MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Gwiezdna Komnata - czyli kociol GM
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=18&t=2401
Strona 3 z 5

Autor:  lobo_17 [ 31 mar 2002, 03:51 ]
Tytuł: 

*burp*

Autor:  Szerszen [ 31 mar 2002, 22:01 ]
Tytuł: 

- A ten co tu robi? - Spytal, mamroczac Cal Ort Por... i kierujac palec w kierunku Lobo...

Autor:  lobo_17 [ 1 kwi 2002, 02:30 ]
Tytuł: 

Gunaf pozbieral sie jako ze w komnacie nie mozna bylo umrzec na zawsze i po 5 minutach powracalo sie do zycia czego efektem byly dymki na jego glowa ksztaltujace sie w
*yoink*
*yoink*

Autor:  Szerszen [ 1 kwi 2002, 20:20 ]
Tytuł: 

- Uparciuszek... hmmm moze jakies meki tantala.... - tak to dobry pomysl... chyba... to mowiac wzniosl rece i po chwili Gunaf stal otoczony ciasnym ogrodzeniem.

- A teraz rozpalimy pod Toba wieczne ognisko... - usmiechnal sie lekko, nadajac swym myslom ksztalt... - czas na "taniec swietego wita" robaczku... bedziesz umieral i sie odradzal... i tak w nieskonczonosc.

Autor:  Yerpen [ 1 kwi 2002, 21:16 ]
Tytuł: 

Przechodząc obok popatrzył na świetlistą kratę. Przyjrzał się trochę istocie materializującej się w środku świetlnego więzienia, po czym po kilku sekundach usłyszał cichy krzyk dobiegający ze środka. - trzeba będzie zmienić zasady odradzania się w tej komnacie... byłoby wtedy jakimś sensowniejszym połączeniem lampy z zegarem z kukułką. Te oznajmianie upływającego czasu co 5 min zaczyna po kilku dniach denerwować...

Autor:  Gadget [ 2 kwi 2002, 00:43 ]
Tytuł: 

* pyk *
* nich niuch *
pieczyste?
swieta?
dlaczego nikt mnie nie zaprosil na uczte?
* ślip mlask bueeeeek *
Szerszen... nastepnym razem jak robisz kolacje, to wiecej przypraw, wiecej warzyw...
przedewszystkim soli i odrobinke siarki bo ten byl jakis bezplciowy
* kuku kuku *
o znowu jest? nie wiedzialem ze zamowiles ten model "stoliczku nakryj sie"



Zamysla sie...
szata znika ukazujac cialo trupa
wizja rozwiewa sie
siedzi w trupiej szacie
lecz czlowiek..
szata zolta jest delikatne plomienie wiruja po niej...
Thaxy.. ale numer ludziom wycielismy nie?
* p y k *
i znikl udowadniajac iz wiara jest silniejsza od maszyn i innych pudelek
G.

Autor:  lobo_17 [ 2 kwi 2002, 01:20 ]
Tytuł: 

hmmm ciepelko

Autor:  Taunis Deluxe [ 2 kwi 2002, 06:03 ]
Tytuł: 

*hic*
*hihi*
*hic*

Autor:  Szerszen [ 2 kwi 2002, 07:30 ]
Tytuł: 

-No prosze Gadget... chciales wiecej, masz wiecej... Taunisa pozwole Ci przyrzadzic samemu, skoro moja kuchnia Ci nie smakuje.

Usmiechnal sie na mysl o swierzym posilku.

Autor:  Taunis Deluxe [ 2 kwi 2002, 09:18 ]
Tytuł: 

[rozglada sie niepewnie]
[powoli wstaje z krzesla]
[robi kilka ostroznych krokow w strone drzwi]
[spierdala gdzie pieprz rosnie]
[OOooO OoOOo]

*hic*
*hihi*
*hihi*
*hic*

Autor:  Gadget [ 2 kwi 2002, 12:08 ]
Tytuł: 

* pyk *
niuch... niuch...
Taunis...
wyglada niezle...
wytopi sie troche tluszczu i moze byc calkiem niezly
* pyk *
calkiem pokazny kociolek ukazal sie w koncie pomieszczenia
* pyk *
4 niezle Nazgulice zabraly sie za podkladanie ognia

* pyk *

macha wileka lyzka...
" a lyzka na to "bleeeeee" "

* pyk *
o zarumienil nam sie Taunisek zarumienil
* pyk *


siorb mlask...
pryyk...

wiesz co Szary?
wypchaj sie takim takim Taunisem!
nie dosc ze tlusty, to lykowaty
sprawdziles do kiedy mial termin przydatnosci do gotowania?
mialem go tydzien za oknem komnaty trzymac az skruszeje?
serca nie masz :/
* pyk *
odchodzi urazony zostawiwszy resztki "uczty"
G

Autor:  lobo_17 [ 2 kwi 2002, 20:50 ]
Tytuł: 

*zbiera resztki Taunisa*
*zaczyna jesc*
mmmmniam, dobre to.

Autor:  Szerszen [ 3 kwi 2002, 08:21 ]
Tytuł: 

- Heh a czego sie spodziewales Gadget po daniu z konserwy... jakbys cale zycie mieszkal w malej ciasnej puszce to tez bys nie byl smaczny... nie mowiac o terminie waznosci, bo ta puszka nieszczelna, wiec sam rozumiesz... A ty Lobo lapy precz... teraz to to jest Deadly poison... chcesz nam sie rozregulowac? Jeszcze mi kupe zrobisz w ognisku i zagasnie... albo co gorsza zacznie smierdziec w calej komnacie... i kto to bedize sprzatal?

Autor:  lobo_17 [ 3 kwi 2002, 09:14 ]
Tytuł: 

jak zawsze, wy
*usmiecha sie*

Autor:  Taunis Deluxe [ 3 kwi 2002, 14:44 ]
Tytuł: 

przeciez bylo - "spierdala gdzie pieprz rosnie", wiec jakim cudem mnie ugotowaliscie?

Autor:  lobo_17 [ 3 kwi 2002, 14:57 ]
Tytuł: 

no wlasnie. spierdoliles gdzie pieprze rosnie czyli do kuchni :grin:

Autor:  Szerszen [ 3 kwi 2002, 15:22 ]
Tytuł: 

I od razu byles doprawiony "na ostro" - tak jak Gadget lubi :wink:

Autor:  Yerpen [ 3 kwi 2002, 15:23 ]
Tytuł: 

Jak to zwykle bywa, przrchodząc popatrzył tylko na rozgrywjącą się tragedie śmiertelników i widząc marną ich sytuacje poszedł znów na drugi koniec komnaty.

Obrazek

Autor:  Szerszen [ 7 kwi 2002, 09:28 ]
Tytuł: 

- Dobra koneic tego obzarstwa. Czas sie wziasc do pracy.... ajajaj jak mi sie nie chce...

Autor:  Thaxyllis [ 7 kwi 2002, 11:38 ]
Tytuł: 

A komu sie chce...
*odparl zmeczonym glosem*

Strona 3 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team