MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Życie szczęśliwe.
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=16568
Strona 3 z 4

Autor:  Logain Darkthorn [ 18 lis 2005, 15:43 ]
Tytuł: 

Highlander napisał(a):
Logain Darkthorn--> ale jesli w zadaniu nie ma podanych warunkow (czesto bylo przy rachunku prawd.) to trzeba przyjac jakies zalozenie ;)


Nie, jesli nie ma podanych warunkow ani ograniczen to znaczy ze operujemy na calym zbiorze. Jesli mowimy zbior liczb naturalnych to mamy na mysli caly zbior a nie od 0 do 5. No chyba ze warunki zaznaczymy w odpowiedzi, np ze dla skonczonego zbioru liczb liczb calkowitych jest wiecej lub tyle samo. I nie mowcie mi tu o skrotach myslowych, prosze :)



pozdrawiam

Autor:  Morgul [ 18 lis 2005, 15:44 ]
Tytuł: 

Jak lubicie matematyke i logiczne myslenie to macie:
5 ludzi zamieszkuje 5 domów w 5 różnych kolorach. Wszyscy pala papierosy 5 różnych marek i pija 5 różnych napojów. Hodują zwierzęta 5 różnych gatunków.

Pytanie : Kto hoduje rybki ? :)

Norweg zamieszkuje pierwszy dom
Anglik mieszka w czerwonym domu
Zielony dom znajduje się po lewej stronie domu białego
Duńczyk pija herbatkę
Palacz Rothmansów mieszka obok hodowcy kotów
Mieszkaniec żółtego domu pali Dunhille
Niemiec pali Marlboro
Mieszkaniec środkowego domu pija mleko
Palacz Rothmansów ma sąsiada, który pija wodę
Palacz Pall Malli hoduje ptaki
Szwed hoduje psy
Norweg mieszka obok niebieskiego domu
Hodowca koni mieszka obok żółtego domu
Palacz Philip Morris pija piwo
W zielonym domu pija się kawę

Edit: a to lipa bo mi sie najbardziej tu pytanie podoba :D

Autor:  Logain Darkthorn [ 18 lis 2005, 15:45 ]
Tytuł: 

Morgul, bylo juz :)


pozdrawiam

Autor:  Ethan [ 18 lis 2005, 15:46 ]
Tytuł: 

Ja o jednym wy o drugim. Ja o pytaniu wy o teorii liczb i nieskończoności. :]

Naprawdę jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy matematycznej, ale jak już wcześniej powiedziałem: Jakość odpowiedź ocenia się biorąc pod uwagę jakość pytania.

Ja uważam, że w świetle pytania odpowiedź była prawidłowa.


A pretensje powinno się mieć do autora pytania, a nie do Szczuki czy też odpowiadającego.

To tyle.


Logain Darkthorn napisał(a):
OMG, Ethan, jak mozna uzywac takich skrotow myslowych? Matematyka jest jednak nauka scisla, i dopoki nie doda sie warunkow to podana odpowiedz nie jest prawidlowa. Face it :)


pozdrawiam


Czy ja wyglądam jak autor tego pytania, że mnie zarzucasz skróty myślowe ? Ja tylko go o to podejrzewam.

Autor:  Mark24 [ 18 lis 2005, 15:50 ]
Tytuł: 

no tak Logain ale to raczej przykład dla nudzących się doktorków matematyki, którzy za punkt honoru obrali sobie że matematyka > logika i postanowili to udowodnić. Dla normalnych ludzi jeżeli jeden ze zbiorów niezależnie jak duży zawiera się w drugim zbiorze też niezależnie jak dużym to postawienie znaku mniejszości nie powinno być żadnym błędem.

Zgroza jednym słowem.

Autor:  SwenG [ 18 lis 2005, 15:51 ]
Tytuł: 

Xanth napisał(a):
Nadal czytasz pregierz ;)


nigdy nie przestałem ;)

Autor:  SwenG [ 18 lis 2005, 15:53 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
no tak Logain ale to raczej przykład dla nudzących się doktorków matematyki, którzy za punkt honoru obrali sobie że matematyka > logika i postanowili to udowodnić. Dla normalnych ludzi jeżeli jeden ze zbiorów niezależnie jak duży zawiera się w drugim zbiorze też niezależnie jak dużym to postawienie znaku mniejszości nie powinno być żadnym błędem.

