MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Matura? LOL
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=12546
Strona 3 z 4

Autor:  Karol66 [ 24 kwi 2005, 00:25 ]
Tytuł: 

Kabraxis napisał(a):
PS. Przedmiot zaliczylem za 4 podejsciem (jak i wiekszosc studentow) i to tylko dlatego ze pan z laski swojej dal identyczne pytania co ostatnio.


Ja matury nie pamietam praktycznie (poszla gladko) ale do smierci bede pamietal zaliczenie laborki z wytrzymalosci materialow na 2 drugim roku PW. Zasada byla taka ze zdawalo sie do skutku a mi wyjatkowo (podkreslam nie bez powodu :) ) ten przedmiot nie pasowal - nie bylem w stanie go zrozumiec a wykucie na blache zadan nie pomagalo bo egzaminatorka wymyslala nietypowe zadania na poczekniu.
Po pierwszych 2 standardowych zaliczeniach pozniej juz sie poprawialo to po godzinach.
"Mila" Pani magister, z ktora mialem te laborki, oblala mnie chyba 7 razy i jak podchodzilem do zaliczenia 8 raz to wszystko wygladalo ze bedzie jak poprzedmio. I wtedy do sali wszedl aniol w osobie jej meza (ktorego poznalem juz ze 2 zaliczenia wczesniej bo odbieral ja z pracy i musial czekac az my skonczymy), ktory powiedzial: "Pierdole to - mialas wyjsc z pracy godzine temu. Albo zaliczysz tym pacanom egzamin albo wsiadam do samochodu, jade do domu i pisze pozew rozwodowy".

I tym sposobem zaliczylem ten egzamin :)

Autor:  Atrus [ 24 kwi 2005, 10:41 ]
Tytuł: 

Hehe,dobre kwiczalem ze smiechu :lol: ,jednym slowem byl to facet z jajami 8) .

Autor:  Dwutlenek [ 24 kwi 2005, 11:46 ]
Tytuł: 

Ta wytrzymałość materiałów to paskuda... dwójka była łatwiejsza :]

Autor:  Zychoo [ 24 kwi 2005, 12:05 ]
Tytuł: 

3 razy robilem wydymalke :)

Autor:  Smolik [ 26 kwi 2005, 00:26 ]
Tytuł: 

Ja dostalem z angielskiego rozszerzonego 19/20 ; D
W srode polski... bedzie ciezej bo jutro zaczynam robic te prace...

temat "jezyk internetu... dokonaj analizy , ocen zjawisko itp itd... Zrobilem sam forum , i bloga... - screenshoty a potem umieszczam to jako material badawczy.

W bibliografii umiescilem adresy 3 stron WWW , zadna nie dziala... Po co ? po to zeby bylo wiecej "materialow" w bibliografii... Nie maja prawa powiedziec ze na stronie nic nie ma - ja odpowiem ze miesiac temu serwer dzialal...

Troche niedopatrzen jest , a ja je wszystkie wylapie...
12/20 punktow to prezentacja , 8/20 to pytania komisji - dokladnie 3

Ciekaw jestem o co mnie zapytaja , czy mi sie podoba internet ? albo "wie pan gdzie moge chello kupic ? "

Przekonamy sie : p
Jestem psiut , ale trzymac kciuki mozecie =F

Autor:  OPRAVCA [ 26 kwi 2005, 09:21 ]
Tytuł: 

No nie wiem.. Ja dostalem 10 pytan a nie dokladnie 3 :) Wiem ze moge teraz sie z tym udac w odpowiednie miejsce ale to nie ma sensu bo mi wlepili 14 punktow :) Jezeli strona nie dziala to nie jest brana pod uwage na maturze jako material badawczy poniewaz w takiej sytulacji powinienes ja miec na plycie.. Aczkolwiek wiesz.. Nikt pewnie w komisji sie nie zna na internecie wiec masz przewage.. Wiecej materialow??.. Hmm ja nie mialem materialow pomocniczych i jakos mi sie udalo.. Ale oczywiscie zycze Ci powodzenia..

