałem sztuczności efektów, ale też byłem miło zaskoczony. Cóż, ostatnio Star Treka widziałem widziałem chyba 10 lat temu kiedy serial leciał w polskiej TV, więc takim go zapamiętałem.

Morgul · **Posty:** 2387 **Dołączył(a):** 18.11.2001

Hmm star trek byl reklamowany gl przez efekty, jak 2012 wiec nie wiem jak tam cokolwiek moglo kogos zaskoczyc in plus w tej kwesti - ot standard superprodukcji. Swoja droga MOON kosztowal 5mln $ i za to naleza sie brawa

Mark24 · **Posty:** 24059 **Dołączył(a):** 6.04.2003

hmm... na co oni wydali te 5mln USD ?!?

Mirtul · **Posty:** 3478 **Dołączył(a):** 27.05.2005

Na Kevina Spejsi

pooma · **Posty:** 2945 **Dołączył(a):** 17.06.2005

OK, świeżo po MOON.
Film jest jak dobre oldschoolowe opowiadanie SF. Film tłumów nie poruszy (kobita zasnęła), ale udowadnia że nie trzeba wielkich pieniędzy i epickiej fabuły do zrobienia rasowego SF. Nie jest na(albo prze)szpikowany efektami specjalnymi mającymi na celu wywołać spazmy rozkoszy u pryszczatych fanów karabinów laserowych, ma dać do myślenia samym pomysłem - jak opowiadanka Dicka. Więcej takich!

raggnarok · **Posty:** 10236 **Dołączył(a):** 5.11.2004

Moona sobie na jutro zostawiam, zobaczymy czy lepszy od District 9. Jestem za to po seansie Inglorious Bastards. Bardzo fajny film, dialogi jak zwykle mistrzowskie, soundrack zajebisty, jednak mam wrazenie, ze kazdemu filmowi Tarantino nakreconemu po Pulp Ficition czegos brakuje, no ale cos takiego jak PF kreci sie raz w zyciu. Moze kiedys mu sie jeszcze uda.

kamilus · **Posty:** 15620 **Dołączył(a):** 27.08.2005

IB stawiam na równi z PF.

Aenima · **Posty:** 9369 **Dołączył(a):** 18.07.2002

tczewiak napisał(a):

IB stawiam na równi z PF.

bluznisz synu

kamilus · **Posty:** 15620 **Dołączył(a):** 27.08.2005

Niby Pitt psuje efekt, ale cała reszta... majstersztyk. Dyskusja w piwnicy, antyżyd spijający mleczko. Mistrzostwo.
W filmach Tarantino największy klimat tworzą dialogi - te zaś w IB były genialne.

pooma · **Posty:** 2945 **Dołączył(a):** 17.06.2005

raggnarok napisał(a):

Moona sobie na jutro zostawiam, zobaczymy czy lepszy od District 9.

Raczej bym tych filmów nie porównywał, oba są bardzo dobre ale w różnych kategoriach wagowych

.

A co do tarantino to i na IB i DP byłem po 2 razy w kinie - jak wyżej - oba bardzo dobre w kategorii kino Tarantino, ale nie widzę sensu ich porównywania <>, szczególnie do PF. A Pitt w roli wojskowego z akcentem typowego rednecka sprawił się imo genialnie i tylko dodał filmowi specyficznego charakteru

W kinie za każdym razem widownia boki zrywała słysząc jego "błondziorno".

Mark24 · **Posty:** 24059 **Dołączył(a):** 6.04.2003

raggnarok napisał(a):

Moona sobie na jutro zostawiam, zobaczymy czy lepszy od District 9. Jestem za to po seansie Inglorious Bastards. Bardzo fajny film, dialogi jak zwykle mistrzowskie, soundrack zajebisty, jednak mam wrazenie, ze kazdemu filmowi Tarantino nakreconemu po Pulp Ficition czegos brakuje, no ale cos takiego jak PF kreci sie raz w zyciu. Moze kiedys mu sie jeszcze uda.

bardzo podobne wrażenia, gdyby to nie był film Tarantino, dostałby u mnie 9+/10. Jednak maczał on w tym palce i szczerze mówiąc spodziewałem się dużo więcej. Czyli, film bardzo dobry, ale bomba to to nie jest, a powinna być

Aenima · **Posty:** 9369 **Dołączył(a):** 18.07.2002

bardzo podobne wrażenia, gdyby to nie był film Tarantino, dostałby u mnie 9+/10. Jednak maczał on w tym palce i szczerze mówiąc spodziewałem się dużo więcej. Czyli, film bardzo dobry, ale bomba to to nie jest, a powinna być

dokladnie troche malo "miesa" spodziewalem sie wiecej mordowania nazistow.

Dana · **Posty:** 13655 **Dołączył(a):** 24.08.2004

RD > PF > IB > KB = JB > GH.

I tyle w tym temacie.

Goatus · **Posty:** 2872 **Dołączył(a):** 18.05.2004

Moon
ehhh było by całkiem dobrze gdyby w trailerze za dużo nie pokazali. Tak jeszcze przed obejrzeniem filmu domyślałem się większości... Zaskoczenia niestety nie było. Moim zdaniem film zdecydowanie zbyt przewidywalny jak na "ambitne" sf, jedyne co go trochę ratuje to gra aktorska.

tomugeen · **Posty:** 13268 **Dołączył(a):** 7.11.2004

Dana napisał(a):

RD > PF > IB > KB = JB > GH.

I tyle w tym temacie.

JB to chyba film do ktorego najbardziej lubie wracac. Ale RD > PF?

I gdzie True Romance? (czy tego nie zaliczamy?)

W ogole tych wszystkich filmow nie da sie w jednym szeregu ustawic, a co dopiero porownywac.

Aenima · **Posty:** 9369 **Dołączył(a):** 18.07.2002

dokladnie, nie mozna porowynywac PF z IB czy tam innym KB.

w IG naprawde duzo czasu trwaja dialogi ktore są swietne ale to nadal tylko dialogi.

Mendol · **Posty:** 31388 **Dołączył(a):** 11.02.2002

tak jak tomu powiedzial ;p
jak mozna porownywac pf z kb i ib?
takie porownania to sobie mozna robic w przypadku szklanej pulapki ;p
jak dla mnie i tak kill bill jest najlepszy. o bedzie 3 czesc.

Dobry film

Kto przegląda forum