Zgroza jednym słowem.


Zgroza jednym słowem.
(to też tak napisałeś, żeby mieć trochę racji ???)

Autor:  Ethan [ 18 lis 2005, 15:54 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
no tak Logain ale to raczej przykład dla nudzących się doktorków matematyki, którzy za punkt honoru obrali sobie że matematyka > logika i postanowili to udowodnić. Dla normalnych ludzi jeżeli jeden ze zbiorów niezależnie jak duży zawiera się w drugim zbiorze też niezależnie jak dużym to postawienie znaku mniejszości nie powinno być żadnym błędem.

Zgroza jednym słowem.



hehehe

Czasami naprawdę gadasz sensem. :) Ale do większości taki argument nie dociera, bo uparcie chcą udowodnić swoją wysoką wiedzę matematyczną. :]
Zapominając, że teoria dużych liczb to jedno, a małe liczby (które spotykamy w normalnym życiu to drugie - a o nie chodziło w tym pytaniu).

Zresztą sama nazwa TEORIA - już brzmi dziwnie. ;)

Autor:  Xanth [ 18 lis 2005, 15:54 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
jeżeli jeden ze zbiorów niezależnie jak duży zawiera się w drugim zbiorze też niezależnie jak dużym to postawienie znaku mniejszości nie powinno być żadnym błędem.

Ale jest. To jest matematyka, tu nie ma miejsca na czyjes "widzimisie".

X.

Autor:  SwenG [ 18 lis 2005, 15:55 ]
Tytuł: 

*rence*

i EOT, nie mam siły...

Autor:  Highlander [ 18 lis 2005, 15:59 ]
Tytuł: 

Logain Darkthorn--> tak w tym przypadku... ale mowilem w sumie bardziej o swoim przypadku, sorx ;) Liczylem zadanie z prawdopodobienstwa i byl po prostu brak danych lub niedokladnosc a w rachunku prawd. jest to bardzo istotne...

dla mnie nielogiczne jest wlasnie to, ze jesli oba zbiory sa nieskonczone, to 1 moze byc wiekszy od 2, przeciez to nie trzyma sie kupy...

Autor:  Mark24 [ 18 lis 2005, 16:00 ]
Tytuł: 

to jest TEORIA matematyki. Bo tak naprawdę (fizycznie) nieskonczoność nie istnieje. To tylko znaczek na określenie czegoś czego nie potrafi się policzyć, zapisać w inny sposób. Upraszczenie matematyki tylko z tego powodu, że czegoś nie potrafimy policzyć (jeszcze) to błąd moim zdaniem.

Do tego ja najczęściej matmę pisałem na ~5 (część zadaniową) i albo byłem zwolniony z teorii, albo rezygnowałem kosztem wpisania do indeksu oceny 4. Z wkuwania regułek byłem kiepski i unikałem tego jak mogłem :( Teraz wiem dlaczego.

Autor:  Logain Darkthorn [ 18 lis 2005, 16:00 ]
Tytuł: 

Mark nie jestem bron boze doktorkiem matematyki (choc zdarza mi sie nudzic czasami ;) ) ani nie mam zamiaru udowadniac wyzszosci niczego nad niczym, tak samo jak nie chodzi mi o to ze chwale sie swoja wiedza z podstawowki jakby na to nie patrzec :)
Ale matematyka to matematyka. To ze nieskonczonosc jest abstraktem i ze umysl czlowieka nie potrafi tego objac i przyjmuje uproszczenia jakby to byl duzy koszyk z mnostwem jablek to nie znaczy ze takie rozumowanie jest prawidlowe. Rozumiem ze wprowadza sie pewne uproszczenia, ale to tak jakby dla uproszczenia przyjac ze pierwiastek z 2 jest rowny jeden.

pozdrawiam

Autor:  Morgul [ 18 lis 2005, 16:06 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
Bo tak naprawdę (fizycznie) nieskonczoność nie istnieje.


Jak dla mnie przykladem nieskonczonosci jest miejsce w ktorym jest i rozrasta sie wszechwswiat <- istnieje, hen hen za gorami za lasami gdzie nie ma swiatla.