Autor:  Nirunn [ 7 mar 2006, 19:52 ]
Tytuł: 

Nie chciałem tworzyć nowego tematu (bo bym został zbesztany) wiec postanowilem odkopać topic..otóz dla nie których z nas zbliża się okres intensywnego wkuwania, uczenia, rozwiązywania tysięcy zadań własnie z powodu zblizajacego sie egzaminu maturalnego...Naszczęście ja zdaje mature w przyszlym roku...ale jak wiadomo juz powoli chcialbym sie przygotowywac do przyszlorocznego egzaminu (nie zebym byl jakis kujonik badz cos..ale wole zaczac teraz powoli niz zostawic sobie na w ****materialu na krotki okres czasu) i tak sobie szukalem po sieci jakis przydatnych "gadzetow" i otoz na allegro wiele jest ogloszen dotyczacych jakis zestawow / cwiczen ktore polepszaja efektywnosc uczenia sie, czy ktos z obecnych tutaj mial do czynienia z takim czyms czy raczej nie ma sie co ludzic na te teksty z ogloszen ze sie polepszy efektywnosc uczenia sie 10-15 razy w sumie cena nie jest jakas kosmiczna bo wynosi okolo 6-7zl...ponadto znajduja sie ogloszenia z jakimis zestawami ze zda sie na 100% (ofc typowy chwyt reklamowy) ale moze cos w tym jest...w sumie ceny nie sa jakies kosmiczne i chcialbym cos takiego przetestowac...tak wiec ponownie pytam czy ktos mial z tym doczynienia i czy moze sie wypowiedziec dokladniej na ten temat. Zamierzam zdawac (Polski, Majca pods+roz, fiz pod+roz, ang pods+roz)[/list]

Autor:  Zematis [ 7 mar 2006, 20:12 ]
Tytuł: 

Czasem dobrze jest uzyc enter, wtedy inni nie musza sie tak meczyc czytajac taka jednolita bryle tekstu...

Co do tematu - szkoda pieniedzy. Chcesz koniecznie udziwnic nauke, to wpisz w google "mindmap".

Autor:  pocketsizesun [ 7 mar 2006, 20:30 ]
Tytuł: 

Nie mam do końca pojęcia jak obecnie wyglądają matury, gdyż swoją zdałem kilka lat temu, a w programy zwiększające efektywność nauki nie wierze, gdyż każdy na inny sposób przyswaja wiedzę. Gdybym miał na coś przeznaczyć te 7zł to kupiłbym sobie jakiś słownik tematyczny do anglika i przejrzał przed maturą (kiedyś scenki rodzajowe to była połowa ustnego egzaminu - teraz też zapewne można sporo punktów z tego wyciągnąć).

Autor:  Fabianek [ 8 mar 2006, 09:22 ]
Tytuł: 

Karol66 napisał(a):
. I wtedy do sali wszedl aniol w osobie jej meza (ktorego poznalem juz ze 2 zaliczenia wczesniej bo odbieral ja z pracy i musial czekac az my skonczymy), ktory powiedzial: "Pierdole to - mialas wyjsc z pracy godzine temu. Albo zaliczysz tym pacanom egzamin albo wsiadam do samochodu, jade do domu i pisze pozew rozwodowy".


rotfl faktycznie aniol

Autor:  Highlander [ 11 mar 2006, 17:17 ]
Tytuł: 

Nirunn-> po prostu ucz sie w szkole :] ja zdawalem to co Ty, oprocz fizyki (bo stwierdzilem, ze jednak nie potrzebuje). Moi koledzy za to zdawali to samo, i wlasciwie nie uczyli/smy sie za duzo. Od matematyki i fizyki mielismy takich nauczycieli, ze naprawde nas przygotowali (bardzo dobre metody ;) ). Robilismy to co nam kazano, rozwiazywalismy zadania systematycznie itp. Matematyka nie jest taka, ze sie ja wkuwa na pamiec, to sie umie/pamieta przez bardzo dlugi czas ;) A mimo wszystko moja klasa i tak ladnie sie podostawala na studia. A matematyka w tym roku pewnie bedzie latwiejsza, bo ostatnio nie poszla za dobrze ;p

Autor:  Keii [ 11 mar 2006, 17:32 ]
Tytuł: 

Heh, muszę się wreszcie do tego WoSu bardziej przyłożyć, bo o ile angielski to pikuś, a polski też jakoś pójdzie, to jednak na dziennikarstwie najbardziej na tą nieszczęsną wiedzę o społeczeństwie patrzą :>

Autor:  Vorten [ 12 mar 2006, 02:15 ]
Tytuł: 

Sam miałem przyjemność pisać maturke przed reformami i szczerze mówiąć na studiach dużo większe egzaminy będziecie mieli co 2-3 miechy, zresztą po pierwszym semestrze sami się będziecie śmaili czemu przejmowaliście się matua... Byle zdać i dostać się na studia, reszta to pic na wode, kogo interesuje, że miałem np. 6 z fizyki (ustnej).

A co do egzminów to ostatnio na rachunku prawdopodobieństwa mieliśmy doba akcję, wchodzimy na egzamin, wszyscy się rozsiadają, szykąją ściągi itd, nagle wykąłdowca wstaje, podchodzi do jednej dziewczyny i mówi: "Ja będe szczery, ja pani neinawidze, mam już pani serdecznie dość...) itd w tym tonie, mówi gdzieś tak przez 5min, nagle przestaje i "O przpepraszam, pomyliłem panią z kimś innym" ^^

Co i tak nie pobije tekstu z egzminu "Pani to chyba częściej nogi rozkłada niż książkę"

Autor:  Highlander [ 12 mar 2006, 09:36 ]
Tytuł: 

ja mialem o tyle dziwnie, ze matura sie w ogole nie przejmowalem :p moj rocznik po raz 1 zdawal nowa mature, jesli teraz bedzie wygladac tak samo to nie ma sie czego bac ;p

A na egzaminy w sesji czasem da rade zdac po 2 dniach uczenia sie ;)
Vorten-> Ty mowisz o sesji ciaglej czy co? :p Ja mam sesje zimowa i letnia i poprawkowe ofcourse ^^

Autor:  Vorten [ 12 mar 2006, 13:18 ]
Tytuł: 

U nas koła wcale nie są dużo łatwiejsze od egzaminów a już na pewno w porównaniu do maturki to tyle co nic. W gruncie rzeczy na pierwszym semestrze w ciągu 2, może 3 miesięcy przerabia się cały materiał z liceum (matma) i jak trafisz na wykładowce, który studentów traktuje jak zło konieczne to bywa nieciekawie.

Sam oblałem pierwszy semestr na studiach; zmieniłem uczelnie i wybrałem minimalnie odmienny kierunek, trafiełem na normalnych ludzii obecnie ładnie lece ze średnią 4,5+ ;). Obecnie troche szkoda mi straconego roku ale przynajmniej było ciekawie ^^.

Autor:  Highlander [ 12 mar 2006, 13:23 ]
Tytuł: 

oj to fakt, u mnie czasem trudniej zaliczyc przedmiot niz egzamin... a pod koniec roku egzamin z mikroekonomii, cala ksiazka na pamiec łacznie ze spisem tresci ^^ moj cwiczeniowiec jest walniety ;) wykladowca tez :)

Autor:  meterrr [ 12 mar 2006, 14:55 ]
Tytuł: 

u mnie wszystko zależy od tego czy sie chce zaliczyć czy mieć coś wiecej ... jak chcesz zaliczycto nie ma wiekszych problemow ... jak chcesz miećcoś wiecej niż 3,5 to zaczynają sie schody ... u nie na kierunku jeśli ktoś ma średnia 4,5 (a nie wiem czy jest ktokolwiek) to musiał by spędzać w ksiażkach 24/7 ... zaliczyć na 3-3,5 jest banalnie , chociaż i tak po pierwszym semestrze wyjebali odemnie z roku 60% ludzi jakich przyjeli xD ...a podobno politechnika miałą być lajtowa xD

Autor:  Zychoo [ 12 mar 2006, 18:18 ]
Tytuł: 

meterrr napisał(a):
...a podobno politechnika miałą być lajtowa xD

Ciekawe ktora. Pierwszy raz sie spotykam z taka opinia szczerze mowiac.

Autor:  Highlander [ 12 mar 2006, 18:34 ]
Tytuł: 

Ja slyszalem jedynie, ze kierunek: Zarzadzanie i Marketing jest lajtowy... ale ogolnie malo jest uczelni, gdzie nie trzeba zakuwac ;)

Autor:  Nazaal [ 12 mar 2006, 21:19 ]
Tytuł: 

Highlander napisał(a):
Ja slyszalem jedynie, ze kierunek: Zarzadzanie i Marketing jest lajtowy...

błąd... oj, błąd... prawo gospodarcze plus statystyka... nie za ciekawie...
zresztą tak naprawdę wszystko zależy od wykładowców, a tych się nie wybiera..

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team