Autor:  Highlander [ 18 lis 2005, 16:14 ]
Tytuł: 

hmm... wszechswiat zdaje sie rozrasta sie pozniej kurczy a pozniej znowu rozrasta... itd. ale to tylko takie niepewne dopowiedzenie bo nawet nie wiem czy to teoria czy hipoteza byla ;)

PS> Alez nam Pani Szczuka topic zgotowala ;)

Autor:  Vorten [ 18 lis 2005, 16:15 ]
Tytuł: 

Chciałem coś napisać o tym, że o równoliczności uczyli mnie na logice (@ matematyka>logika), o tym, że wszystkie teorie, prawa matematyczne muszą opierać się na logice, już nawet zacząłem myśleć czy dokładniej nie opisać "teorii równoliczności" ale w sumie i tak nikogo nie przekonam. EOT.
Jedynie gl hf na kolokwiach z podejściem typu jak nie ma określonych warunków to musimy je sobie wymyślić, czy też "no tak na zdrowy rozum".

Autor:  Ethan [ 18 lis 2005, 16:22 ]
Tytuł: 

Vorten napisał(a):
Chciałem coś napisać o tym, że o równoliczności uczyli mnie na logice (@ matematyka>logika), o tym, że wszystkie teorie, prawa matematyczne muszą opierać się na logice, już nawet zacząłem myśleć czy dokładniej nie opisać "teorii równoliczności" ale w sumie i tak nikogo nie przekonam. EOT.
Jedynie gl hf na kolokwiach z podejściem typu jak nie ma określonych warunków to musimy je sobie wymyślić, czy też "no tak na zdrowy rozum".


Ja bardzo chętnie na ten temat poczytam.

Inna sprawa, że tak naprawdę problem jest w pytaniu, a nie odpowiedzi - czy mamy do czynienia ze zbiorem skończonym czy też nieskończonym. :]
Konstrukcja pytania i dwie możliwe odpowiedzi naturalne bądź całkowite, z których tylko jedna jest prawidłowa sugerują, że mamy do czynienia ze zbiorem skończonym. (nie chodzi o ogólną prawidłowośc, ale zgodność z zasadami tej gry - żeby nie było niedomówień :])
Ale ten prosty wywód logiczny nie dociera i wszyscy muszą koniecznie prezentować teorię równoliczności, której my tu wcale nie negujemy. :]
Co dziwne biorąc pod uwagę tęgie matematyczne głowy osób, które się na ten temat wypowiadały. :]


Ale wszystkich już się pomieszało już w głowach od tych nieskończoności. :]

Autor:  Morgul [ 18 lis 2005, 16:23 ]
Tytuł: 

Highlander napisał(a):
hmm... wszechswiat zdaje sie rozrasta sie pozniej kurczy a pozniej znowu rozrasta... itd. ale to tylko takie niepewne dopowiedzenie bo nawet nie wiem czy to teoria czy hipoteza byla ;)

PS> Alez nam Pani Szczuka topic zgotowala ;)


Caly czas sie rozrasta, z sekundy na sekunde coraz szybciej - predkosc jest mierzalna wiec to nie teoria :)

Mi sie u tej pani podobalo raz pytanie, jak poprawnie wymawia sie slowo xxx - przy jej walorach jezykowych smiesznie to wyszlo ;)

Autor:  lutus [ 18 lis 2005, 16:23 ]
Tytuł: 

Vorten napisał(a):
Chciałem coś napisać o tym, że o równoliczności uczyli mnie na logice (@ matematyka>logika), o tym, że wszystkie teorie, prawa matematyczne muszą opierać się na logice, już nawet zacząłem myśleć czy dokładniej nie opisać "teorii równoliczności" ale w sumie i tak nikogo nie przekonam. EOT.
Jedynie gl hf na kolokwiach z podejściem typu jak nie ma określonych warunków to musimy je sobie wymyślić, czy też "no tak na zdrowy rozum".


Na szczescie kolokwia juz za mna ( uu kiedy to bylo), teraz moge sobie zyc " no tak na zdrowy rozum" :)

Autor:  Highlander [ 18 lis 2005, 16:27 ]
Tytuł: 

Morgul napisał(a):
Caly czas sie rozrasta, z sekundy na sekunde coraz szybciej - predkosc jest mierzalna wiec to nie teoria :)


that's right ale czytalem gdzies, ze pozniej zaczyna sie kurczyc i znowu rozrastac... teoria wielkiego wybuchu? ;)

PS. nie miales napisac, "wiec jest to teoria"? ;)

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team